1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Nagroda zdjeciowa Marburga dla Slawomira Idziaka

11 grudnia 2003
https://p.dw.com/p/BIck

"Wirtuoz kolorów"- takim mianem uniwersytet i wladze miejskie heskiego miasta Marburg okreslily polskiego operatora Slawomira Idziaka przyznajac mu tegoroczna nagrode zdjeciowa. Nie jest to moze najbardziej prestizowa nagroda, ale Slawomir Idziak znalazl sie w swietnym towarzystwie: poprzednimi laureatami marburskiej nagrody dla operatorów filmowych byl juz Francuz Raoul Coutard, wspóltwórca "Nouvelle Vogue", który krecil z Godardem, Niemiec Frank Griebe wspólpracujacy z Tomem Tykwerem czy Holender Robby Mueller pracujacy z Jimem Jarmushem, Wimem Wendersem i Larsem von Trier.

Tym razem jury zdecydowalo sie na artyste ze wschodnioeuropejskiego kregu kultury, reprezentujacego znakomita kulture filmowa Polski - wyjasnil Richard Laufner, szef wydzialu kultury miasta Marburga. "Wyjatkowe prowadzenie kamery w filmach Kieslowskiego i szczególne poslugiwanie sie filtrami, takze filtrami barwnymi zdecydowalismy sie na Slawomira Idziaka. Nie byly to tylko zaslugi w polskim filmie - Idziak liczy sie takze w Hollywood, wiele pracowal w Niemczech, znany jest wiec takze poza Polska " Marburska nagroda jest czyms szczególnym bo jej wreczenie polaczone jest z 2-dniowym seminarium z udzialem laureata. Bedzie to forma rozmowy z naukowcami i studentami kierunków medialnych, operatorami dziennikarzami

Slawomir Idziak oczywiscie cieszy sie z tego wyróznienia, bo jak podkresla - rzadko kiedy przyznawane sa specjalne nagrody za zdjecia - nie ma takiej nagrody w Europie, nawet w Cannes. "Nie podejrzewam, ze zostalem nagrodzony tylko i wylacznie jako polski operator. Musimy zdawac sobie z tego sprawe, ze w kinematografii swiatowej nastapila swego rodzaju "dwupolówka"Istnieja nasze filmy, z kraju, z jakiego pochodzimy i istenija filmy amerykanskie. My nie znamy w Polsce filmów niemieckich, Niemcy nie znaja filmów irlandzkich.Zrobilem berdzo wiele filmów w Irandii, w innych krajach europejskich. Te filmy sa nieznane, sa zane tylko w kraju, gdzie zostaly wyprodukowane" powiedzial w rozmowie z Deutsche Welle Slawomir Idziak.