1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Dwa stracone lata dla gospodarek Europy Środkowo-Wschodniej

1 października 2020

EBOR obniżył prognozy wzrostu PKB dla Polski i innych krajów regionu na 2021 rok, a powrót do poziomu sprzed pandemii potrwa dłużej – pisze „Handelsblatt”.

https://p.dw.com/p/3jGwE
Litauen Containerhafen Klaipeda
Zdjęcie: picture-alliance/Winfried Rothermel

Niemiecki dziennik gospodarczy omawia w czwartek (1.10.2020) najnowszą, skorygowaną w dół prognozę gospodarczą Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOR) dla regionu Europy Środkowej i krajów bałtyckich. Przewiduje ona, że PKB całego tego regionu spadnie o 4,4 proc. w 2020 roku, zaś w 2012 roku wzrośnie o 3,5 proc. Oznacza to, że w przyszłym roku gospodarki tych państw nie powrócą do poziomu sprzed pandemii. Jeszcze w maju EBOR prognozował wzrost PKB dla regionu w przyszłym roku na poziomie 4,6 proc. 

Prognoza dla Polski to recesja na poziomie 3,5 proc. PKB w 2020 roku oraz wzrost o 3 proc. PKB w przyszłym roku. Majowe szacunki zakładały tymczasem 4-procentowy wzrost PKB dla Polski w przyszłym roku. Poziom dochodu narodowego brutto per capita z 2019 roku Polska osiągnie w pierwszym kwartale 2022 roku – wynika z najnowszej prognozy EBOR. 

Mniejsza recesja niż na Zachodzie

„Koronakryzys dotknął rozpieszczone wzrostem gospodarczym kraje wschodnioeuropejskie mocniej, niż oczekiwano jeszcze kilka miesięcy temu. O ile na początku pandemii wydawało się, że region ten względnie dobrze przejdzie przez kryzys, to teraz obraz ten się zmienił” – pisze „Handelsblatt”, analizując prognozy EBOR. „Według prognozy droga powrotu do poziomu gospodarczego sprzed pandemii będzie znacznie dłuższa” – dodaje gazeta.

„To dwa stracone lata dla gospodarki wschodnioeuropejskiej” – mówi dziennikowi główna ekonomistka EBOR Beata Javorcik. Dodaje, że recesja w Polsce, na Litwie czy na Węgrzech jest wprawdzie mniejsza niż w krajach zachodnioeuropejskich, ale państwa te nadrabiające zapóźnienia gospodarcze powinny rosnąć znacznie szybciej. 

Silniejsza druga fala 

EBOR skorygował swoje prognozy w obliczu restrykcji związanych z drugą falą pandemii koronawirusa, która uderzyła w część państw regionu z większą siłą, niż pierwsza fala wiosną. Szczególnie mocno ucierpią gospodarki Chorwacji, Słowenii i Słowacji. Tylko trzy kraje bałtyckie mogą nadrobić jeszcze w 2021 roku załamanie po pandemii. 

Według EBOR Rosja może osiągnąć poziom z 2019 roku dopiero w czwartym kwartale 2022 roku. Jej gospodarka skurczy się w tym roku o 4,5 proc. PKB, by w przyszłym odnotować wzrost na poziomie 3 proc. PKB.