1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Monachium: Miasto z pozytywną energią

16 listopada 2009

Milionowa metropolia wcale nie musi zatruwać środowiska, twierdzi Monachium i stawia na energię przyszłości – ekologiczną i do tego opłacalną.

https://p.dw.com/p/KYWP
Stolica Bawarii stawia na technologię geotermiczną
Stolica Bawarii stawia na technologię geotermicznąZdjęcie: Stadtwerken München SVM

Apetyt stolicy Bawarii jest niemały – 1,3 mln mieszkańców zużywa 7,5 miliardów kilowatogodzin prądu rocznie. Jeszcze dzisiaj gros pochodzi z tradycyjnych elektrowni węglowych i jądrowych, lada moment jednak ma się to zmienić i to od razu z przytupem. Najpóźniej w 2015 roku wyłącznie ekologiczny prąd ma zaspokoić potrzeby wszystkich mieszkańców, do 2025 roku także przemysłu. Tym samym Monachium ma zamiar stać się prekursorem i wzorem dla innych.

Ambicja kosztuje

Geotermia wykorzystuje ciepło z "brzucha" ziemi
Geotermia wykorzystuje ciepło z "brzucha" ziemiZdjęcie: Stadtwerken München SVM

Tak ambitne plany nie są tanie. Dla ich zrealizowania miasto potrzebuje inwestycji rzędu 9 mld euro, czemu nie jest w stanie podołać samo. Partnerem mają być zakłady energetyczne SWM, zresztą instytucja częściowo komunalna. Monachium bowiem, odmiennie, niż większość innych, niemieckich metropolii świadomie jej nie sprywatyzowało.

„Miasto musi być w stanie inwestować w innowacyjne programy, a żeby prowadzić rozsądną politykę energetyczną, musi mieć własne zakłady energetyczne” – uważa burmistrz Christian Ude (SDP).

Niezależnie od wielkich projektów miasto wspiera też małe inwestycje, jak choćby budowę ekologicznych domków jednorodzinnych, czy ich przebudowę na bardziej energooszczędne. Rocznie przeznacza na to dobre 10 mln euro. Kolejne miliony są do dyspozycji wszystkich chętnych na przestawienie się na kolektory słoneczne. Ponad 10 mln kilowatogodzin wyprodukowały już na przykład istniejące od ponad dziesięciu lat kolektory słoneczne na dachach monachijskich hal targowych w dzielnicy Riem. Przy czym inwestując w dachy hal targowych miasto zainwestowało zarazem w siebie, jest bowiem, znowu, współwłaścicielem targów.

Kiedyś egzotyczne, dziś wizjonerskie

Rozwiązania geotermiczne w Riem
Rozwiązania geotermiczne w RiemZdjęcie: Stadtwerken München SVM

Kiedy w 1999 r. rozpoczynano eksploatację parku wiatrowego w dzielnicy Fröttmaning, był on traktowany jako dość egzotyczny projekt. Zwłaszcza, że ze swoimi 70 metrami npm jest to jedno z niewielu wzgórz w podalpejskiej metropolii, gdzie wiatr dmucha na tyle silnie, by inwestycja się opłacała. Opłaciła się. Z parku wiatrowego popłynęło już 2,3 mln ekologicznej energii, widoczne z daleka wiatraki stały się ekologicznym symbolem miasta.

Egzotyczna dawno nie jest też już energia geotermalna, chociaż była nią, kiedy kilka lat temu w innej dzielnicy Monachium – Riem zdecydowano się na budowę pierwszej, komercyjnej elektrowni geotermicznej. Jej zasada, na której opierają się dziś niezliczone elektrownie geotermiczne w 55 krajach świata, jest nadzwyczaj prosta.

Energią jest gorąca woda

3 tys. metrów pod powierzchnią ziemi temperatura wody osiąga 90 st. C. „Właściwie korzystamy tylko z tej wody, którą pompujemy na powierzchnię, a potem schłodzoną odprowadzamy z powrotem pod ziemię” – tłumaczy Stephan Schwarz, kierwnik działu technicznego w SWM Monachium.

Energia solarna - dar niebios
Energia solarna - dar niebiosZdjęcie: Stadtwerken München SVM

Na energii geotermalnej oparta będzie też kolejna elektrownia, tym razem w pobliskim Sauerlach, pod którego powierzchnią na 4 tys. metrów woda sięga 143 st. C i gdzie dzięki zastosowaniu wysoce nowoczesnej technologii gorąca, podziemna woda ma też produkować prąd.

Geotermia i kolektory słoneczne pozwoliły już Monachium od 2004 roku zaoszczędzić ponad 34 tys. ton dwutlenku węgla.

Myślenie lokalne i globalne

Nie każdy rodzaj energii odnawialnej można jednak stosować w każdym miejscu. Ze względu na z reguły ścisłą zabudowę i ograniczone możliwości przestrzenne szczególnie źle nadają się do tego właśnie energożercy, jakimi są duże miasta. Monachium wychodzi więc poza własne mury i inwestuje w innych regionach. „Jeżeli chce się korzystać z energii odnawialnych rzeczywiście na dużą skalę, trzeba iść tam, gdzie rysują się ogromne możliwości” – uważa burmistrz Christian Ude.

Monachium jest więc udziałowcem w jednym z największych parków wiatrowych na Morzu Północnym i budowanej w Andaluzji elektrowni termicznej, której otwarcie planowane jest na 2011 rok. Ale to za dwa lata. Chwilowo, w październiku br. Agencja Energii Odnawialnych uhonorowała bawarską stolicę jako „miasto energii 2009”.

Daniel Scheschkewitz / Elżbieta Stasik

red.odp.: Małgorzata Matzke