1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Jestem koszerna - daj mi buzi!

22 marca 2010

Niebanalna scenografia: chorągiewki z motywem Gwiazdy Dawida, nastrojowe światło świec, palących się na siedmioramiennych świecznikach. „Berlin to szalone miasto” – twierdzi DJ Aviv Netter.

https://p.dw.com/p/MWFs
Zdjęcie: DW

Przy jego muzyce bawią się dziewczyny w koszulkach z napisem: „Jestem koszerna – daj mi buzi”. Niektórzy chłopcy mają na sobie jarmułkę i szerokie spodnie. Berlińska scena klubowa kwitnie, a Żydzi nadają jej nowe, atrakcyjne oblicze. „Jesteśmy zadowoleni z tego co mamy” – mówi Aviv. 

W Niemczech najlepiej

Mają po 20, 30 lat. Ani nie przeżyli Holocaustu, tak jak ich dziadkowie, ani też nie musieli uporać się z konsekwecjami wypędzenia, jak ich rodzice. „Dlatego też moje pokolenie jest skłonne powoli odpuścić” - mówi 20 - letni Simon Horvarth. Nowa generacja powinna wpłynąć na zmianę stosunku Centralnej Rady Żydów do żydowskiej przeszłości w Niemczech. Bo, jak twierdzi Simon, nie ma na świecie miejsca, w którym Żydom lepiej by się wiodło niż w Niemczech. "Tu wspiera się naszą kulturę i obyczaje.” Simon jest otwarty na judaizm. Jego zdaniem, dla Niemców z żydowskimi korzeniami, nie jest to takie oczywiste. O swoim pochodzeniu dowiedział się mając 11 lat. Jego matka zataiła to przed nim. „Dlaczego miałbym to ukrywać?” – pyta. Simon założył grupę klezmerów i czynnie uczestniczy w programie stowarzyszenia kulturalnego „Młodzi Żydzi w Niemczech”.

Nowe pokolenie Żydów czuje się w Niemczech jak ryba w wodzie.
Nowe pokolenie Żydów czuje się w Niemczech jak ryba w wodzieZdjęcie: picture-alliance / Godong

Aviv Russ – głos żydowskiego programu radiowego „KOL Berlin”, jest typowym przedstawicielem swojego pokolenia. W prowadzonym przez niego talkshow promuje nowy, świadomy judaizm. „Co odróżnia moje pokolenie od pokolenia rodziców i dziadków? My staramy się nie traktować Holocaustu jako argumentu dobrego na wszystko. Przeszkadza mi, gdy nagminnie powtarza się, że jesteśmy tu na specjalnych warunkach, bo nikt nie chce narazić się na zarzut antysemityzmu”. Trzydziestodwulatek urodził się w Izraelu, a od 5 lat mieszka w Berlinie. „Coś ciągnie nas do Niemiec”- mówi. „Ten kraj jest szczególny, tętni życiem”. Berlin stał się miejscem wielu akcji promujących niemiecki judaizm. Miasto wabi liberalizmem, otwartością i swoją niezwykłą historią. „Mnie tu przyciągnął urok przeciwieństw”- mówi Russ.

Judaizm: filozofia życia

Synagoga w centrum Berlina.
Synagoga w centrum Berlina

Żydowska parafia w Berlinie ocenia, że żyje tu około 20 tysięcy Żydów - to więcej niż w jakimkolwiek innym mieście Niemiec. „W Niemczech, miejscu gdzie wiele religii w oczach młodych ludzi, straciło na atrakcyjności, judaizm zyskuje nowych zwolenników”– mówi berlińska rabin Gesa Ederberg. Istnieje wiele aspektów życia żydowskiego. Judaizm to z jednej strony wiara w Boga, z drugiej strony czysta filozofia życia, która może, ale nie musi mieć związku z religią. Większość młodych ludzi przyznających się otwarcie do żydowskich korzeni, na co dzień żyje w duchu kultury zachodniej. W Berlinie żydowska młodzież bawi się na imprezach zorganizowanych przez didżeja Nettera albo kibicuje żydowskiemu zespołowi „Jewdyssee”. I to z błogosławiństwem synagogi: „Judaizm popiera święta i świętowanie”- mówi rabin Ederberg.

Simone Andrea Mayer/Kaja Radzaj

Red. odp.: Andrzej Pawlak/jar