Kaczyński kontra Lepper

„Kaczyńscy walczą dalej” – tak zatytułowany jest komentarz w dzienniku DIE WELT. Komentator przypomina w nim dotychczasowe perypetie koalicji Pis-u z Samoobroną i zauważa, że wszystkie dotychczasowe kryzysy udało się braciom Kaczyńskim rozwiązać. „Ściany twierdzy braci Kaczyńskich są jednak coraz cieńsze. Kaczyńscy walczą dalej mieczem. Ale jak mówi Biblia – kto mieczem wojuje od miecza ginie” – uważa w swoim komentarzu Gerhard Gnauck.

Z kolei komentator dziennika SUEDDETUSCHE ZEITUNG uważa, że kardynalnym błędem Jarosława Kaczyńskiego było od początku związanie się z „Samoobroną”. Tym bardziej, że jak twierdzi komentator rzeczywiście wiele przemawia za tym, że założyciele „Samoobrony” wywodzili się z byłych komunistycznych służb bezpieczeństwa. „Błędem było to, że z takim podejrzanym partnerem jak Lepper Kaczyński chciał przeprowadzić program uzdrowienia państwa. Było jasne, że Lepper zrobi wszystko, by temu przeciwdziałać. Do tego dochodzą różne afery seksualne, które dosłownie ośmieszyły hasło Kaczyńskiego o „moralnej rewolucji”. Wszystko wskazuje na to, że to moralista Kaczyński potknie się o oskarżonego przez niego o niemoralne zachowanie Leppera” – kończy swój komentarz zatytułowany „Kardynalny błąd apostoła moralności” Thomas Urban w SÜDDEUTSCHE ZEITUNG.

Z kolei regionalna gazeta MÄRKISCHE ODERZEITUNG z Frankfurtu na Odrą zauważa, że za wcześnie jeszcze na prognozy o losie rządu Kaczyńskiego. „Opozycja, dla której ta sytuacja byłaby szansą jest bowiem słaba. Być może Kaczyński sprowokował nawet sam tę aferę, by doprowadzić do przedterminowych wyborów. Jego koalicjanci bowiem są w sondażach poniżej progu wyborczego. Jedno jest natomiast względnie pewne – obecny rząd Jarosława Kaczyńskiego jest bardzo oddalony od politycznych standardów obowiązujących w Europie Zachodniej” – ocenia komentator MÄRKISCHE ODERZEITUNG.

Z kolei komentator regionalnego dziennika OSTSEE-ZEITUNG z Rostocku uważa, że dymisja Leppera to pociągnięcie obliczone na poprawienie notowań partii braci Kaczyński wśród własnego elektoratu.

„Tylko jedna piąta Polaków uważa Jarosława Kaczyńskiego za dobrego szefa rządu; źle ocenia go 35 procent! To mogłoby wyjaśniać, że w swojej walce przeciwko korupcji premier zdecydował się nie oszczędzać nawet własnego rządu. Wyrzucenie dwóch ministrów powodu podejrzeć o korupcję pasuje do forsowanego kursu walki z przestępczością. Jest więc to rodzaj wyzwolenia dla osłabionego premiera. Tak czy inaczej - Andrzej Lepper był dla Kaczyńskiego niepewnym sojusznikiem” – uważa OSTSEE-ZEITUNG.