191008 Abschlussbericht Buchmesse
19 października 2008"Jego sztuka to protest przeciwko zbiorowemu milczeniu" - tak sformułował to historyk sztuki Werner Spies w swoim laudatio w kościele świętego Pawła. Nie ma w Niemczech innego artysty, który w tak dobitny sposób rozprawiałby się z historią - przede wszystkim ze zbrodniczym okresem hilteryzmu. Jego dzieła szokowały od samego początku - tak było w czasie jego debiutu na scenie międzyrodowej - na weneckim Biennale w 1980 roku. Ruiny hitlerowskich budowli z jednoczesnym nawiązaniem do nordyckich mitów - czegoś takiego przed nim jeszcze nie było - wyjaśniał laudator.
- "Po wojnie zajmowanie się mitologią było podejrzane. Oczywiste było jak niebezpieczne jest gdy polityka powołuje się na mitologię, jak ją wykorzystuje, by znaleźć usprawiedliwienie dla własnego działania. Ale czy nie jest bardziej niebezpieczne, gdy mitologię spycha się do społecznej podświadomości zamiast pracować nad nią w sposób jawny?" - pytał retorycznie w swoim przemówieniu Anselm Kiefer.
Protest przeciwko milczeniu
Kiefer od dziesięcioleci protestuje przeciwko niemieckiej "grubej kresce", która po wojnie pozwoliła funkcjonować na ważnych stanowiskach wielu byłym nazistom. Zdaniem niemieckiego artysty ruiny niemieckich miast zostały uprzątnięte zbyt szybko.
Także rozprawa z drugą niemiecką dyktaturą pozostawia według niego wiele do życzenia. Zamiast pozostawić nietknięte miejsca, które przypominały o podziale Niemiec, zabudowano jest nowoczesnymi budynkami. Takie miejsca umożliwiłyby refleksję nad historią i nami samymi - uważa Kiefer. Takim przykładem jest dla niego Plac Poczdamski w centrum Berlina. To właśnie ta praca uświadamiania i przypominania o niewygodnych faktach uhonorowana została najważniejszą Pokojową Nagrodą Niemieckich Księgarzy - tłumaczył laudator Werner Spies. Nagroda ta to najważniejsze niemieckie wyróżnienie na polu kultury. Jak dotąd otrzymało ją trzech wybitnych Polaków - Janusz Korczak, Leszek Kołakowski i Władysław Bartoszewski. W przypadku Anselma Kiefera jury zrobiło wyjątek, jako, że tegoroczny laureat jest malarzem i rzeźbiarzem, a nie pisarzem.
Wręczenie nagrody było jak co roku zwieńczeniem Frankfurckich Targów Książki, które cieszyły się rekordowym zainteresowaniem. Tylko w ciągu jednego dnia stoiska 7000 wystawców odwiedziło prawie 80 tys. osób. Gościem honorowym Targów była Turcja, a zwiedzający mogli spotkać takie pisarskie sławy jak tureckiego-noblistę Orhana Pamuka czy Brazylijczyka Paulo Coelho.