1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

NATO szuka nowej strategii

19 listopada 2010

Na szczycie w Lizbonie (19 - 20.11) sojusz powinien znaleźć odpowiedzi na nowe zagrożenia. Niemcy z daleko idącym żądaniem, by powiązać redukcję głowic nuklearnych z budową systemu ochrony rakietowej są izolowane.

https://p.dw.com/p/QD9t
Szczyt NATO w Lizbonie potrwa dwa dni od 19 do 20 listopada
Szczyt NATO w Lizbonie potrwa dwa dni, od 19 do 20 listopadaZdjęcie: picture-alliance/dpa

Dyskusja nad wprowadzeniem nowej strategii w Pakcie Północnoatlantyckim trwa już od dawna. Właściwie nie słychać głosów, które by mówiły, że NATO nie potrzebuje nowej koncepcji, chociaż tę wciąż obowiązującą, zmienioną w 10 lat po zimnej wojnie, przyjęto w 1999 roku. „Mimo to NATO wciąż w dużej mierze działa według starych kategorii”, uważa ekspert ds. bezpieczeństwa, Roland Freudenstein, z brukselskiego Centre for European Studies, instytutu bliskiego Europejskiej Partii Ludowej (EPP). „NATO w zasadzie ciągle przygotowane jest na obronę zaatakowanego terytorium, w warunkach wojny konwencjonalnej. A to jest zagrożenie, które już właściwie nie istnieje”, uważa Freudenstein.

„Siły zbrojne w przyszłości powinny opierać się na armii zawodowej”

„Na wiele nowych zagrożeń NATO nie ma dotychczas wystarczających strategicznych odpowiedzi, jak na terroryzm cybernetyczny, zamachy chemiczne, państwa kontrolowane przez terrorystów, które mogą zagrażać światowemu bezpieczeństwu, czy rozpowszechniający się dostęp do broni atomowej lub technik rakietowych”, uważa Freudenstein. Ponadto, w jego ocenie, sojusz potrzebuje „innego typu żołnierzy”: „Muszą być połączeni ze sobą nowoczesnie, za pomocą najnowocześniejszych środków telekomunikacyjnych, które muszą być zdecydowanie lżejsze. Oddziały muszą także szybciej się rozmieszczać. Armia powinna być zawodowa”. Dlatego brukselski ekspert dobrze ocenia plany niemieckiego ministra obrony, który dąży do zawodowego wojska. Dodaje jednak, że Niemcy, w porównaniu z innymi członkami paktu, za późno decydują się na ten krok.

Robert Gates, amerykański minister obrony jest zdecydowanie przeciwny niemieckiej propozycji połączenia budowy systemu obrony rakietowej z redukcją broni atomowej na świecie
Robert Gates, szef amerykańskiego Departamentu Obrony, jest zdecydowanie przeciwny niemieckiej propozycji połączenia budowy systemu obrony rakietowej z redukcją broni atomowej na świecieZdjęcie: AP

System obrony rakietowej

Jednak nie tylko organizacja armii, czy wyposażenie wojska, powinno ulec zmianie. Częścią nowej strategii, według sekretarza generalnego NATO Andersa Fogha Rasmussena, powinna być budowa systemu obrony rakietowej, który chroniłby państwa członkowskie przed atakiem np. ze strony Iranu. Na ostatnim spotkaniu ministrów obrony i spraw zagranicznych, w Brukseli, w październiku, Rasmussen apelował do państw członkowskich, żeby nie zlekceważyły tego projektu. „Oczekuję po tym szczycie decyzji ws. obrony rakietowej. To byłby bardzo znaczący sygnał, że jesteśmy gotowi, sami, w czasach cięć budżetowych, do poprawy naszej zdolności obronnej”, powiedział wtedy sekretarz generalny NATO. Sporne są jednak nie tylko koszty. Wciąż otwartym pozostaje pytanie, czy także Rosja mogłaby współpracować w ramach systemu obrony rakietowej. Poza tym niemiecki minister spraw zagranicznych, Guido Westerwelle, forsuje nadal ideę połączenia organizacji systemu obrony rakietowej z redukcją broni nuklearnej, także na terenie Niemiec. Ale to mało prawdopodobne, bo Westerwelle już w Brukseli spotkał się z brakiem uznania dla swojej inicjatywy.

Według ekspertów żołnierze NATO powinni być uzbrojeni w najnowocześniejszy sprzęt, a armia powinna być zawodowa
Według ekspertów żołnierze NATO powinni być uzbrojeni w najnowocześniejszy sprzęt, a armia powinna być zawodowaZdjęcie: AP

Amerykańska broń nuklearna zostaje na razie w Niemczech

Odpowiedź szefa amerykańskiego Departamentu Obrony ( jest to odpowiednik europejskiego ministra, z tym, że w USA nie ma rządu, a jest jedynie administracja prezydencka) Roberta Gatesa na propozycję szefa niemieckiej dyplomacji była jednoznaczna. „Nie słyszałem nic o połączeniu między systemem obrony rakietowej i redukcji broni nuklearnej. Większość mówców mówiła nawet, że tak długo, jak żyjemy w świecie z bronią atomową, jest sprawą ważną, żeby NATO pozostało sojuszem uzbrojonym w broń nuklearną”, powiedział Gates w październiku w Brukseli. Jednym ze znanych takich mówców był francuski minister obrony narodowej, Herve Morin, który wyraźnie opowiedział się przeciwko redukcji broni atomowej. Jego najważniejszym argumentem był fakt, że „Europa potrzebuje w dającym się przewidzieć czasie także nuklearnego stracha na wroga”. Dla Francuzów ważną rolę odgrywa także ich pozycja międzynarodowa, która znacznie by osłabła bez „force de frappe”. Tak więc cel, opisany także przez prezydenta USA Baracka Obamę, by dążyć do świata wolnego od broni atomowej, nie koresponduje w żaden sposób z nową strategią Paktu Północnoatlantyckiego.

Christoph Hasselbach/ Marcin Antosiewicz

red. odp.: Andrzej Paprzyca