1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Grecja. Oczekiwania wobec Annaleny Baerbock

Kaki Bali
28 lipca 2022

Minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock spotka się w Atenach ze swoim greckim odpowiednikiem Nikosem Dendiasem. Niedługo potem poleci do Turcji. Czy może być pośredniczką między oboma krajami?

https://p.dw.com/p/4ElPA
Stosunki grecko-tureckie
Początek czerwca 2022 roku: prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan podczas manewrów wojskowych w pobliżu Izmiru na wschodzie Morza EgejskiegoZdjęcie: Turkish Presidency via AP/picture alliance

Od miesięcy znów niebezpiecznie rośnie napięcie na Morzu Egejskim między Grecją a Turcją. Tureckie myśliwce co chwilę przelatują nad zamieszkanymi i niezamieszkanymi greckimi wyspami w tym spornym regionie między oboma krajami. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan wciąż powtarza, że nie życzy sobie w przyszłości żadnych kontaktów z premierem Grecji Kyriakosem Mitsotakisem. Minister spraw zagranicznych Turcji Mevlüt Çavuşoğlu grozi zakwestionowaniem suwerenności Aten nad kilkoma greckimi wyspami we wschodniej części Morza Egejskiego. A nacjonalistyczny polityk Devlet Bahçeli, którego partia MHP jest koalicjantem AKP Erdoğana, pozuje do zdjęć z mapami, na których greckie wyspy, takie jak Lesbos, Samos i Kreta, są oznaczone jako tureckie.

Czego zatem oczekuje się w Grecji od niemieckiej minister spraw zagranicznych Annaleny Baerbock, która zaraz po wizycie w Atenach uda się do Turcji? Czy grecki rząd życzy sobie niemieckiego pośrednictwa w rozładowywaniu napięcia z Turcją?

Stosunki grecko-tureckie
Nacjonalistyczny polityk turecki Devlet Bahçeli z mapą przedstawiającą wschodnie Morze Egejskie i Kretę jako terytorium tureckieZdjęcie: Ülkü Ocakları

Niemiecka solidarność i wątpliwości

– Niemiecka mediacja w celu deeskalacji napięcia z Turcją byłaby mile widziana – mówi DW Georgios Pagoulatos, dyrektor najważniejszego greckiego think tanku Eliamep. Jak jednak podkreśla, grecki rząd nie chce, by Berlin prowadził „politykę równego dystansu” wobec Grecji i Turcji.

– Jako partner w Unii Europejskiej Grecja oczekuje od Niemiec aktywnego wsparcia, zwłaszcza w obliczu rewizjonizmu i agresywnego zachowania ze strony reżimu Erdoğana wobec jednej z europejskich demokracji – wyjaśnia Georgios Pagoulatos.

Ateny najwyraźniej wątpią w solidarność Berlina w kwestii konfliktu z Ankarą. Georgios Katrougalos, polityk opozycyjnej, lewicowej partii Syriza, który w 2019 roku był ministrem spraw zagranicznych Grecji, krytykuje w rozmowie z DW, że język niemieckiego rządu wobec Turcji jest znacznie łagodniejszy niż język Rady Europejskiej.

Dla przypomnienia: w marcu 2018 roku Rada Europejska – gremium, w którym zasiadają szefowie państw i rządów UE – „zdecydowanie potępiła ustawiczne nielegalne działania Turcji we wschodniej części Morza Śródziemnego i Morza Egejskiego” i wezwała Turcję do ich zaprzestania. Ponieważ Turcja nie odpowiedziała, w czerwcu 2019 roku Rada Europejska zwróciła się do Komisji Europejskiej z wnioskiem o zaproponowanie „ukierunkowanych działań”, czyli sankcji wobec Turcji.

Annalena Baerbock podczas wywiadu dla DW
Niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock udziela wywiadu dla DW (20.07.2022)Zdjęcie: DW

Przełożona wizyta

W każdym razie Georgios Katrougalos nie ma teraz zbyt dobrego zdania na temat inicjatyw mediacyjnych: – Sądzimy, że powinny istnieć bezpośrednie kanały komunikacji między Atenami a Ankarą. Natomiast Unia Europejska powinna wspierać nasze wspólne stanowiska wobec Turcji – mówi. Unia musi dotrzymywać swoich obietnic i zagrozić Turcji sankcjami, jeśli nie ograniczy ona swojej agresywnej polityki.

Annalena Baerbock od dawna jest informowana o greckich obawach. Pierwotnie chciała spotkać się w Atenach ze swoim greckim kolegą Nikosem Dendiasem już na początku czerwca, a następnie udać się do Ankary. Infekcja koronawirusem pokrzyżowała jej plany; wyjazd musiał zostać przełożony. W ciągu kilku tygodni, które upłynęły od tego czasu, stosunki grecko-tureckie nie uległy jednak poprawie. Wręcz przeciwnie.

Stosunki grecko-tureckie
Były minister spraw zagranicznych Grecji Georgios KatrougalosZdjęcie: Privat

„Gorący” epizod na Morzu Egejskim?

Greckie obawy rosną z dnia na dzień, gdy retoryka Erdoğana staje się coraz ostrzejsza. Szef think tanku Eliamep już nie wyklucza ewentualnego „gorącego” epizodu z Turcją w środku lata.

– Agresja ze strony Turcji jest niepokojąca – mówi i dodaje, że Turcja systematycznie wysuwa nowe żądania: od teorii tzw. szarych stref, czyli niezamieszkanych greckich wysp, które zdaniem Turcja są tureckie, aż po żądanie, by demilitaryzacja greckich wysp na Morzu Egejskim była warunkiem ich greckiej suwerenności.

Do tego dochodzą przeloty tureckich odrzutowców nad zamieszkanymi greckimi wyspami i oskarżenia, że Grecja wspiera kurdyjski „terroryzm”, podobnie jak wiele innych krajów europejskich. Dla greckiego eksperta jest więc jasne, że turecki prezydent Erdoğan nasila napięcie i wspiera antyzachodnie teorie spiskowe, aby zdobyć kilka punktów w polityce wewnętrznej.

Infigrafik Karte Griechische und Türkische Inseln DE

Brak kanału komunikacyjnego między Atenami a Ankarą

„Gorącego” epizodu w okresie letnim obawia się również politolog Sotiris Serbos, doradca do spraw polityki zagranicznej Nikosa Androulakisa, nowego lidera socjaldemokratycznej partii PASOK.

– Głównym powodem do niepokoju jest dziś brak otwartego, niezawodnego kanału komunikacji między Atenami a Ankarą – mówi w rozmowie z DW.

Czy Niemcy mogłyby wypełnić tę lukę i wystąpić w roli mediatora? Sotiris Serbos jest sceptyczny. – Grecki rząd w ostatnich latach inwestował raczej w relacje z USA i Francją, dlatego więcej oczekuje od Waszyngtonu i Paryża niż od Berlina – mówi politolog.

Opozycyjny polityk Georgios Katrougalos jest jeszcze bardziej dosadny w swojej krytyce: – Mitsotakis postanowił „oddać wszystko Amerykanom” – mówi.

Stosunki grecko-tureckie
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan i premier Grecji Kyriakos Mitsotakis w Stambule w marcu 2022 r. Dziś Erdoğan nie godzi się już na spotkanie z szefem rządu GrecjiZdjęcie: Murat Cetin/Turkish Presidential Press Service/AFP

Czekając na jasne słowa

W Atenach nie oczekuje się zatem od Annaleny Baerbock żadnej spektakularnej inicjatywy mediacyjnej. Kilka jasnych słów niemieckiej minister spraw zagranicznych pod adresem Ankary by na razie wystarczyło.

Jeszcze bardziej ucieszyłoby rządzących w Atenach, gdyby Baerbock zapowiedziała, że Niemcy wstrzymają dostawy niemieckich okrętów podwodnych do Turcji. W Grecji nie zapomniano bowiem, że w styczniu 2021 roku Zieloni, którzy wtedy byli jeszcze w opozycji, żądali od ówczesnego rządu federalnego wstrzymania dostaw niemieckich łodzi podwodnych do Turcji. Tak wysokich oczekiwań wobec Zielonych współrządzących dziś w Berlinie Ateny już nie mają.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>