1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Internetowy challenge z dezodorantem. Śmiertelne zagrożenie

Alexandra Jarecka opracowanie
22 września 2023

Wśród młodzieży w mediach społecznościowych panuje moda na długie sprayowanie miejsca na skórze dezodorantem lub jego wydychanie.

https://p.dw.com/p/4WhiV
Długie psikanie dezodorantem na skórę może być bardzo niebezpieczne
Długie psikanie dezodorantem na skórę może być bardzo niebezpieczneZdjęcie: Symbolbild; Deospray; Deo; Spray; Kosmetik; Körperpflege; Haut

Pryskanie do absolutnej granicy bólu w jedno miejsce na skórze dezodorantem lub jego wdychanie jest w ocenie Federalnego Instytutu Oceny Ryzyka (BfR) wyjątkowo niebezpieczne. Ale ostatnio jest mocno rozpowszechnione wśród młodych ludzi. Robią oni z tych eksperymentów zdjęcia i filmiki, które rozpowszechniane są masowo w mediach społecznościowych. Tymczasem media donoszą już o przypadkach śmiertelnych.

Według ostrzeżeń BfR w skrajnych przypadkach podczas długotrwałego pryskania dezodorantem na jeden obszar skóry w ciągu kilku sekund temperatura na skórze może spaść nawet do minus 30 stopni. Oprócz bólu, grozi to poważnymi uszkodzeniami skóry, a nawet martwicą.

Utrata świadomości

Rany tego typu są szczególnym przypadkiem odmrożeń i wykazują podobne objawy jak klasyczne oparzenia. Gdy bardzo zimna substancja styka się ze skórą, woda w komórkach skóry może zamarznąć.

Tworzą się wówczas kryształy lodu, które powodują denaturację białek w tym obszarze, czyli zmieniają ich strukturę i tym samym uniemożliwiają im wykonywanie swoich funkcji, jak tłumaczą eksperci. Przestają wtedy działać receptory bólu w skórze, co skutkuje brakiem przekazywania sygnałów bólowych do mózgu.

W drugiej wersji challengu w mediach społecznościowych wdychane są aerozole z dezodorantu. Może to „bezpośrednio prowadzić do utraty świadomości, niewydolności serca i paraliżu oddechowego”. Ciężkie przypadki mogą zakończyć się śmiercią lub prowadzić do trwałego uszkodzenia mózgu.

(DPA/jar)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>