1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

MFW obniżył o połowę prognozę wzrostu dla Niemiec

Iwona-Danuta Metzner4 czerwca 2013

Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) spodziewa się w tym roku dla Niemiec wzrostu gospodarczego rzędu 0,3 procent. Eksperci tej organizacji twierdzą, że to z powodu utrzymujących się trudności w Europie.

https://p.dw.com/p/18jdv
Zdjęcie: DW/A.Becker

Jeszcze w kwietniu 2013 roku Międzynarodowy Fundusz Walutowy przepowiedział dla Niemiec na ten rok wzrost gospodarczy rzędu 0,6 procent. - W związku z utrzymującą się dalej niepewnością w strefie euro, można jedynie liczyć na wzrost gospodarczy rzędu 0,3 procent – podał MFW w Berlinie w raporcie nt. Niemiec.

Podkreślono też, że recesja w wielu krajach europejskich odbija się negatywnie na niemieckim eksporcie.

MFW: W 2014 nie będzie lepiej

Badacze koniunktury z MFW również w przyszłym roku nie spodziewają się poprawy sytuacji. - Przewidzianego niedawno na 1,5 proc. wzrostu w 2014 roku, Niemcy w pełni nie osiągną – oświadczył Subir Lall, szef zepołu ekspertów MFW. Zaznaczył, że „gospodarka niemiecka będzie prawdopodobnie trochę wolniej rosnąć; być może tylko o 1,3 procent”.

Słaba dynamika nakładów inwestycyjnych

W pierwszych trzech miesiącach tego roku niemiecka gospodarka prawie wcale nie rosła. Eksperci MFW spodziewają się poprawy sytuacji w drugiej połowie 2013 roku. Większego ożywienia nie oczekują w związku z osłabieniem dynamiki nakładów inwestycyjnych.

MFW: To dobrze, że Niemcy już tak nie oszczędzają

MFW pozytywnie ocenia niemiecką politykę finansową: – Aprobujemy plany na ten rok – oświadczył Lall, w nawiązaniu do planowania budżetowego rządu federalnego.

- Niemcy już tak nie oszczędzają – podkreślił z uznaniem przedstawiciel Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Dodał, że „konsolidując budżet nie należy przesadzać”.

Niezależnie od tego MFW ponagla Niemcy do dalszych reform strukturalnych; również w związku ze starzeniem się społeczeństwa.

DW, rtr, dpa / Iwona D. Metzner

red. odp.: Andrzej Pawlak