1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Media o spotkaniu Putin-Kim: Chiny nie będą zadowolone

14 września 2023

Sojusz Rosji z Koreą Północną może naruszyć relacje Wschód-Zachód i wzbudzić protest Chin – piszą niemieckie gazety.

https://p.dw.com/p/4WIxH
Russlands Präsident Putin und Nordkoreas Staatschef Kim treffen sich in der Amur-Region
Zdjęcie: Sputnik/Mikhail Metzel/Kremlin via REUTERS

„Frankfurter Allgemeine Zeitung” podkreśla, że Kim Dzong Un miał podczas spotkania okazję, by „łaskawie zapewnić” Putina  o swoim „bezgranicznym poparciu dla jego decyzji w ‘świętej wojnie‘ przeciw imperializmowi”. „Za to poparcie Kim może zażądać twardego materialnego zadośćuczynienia. Żywność dla podupadłego kraju to jedno. Technologia wojskowa, na przykład do budowy rakiet, to drugie” – pisze komentator FAZ i dodaje, że w tym momencie w grze pojawia się kolejne mocarstwo, Chiny: „Nie można powiedzieć, by Pekin był przeszczęśliwy z powodu północnokoreańskiego programu zbrojeniowego. Im silniejszy Kim Dzong Un stanie się militarnie, tym bardziej prawdopodobne jest, że będzie próbował wymknąć się spod bezpośredniego wpływu Chin. Putin ryzykuje, że będąc w potrzebie, stawia na niewłaściwego konia. Bez Chin będzie jeszcze słabszy niż jest.”

W „Augsburger Allgemeine” czytamy: „Kim może trochę uwolnić się od izolacji i mieć nadzieję, że w przyszłości stanie się częścią sojuszu, który z zachodniej perspektywy ma potencjał, by stać się „osią zła”. Nie jest jasne, czy Chiny, protektor Korei Północnej, ucieszą się z takiego sojuszu. Pekin woli pociągać za własne sznurki niż reagować na nowe konstelacje.”

„Stuttgarter Zeitung” uważa za mało prawdopodobne, by ujawnione zostały „wiarygodne szczegóły” spotkania obu polityków. „Putin  i Kim są oszustami i zwodzicielami. Tak jest w relacjach z całą resztą świata, zwłaszcza ze wspólnym odwiecznym wrogiem, USA. Ale dotyczy to również ich relacji między sobą. Najwyżsi przywódcy swoich narodów zachowują się raczej jak szefowie mafii niż poważni szefowie państw. Że nie można im ufać, obaj udowodnili wielokrotnie.” Gazeta zaznacza, że „Władimir Putin może mieć pewien bonus w Korei Północnej, ponieważ znacznie poprawił stosunki między tymi dwoma państwami, które za czasów jego poprzednika Jelcyna uległy kompletnemu rozkładowi”. Jednak zdaniem komentatora nie można mówić o jakiejkolwiek „głębokiej przyjaźni i zaufaniu pomiędzy Pjongjangiem a Moskwą”.

„Frankenpost” ostrzega natomiast, by nie bagatelizować spotkania Putina i Kima jako „gigantycznej inscenizacji dwóch showmanów”. „Jeśli naprawdę dojdzie do wymiany północnokoreańskiej amunicji w zamian za rosyjską technologię rakietową, wówczas równowaga w całym regionie jest zagrożona. A w rezultacie i tak już wątłe relacje między Zachodem a Wschodem mogłyby stać się jeszcze bardziej kruche” – czytamy w dzienniku.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>