Kongres CDU: poszukiwanie właściwego kursu
3 grudnia 2012Jak nadać nowy kierunek polityce chrześcijańskich demokratów, by nie odstraszyć tradycyjnego, wiernego elektoratu, a jednocześnie nie zniechęcić młodych ludzi, szczególnie tych ze środowisk wielkomiejskich - to kluczowe pytania dla polityków CDU.
Atrakcyjni dla wszystkich
Przedstawiciele konserwatywego nurtu w partii skupieni są w tzw. Berlińskim Kręgu (Berliner Kreis), któremu przewodzi szef klubu chrześcijańskich demokratów w parlamencie Hesji Christian Wagner. Martwią się tym, że CDU traci wierny, starszy elektorat. - Sam obserwuję mój okręg wyborczy i patrzę, kto oddaje legitymację partyjną. Z reguły są to ludzie, którzy należeli do partii dwadzieścia lat, a nie dwa. Podając przyczynę wystąpienia z CDU mówią, że nie są już zadowoleni ze swojej partii. Kiedy ich pytam, kogo będą teraz wybierać, odpowiadają, że nie będą w ogóle głosować - mówi Wagner.
O elektoracie myślą także przedstawiciele centrowego nurtu w CDU. Obawiają się, że mniej konserwatywni wyborcy partii chadeckich zwracają się raczej ku partii Zielonych. Taki trend obserwuje się z reguły w wielkich miastach. Z dziesięciu największych miast RFN, tylko w jednym rządzą jeszcze chrześcijańscy demokraci. Z tego względu kilku chadeckich posłów do Bundestagu opracowało specjalną koncepcję, która miałaby przekonać do partii np. młode rodziny w wielkich miastach. Jednym z autorów tej koncepcji jest Matthias Zimmer z Frankfurtu nad Menem.
W jego przekonaniu w łonie partii nie może być jednak mowy o walce kulturowej, tak głęboko nie sięgają różnice między zachowawczym i centrowym nurtem. - Długo dyskutowałem z Christianem Wagnerem i byliśmy zgodni co do tego, że jesteśmy partią masową, w której jest miejsce na postawienie kilku akcentów. Nie dostrzegam w nich żadnych sprzeczności - zaznacza.
Pełne prawa
Jednak jeżeli spojrzeć dokładniej, sprzeczności widać jak na dłoni. Zimmer jest na przykład za tym, by osobom o orientacji homoseksualnej, które żyją w oficjalnie zarejestrowanych związkach partnerskich, przyznać te same prawa pod względem podatkowym, jakie przysługują parom heteroseksualnym. Podobnego zdania jest także federalna minister ds. rodziny Kristina Schröder, która aprobuje popieranie przez państwo związku dwóch osób, pragnących przejmować za siebie nawzajem odpowiedzialność.
Minister Schröder i Wagner stają w jednym szeregu z innymi czołowymi politykami CDU. Jednak szefowa partii, Angela Merkel, jest przeciwna temu, by pary homoseksualne korzystały z tych samych ulg podatkowych co małżeństwa heteroseksualne.
Sekretarz generalny Hermann Groehe, także reprezentujący to stanowisko, podkreśla, że "nie każdy przypadek nierównego traktowania musi być wykładany jako dyskryminacja".
Kobiece podwórko
Na agendzie kongresu CDU nie zabraknie także innych tematów, które wywołają burzliwe dyskusje. Przewodnicząca organizacji kobiet w CDU (Unii Kobiet - Frauenunion), Maria Boehmer, będzie się domagać rozwiązań kwestii gorszego traktowania starszych kobiet przy naliczaniu im emerytury. Do tej pory przysługują im niższe świadczenia niż kobietom, które urodziły dzieci po 1992 roku. Temat ten powraca już na najwyższe partyjne forum po raz trzeci i należy się spodziewać, że Unia Kobiet będzie go energicznie forsować. - Niezbędny jest odpowiedni projekt ustawy w tej sprawie i to jeszcze w tej kadencji - zaznacza Maria Boehmer.
Także inny "kobiecy" temat wznieci gorącą dyskusję: parytet kobiet. Zwolenników parytetu jest mniej więcej tyle samo co przeciwników, czyli należy się spodziewać pełnych emocji obrad 1001 delegatów.
Podczas dwudniowych (4-5.12.12) obrad kongresu odbędą się także wybory szefa partii i zastępców. Angela Merkel jest przewodniczącą CDU od 12 lat; tylko Helmut Kohl i Konrad Adenauer piastowali tę funkcję dłużej niż ona. Od 2005 r. sprawuje funkcję szefowej rządu i będzie kandydować po raz trzeci w wyborach powszechnych we wrześniu 2013 roku. Jej ponowny wybór uchodzi za pewny.
tagesschau.de / Małgorzata Matzke
red.odp.: Iwona D. Metzner / du