1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Dlaczego Putin tak się ociąga z gratulacjami dla Bidena?

Konstantin Eggert
13 listopada 2020

Kreml ma nadzieję, że polityka Joe Bidena wobec Rosji będzie przypominać politykę administracji Obamy. Moskwa wolałaby jednak jeszcze inny scenariusz. Opinia Konstantina Eggerta.

https://p.dw.com/p/3lCZb
Russland Moskau | Russische Sicherheitsratssitzung | Wladimir Putin
Zdjęcie: Alexei Druzhinin/dpa/picture-alliance

Władimir Putin milczy. Nie spieszy się, by pogratulować Joe Bidenowi wygrania wyborów prezydenckich w USA. Jego rzecznik Dmitrij Pieskow powiedział, że jest to spowodowane żądaniem prezydenta Donalda Trumpa, by ponownie przeliczyć głosy w wielu stanach USA. Ale tu wcale nie o to chodzi.

Putin - dla którego ważne jest, aby nigdy się nie skompromitować - pokazuje Bidenowi, że pomimo zachodnich sankcji i międzynarodowej izolacji, nie boi się stawić czoła przyszłemu „przywódcy wolnego świata”. Biden będzie piątym prezydentem USA za czasów Putina, pierwszym był Bill Clinton. Putin  ma mieszane uczucia wobec byłego wiceprezydenta. Z jednej strony Biden był jednym z tych członków administracji Baracka Obamy, którzy nie kryli sympatii dla Dmitrija Miedwiediewa, zmiennika Putina w latach 2008-2012, i mieli nadzieję, że będzie kandydował na drugą kadencję jako prezydent. Putin nie zapomina takich afrontów i podobno ich nigdy nie wybacza.

von Eggert Konstantin Kommentarbild App
Konstantin von Eggert jest rosyjskim dziennikarzem

Pogardzał administracją Obamy

Z drugiej strony otwarcie gardził on administracją Obamy-Bidena za słabość i niezdecydowanie, gdy wahała się i opierała zanim Kongres przyjął „Ustawę Magnickiego”, mającą na celu ukaranie polityków i urzędników na całym świecie, którzy łamią prawa człowieka. Pozwoliła Baszarowi al-Assadowi użyć broni chemicznej przeciwko syryjskiej ludności cywilnej, przekraczając własne „czerwone linie”, a następnie bezradnie obserwowała, jak Rosja wysyłała swoje siły powietrzne i pomogła syryjskiemu dyktatorowi wyjść z defensywy. Jeszcze ważniejsza dla Putina była początkowo powściągliwa reakcja Obamy na aneksję Krymu i ostatecznie jego zdecydowana odmowa zaopatrzenia ukraińskiej armii w śmiercionośną broń. Dopiero administracja Trumpa zmieniła tę politykę.

Więc Putin czeka teraz, aby zobaczyć, czy administracja Biden-Harris stanie się ekipą „Obama 3.0”, czy też zajmie twardsze stanowisko wobec Moskwy. Prawdopodobnie nie będzie trzeba długo czekać, aby się o tym przekonać.

Ekipa Bidena już wkrótce będzie musiała nawiązać bezpośredni kontakt z kremlowskim kierownictwem, aby rozpocząć negocjacje w sprawie nowego traktatu o strategicznej broni ofensywnej, który zastąpi porozumienie START 3 (podpisane przez Obamę i Miedwiediewa w 2011 roku). Moskwa i Waszyngton rozmawiają teraz o przedłużeniu go o rok. Administracja Trumpa chce, aby Chiny, które obecnie intensywnie rozbudowują swój arsenał nuklearny, dołączyły do ​​nowego porozumienia nuklearnego. Nalega, aby Putin namówił swojego „strategicznego partnera” Xi Jinpinga, by również zasiadł przy stole negocjacyjnym. Czy Biden będzie także do tego dążył, czy porzuci temat chińskiego zaangażowania? To natychmiast zasygnalizuje Kremlowi i światu, czy jego rząd będzie kontynuował twardą linię Republikanów wobec Chin - ważny sygnal dla Putina, który na arenie światowej ma coraz silniejsze powiązania z reżimem w Pekinie.

USA I Präsidentschaftswahl I  Joe Biden und Kamala Harris in Wilmington
Przyszły prezydent USA Joe Biden i wiceprezydent Kamala HarrisZdjęcie: Drew Angerer/Getty Images

Białoruś, Nord Stream 2, Nawalny

Są jeszcze trzy inne kwestie, w których Kreml będzie czekał na sygnały z Białego Domu pod rządami Bidena: Białoruś, otrucie Aleksieja Nawalnego  i Europa, a zwłaszcza Niemcy.

Czy nowa administracja USA zwiększy presję na reżim Łukaszenki? Z punktu widzenia Putina pokaże to, czy nowy prezydent jest gotowy sprzeciwić się dążeniu Moskwy do kontrolowania regionów postsowieckich, w tym Ukrainy. Czy Biden potępi usiłowanie zabójstwa lidera rosyjskiej opozycji Nawalnego tak samo jak UE? Putin uważa, że ​​administracja Obamy wspierała demonstrantów podczas moskiewskich protestów w latach 2011/2012, mając nadzieję na zapobieżenie jego powrotowi na Kreml.

Biorąc pod uwagę obsesję, z jaką Kreml obawia się sponsorowanej przez USA „zmiany reżimu”, stosunek Bidena i Amerykanów do Nawalnego budzi wielkie zaniepokojenie Putina. Dotyczy to również stosunku nowej administracji USA do projektu Nord Stream 2. Administracja Trumpa, przy wsparciu Kongresu, wywiera ogromną presję na Angelę Merkel, aby zrezygnowała z prawie ukończonego gazociągu. Dla Kremla jest to instrument ekonomicznej presji na Ukrainę, ponieważ pozbawi Kijów znacznej części dochodów z tranzytu rosyjskiego gazu.

Czy Angela Merkel ustąpi Bidenowi?

Jak dotąd Berlin opierał się presji Trumpa. Kilku europejskich polityków, z którymi rozmawiałem, powiedziało mi, że Angeli Merkel może być łatwiej znaleźć kompromis z Bidenem niż z poprzednim prezydentem USA, który jest wyjątkowo nielubiany przez Niemców. Jeśli tak, byłby to poważny cios dla Putina. Ale główne pytanie brzmi, czy Biden chce w ogóle problematyzować rurociąg czy odpuści sobie ten temat.

Putin nie będzie musiał długo czekać. Odpowiedzi na wszystkie te pytania nadejdą wkrótce po inauguracji. Ale tylko pod warunkiem, że Biden i jego ekipa nie pogrążą się w sporach o amerykańską politykę wewnętrzną lub walkach ideologicznych w Partii Demokratycznej. To by się Putinowi podobało najbardziej.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>