Merkel: Niemiecka gospodarka wchodzi w trudną fazę

Gospodarka światowa stoi w obliczu najpoważniejszego wyzwania od czasu wielkiego kryzysu w latach 20-tych minionego stulecia – stwierdziła kanclerz Merkel na forum parlamentu w Berlinie. W rządowym ekspose poświęconym założeniom rządowego programu pomocy finansowej dla krajowej branży bankowej, wyraziła jednak przekonanie, że mimo obecnych perturbacji na międzynarodowych rynkach finansowych w Niemczech nie dojdzie do dłuższego niżu koniunkturalnego czy wręcz recesji. Przedsiębiorstwa w Niemczech są tymczasem dobrze przygotowane na wypadek kryzysu.

Kanclerz za umocnieniem pozycji MFW

Angela Merkel zapowiedziała, że już w tych dniach na szczeblu Unii Europejskiej stworzone zostaną formalne przesłanki przejęcia przez banki europejskie amerykańskich standardów bilansowania aktywów i pasywów. Te są bardziej elastyczne i mają być zastosowane przez banki w UE ewentualnie już przy bilansowaniu trzeciego kwartału. Krokiem następnym miałoby być, według propozycji niemieckiej kanclerz, wprowadzenie w skali światowej reguł gry porządkujących przepływ kapitału bez ryzyka wywołania kryzysów na taką skalę jak obecny. Kanclerz Merkel wypowiedziała się w tym kontekście za umocnieniem pozycji Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

„Państwo chroni interesy obywateli, a nie banków”

Po adresem branży bankowej kanclerz Merkel skierowała apel, by konstruktywnie włączyła się do procesu wdrażania przygotowywanych reform, podchodząc samokrytycznie do zaniedbań, które uniemożliwiły rozpoznanie w porę grożącego kryzysu finansowego. „Uwidoczniło się coś, co zdarza się nader rzadko: państwo było i jest jedyną instancją, będącą w stanie przywrócić zaufanie pomiędzy bankami, w imię ochrony obywateli, a nie obrony interesów banków” – podkreśliła Angela Merkel.

„To co dzieje się na rynkach finansowych określić można tylko mianem ekscesów. Zadaniem państwa w ramach społecznej gospodarki rynkowej jest kontrola. Podejmujemy cały szereg daleko idących posunięć, ingerujemy ze zdecydowaniem, by kryzys na taką skalę już się nie powtórzył” – powiedziała kanclerz Merkel na forum Bundestagu.

Opozycja akceptuje kurs chadecko-socjaldemokratycznego rządu

Partie opozycyjne znajdują się w tych dniach w niełatwej sytuacji. Nawet na ogół skrajnie krytyczna wobec poczynań rządu Partia Lewicy dostrzega, że wobec programu ratowania banków nie ma alternatywy. Jej szef Oskar Lafontaine przyznał dziś na forum Bundestagu, że w obecnej fazie najważniejsze jest przywrócenie normalnej działalności instytutów kredytowych, bo bez tego gospodarce grozi paraliż.

Obie pozostałe partie opozycyjne, Zieloni i FDP, widzą to podobnie, jakkolwiek w niektórych punktach ich opinie nie całkiem się pokrywają. Zieloni uważają, iż bardziej niż to jest planowane, należy pociągnąć do odpowiedzialności udziałowców wielkich banków. Liberałowie z kolei ostrzegają przed zbyt wielkim wpływem państwa na branżę bankową. „Państwo nie jest lepszym bankowcem. Nawet jeżeli posiada więcej pieniędzy” – powiedział w toku debaty poselskiej przewodniczący FDP Guido Westerwelle.