1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy świętują 20. rocznicę jedności

3 października 2010

„Świętujemy dzisiaj to, co osiągnęliśmy przed 20 laty”, tak swoje przemówienie rozpoczął prezydent RFN Christian Wulff. Dziękował Polakom za wkład w zjednoczenie jego kraju. I wzywał do jedności w Niemczech.

https://p.dw.com/p/PTHr
Na rynku głównym w Bremie (od lewej): przewodniczący Bundesratu Jens Böhrnsen, przewodniczący Bundestagu Norbert Lammert, kanclerz Angela Merkel, małzonka prezydenta Bettina Wulff i prezydent RFN Christian Wulff
Na rynku głównym w Bremie (od lewej): przewodniczący Bundesratu Jens Böhrnsen, przewodniczący Bundestagu Norbert Lammert, kanclerz Angela Merkel, małzonka prezydenta Bettina Wulff i prezydent RFN Christian WulffZdjęcie: picture-alliance/dpa

Na uroczystych obchodach 20. rocznicy ponownego zjednoczenia Niemiec politycy i przedstawiciele Kościołów wzywali do życia ze sobą w zgodzie. Wzięło w nich udział ponad 1000 oficjalnie zaproszonych gości i tysiące Niemców. Muzyczne kapele z 16 landów przeszły ulicami Bremy. Główne obchody odbyły się w Bremie, która jako miasto-land przewodniczy obecnie obradom Bundesratu, wyższej izbie niemieckiego parlamentu. Wieczorem na placu przed Reichstagiem, tak jak przed 20 laty, rozbłysną fajerwerki, a na telebinach pokażą się sceny z czasów pokojowej rewolucji i 3 października 1990 roku. Z całego świata napływają do Berlina gratulacje z okazji 20. rocznicy jedności.

Setki ludzi już od sobotniego popołudnia na bremeńskim rynku świętowało 20. rocznicę zjednoczenia
Setki ludzi już od sobotniego popołudnia na bremeńskim rynku świętowało 20. rocznicę zjednoczeniaZdjęcie: picture-alliance/dpa

Kościoły dziękują za jedność

Centralne obchody w Bremie rozpoczęły się ekumenicznym nabożeństwem w katedrze św. Petri. Katolicki biskup Osnabrück Franz-Josef Bode w swojej modlitwie zwrócił uwagę na osiągnięcia pokojowych przemian i wezwał zebranych w katedrze do podziękowania za jedność: „W obecnych czasach kryzysu w społeczeństwie, kościele i świecie powinniśmy traktować wdzięczność i radość ze zjednoczonych, silnych Niemiec jako wyzwanie i zrobić wszystko, by z przemian, które zaszły czerpać dalszą energię do działania”. Wypowiedział się także krytycznie o niektórych zjawiskach towarzyszącym zjednoczeniu. Zaznaczył, że „mamy do czynienia nie tylko z pozytywnym rozwojem sytuacji”. „Niektórzy chciwie dążyli do zysku ślepo wierząc we władzę wolnego rynku, czerpiąc przy tym korzyści ze starych i nowych uwikłań władzy”, powiedział biskup Bode.

Prezydent Christian Wulff, po prawie 100 dniach od obcjęcia urzędu, wygłosił swoją pierwszą programową mowę. Wzywał Niemców do jedności
Prezydent Christian Wulff, po prawie 100 dniach od obcjęcia urzędu, wygłosił swoją pierwszą programową mowę. Wzywał Niemców do jednościZdjęcie: dapd

Jedność z rozpadem

Przewodniczący Ewangelickiego Kościoła Bremy pastor Renke Brahms krytykował przede wszystkim „postępujący rozpad społeczeństwa”. Pokreślił, że jedność i sprawiedliwość są ze sobą nierozerwalnie złączone. Powiedział, że granica nie przebiega już dzisiaj między Wschodem a Zachodem: „Mur dzieli dziś biednych i bogatych, przebiega tak samo między północą i południem, między pojedynczymi gminami i dzielnicami miast”. Pastor wezwał przede wszystkim „najsilniejszych, by przezwyciężyli te granice”. Odniósł się także do obecnego kryzysu gospodarczego: „Ten, kto zamiast datków na potrzebujących myśli tylko o swoim zysku, nie jest tylko egoistą, on zagraża jedności”. Pastor dodał, że „rozwój nie dotyczy tylko gospodarki czy finansów, lecz także życia w zgodzie ludzi o różnej mentalności, religii i pochodzących z różnych kultur”. Po nabożeństwie goście udali się do Bremen Arena, gdzie prezydent RFN Christian Wulff, przed kanclerz Merkel i wieloma innymi znaczącymi politykami z Niemiec i Europy (w tym przed przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Jerzym Buzkiem), wygłosił swoje pierwsze programowe przemówienie, blisko po 100 dniach od objęcia urzędu.

Wezwanie do jedności

Prezydent Wulff przypomniał słowa, które przeszły do historii pokojowej rewolucji w NRD – „Wir sind ein Volk” (Jesteśmy jednym narodem). To hasło wznosili demonstranci w byłej NRD w czasie tzw. Poniedziałkowych Manifestacji na przełomie 1989 i 1990 roku. „Wezwanie do jedności – „Jesteśmy jednym narodem”- musi być także dzisiaj zaproszeniem dla wszystkich, którzy tutaj żyją. Przynależności nie można zawęzić do paszportu, rodzinnej historii czy wiary. Niemcy muszą i chcą utrzymać różnorodność”, oświadczył prezydent RFN. Dodał: „Dbanie o niemiecką jedność jest wciąż aktualne, musimy szanować różnorodność i ostatecznie zakończyć podziały w społeczeństwie”. To ważny głos prezydenta RFN w toczącej się debacie o imigrantach w Niemczech. Prezydent podziękował działaczom opozycji demokratycznej w byłej NRD za ich odwagę, która umożliwiła pokojową rewolucję w 1989 roku. Christian Wulff podziękował także „przyjaciołom z Polski, Czech i Węgier, bez których nie doszłoby do zjednoczenia”. Dodał: „Bez polskich robotników, z polskim papieżem za plecami, bez Solidarności nie udałoby się zjednoczyć Niemiec. I mówię to szczególnie chętnie tu w Bremie, mieście partnerskim Gdańska”. Dodał także, że jedność Niemiec nie byłaby możliwa gdyby nie Michaił Gorbaczow, „który zrezygnował z roszczeń Związku Radzieckiego do panowania nad innymi krajami i w ten sposób umożliwił ich samostanowienie”. Przemawiający przed prezydentem przewodniczący Bundesratu Jens Böhrnsen (SPD) wezwał do większego zaangażowania się na rzecz demokracji.

Gratulacje do Berlina przesłał rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew. Napisał, że to Rosja odegrała kluczową rolę przy zjednoczeniu Niemiec
Gratulacje do Berlina przesłał rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew. Napisał, że to Rosja odegrała kluczową rolę przy zjednoczeniu NiemiecZdjęcie: picture-alliance/ dpa

Gratulacje

W Dzień Zjednoczenia do Berlina spływają depesze gratulacyjne. Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew napisał w liście do prezydenta RFN Christiana Wulffa i kanclerz Angeli Merkel, że „Rosja, która odegrała kluczową rolę, umożliwiła nie tylko zjednoczenie Niemiec, lecz także zjednoczenie Europy”. Także prezydent USA Barack Obama przesłał gratulacje do Berlina. „Pokojowy koniec niemieckiego podziału i obalenie muru berlińskiego były historycznym osiągnięciem”, napisał prezydent Obama.

Barack Obama w depeszy gratulacyjnej zjednoczenie Niemiec nazwał "historycznym osiągnięciem"
Barack Obama w depeszy gratulacyjnej zjednoczenie Niemiec nazwał "historycznym osiągnięciem"Zdjęcie: AP

Już w sobotę na łamach Bild Zeitung gratulacje Niemcom złożył polski prezydent. "20. rocznica zjednoczenia Niemiec jest wspaniałą okazją do przypomnienia o europejskim sukcesie: o zwycięskim pochodzie pokojowej rewolucji w 1989 roku. Ten marsz rozpoczął się w Polsce 4 czerwca od wygranych przez "Solidarność" wyborów parlamentarnych. Potem nadeszły kolejne triumfy: upadek muru berlińskiego 9 listopada oraz przemiany na Węgrzech, w Czechosłowacji, Rumunii i Bułgarii" - napisał Bronisław Komorowski.

DPA/ Marcin Antosiewicz

red. odp.: Barbara Coellen