1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Gabriel Attal. Kim jest nowy premier Francji?

Stephanie Höppner
10 stycznia 2024

Nowym premierem Francji został dotychczasowy minister edukacji i zaufany prezydenta Macrona Gabriel Attal, który ma zaledwie 34 lata. Kim jest nowa gwiazda francuskiej polityki?

https://p.dw.com/p/4b4JJ
Nowy premier Francji Gabriel Attal cieszy się ogromną popularnością
Nowy premier Francji Gabriel Attal cieszy się ogromną popularnościąZdjęcie: Raphael Lafargue/abaca/picture alliance

Wcześniej był najmłodszym ministrem edukacji w historii Francji, teraz jest najmłodszym premierem: we wtorek (9.01.2024) nowym szefem francuskiego rządu został Gabriel Attal. Jest następcą premier Elisabeth Borne, która w poniedziałek podała się do dymisji.

Nominacja nie jest wielkim zaskoczeniem. Attal uchodzi za zaufanego prezydenta Emmanuela Macrona już od jego pierwszych wyborów w 2017 roku. – To pierwszy raz, kiedy Macron mianował osobę tak mu bliską – powiedziała minister chcąca pozostać anonimową. – Po sporze dotyczącym prawa imigracyjnego zrozumiałe jest, że szuka solidarności – dodała. Ustawa, uchwalona w grudniu 2023, była tak kontrowersyjna, że ​​minister zdrowia Aurélien Rousseau w proteście podał się do dymisji.

Bliscy współpracownicy od lat: Emmanuel Macron i Gabriel Attal podczas uroczystości w 2019 roku
Bliscy współpracownicy od lat: Emmanuel Macron i Gabriel Attal podczas uroczystości w 2019 rokuZdjęcie: Raphael Lafargue/abaca/picture alliance

Attala i Macrona łączą nie tylko młody wiek, duże ambicje i mała potrzeba snu. Podobnie jak Macron, Attal jest także byłym socjalistą. W 2017 roku przeszedł z Partii Socjalistycznej do socjalliberalnego i centrowego ruchu En marche! Macrona. Przed powołaniem na stanowisko premiera pełnił już kilka funkcji we franciskim rządzie – mimo że ma zaledwie 34 lata.

Kariera jak z bajki

Urodzony w 1989 roku na przedmieściach Paryża jako syn prawnika, producenta filmowego i pracownicy umysłowej, Attal zdobył doskonałe wykształcenie. Po ukończeniu prywatnej szkoły studiował prawo na Université Paris-Panthéon-Assas, a następnie nauki polityczne w elitarnej paryskiej Science Po. Jeszcze przed ukończeniem studiów został najmłodszym doradcą i autorem przemówień ówczesnej minister zdrowia Marisol Touraine.

Jego kariera polityczna gładko toczyła się dalej: w wieku 28 lat został najmłodszym sekretarzem stanu, w wieku 29 lat rzecznikiem partii, a w wieku 33 lat ministrem. Attal żyje w związku ze Stéphane'em Séjourné, przewodniczącym liberalnej frakcji Odnówmy Europę w Parlamencie Europejskim. Jest pierwszym otwarcie homoseksualnym premierem Francji.

Między mobbingiem a abają

Jako minister edukacji Attal wzbudził ostatnio kontrowersje. Tuż po wakacjach rozpoczął kampanię na rzecz zakazu noszenia abai – długiego, szerokiego płaszcza, powszechnego wśród muzułmanek. Wywołało to oburzenie i temat był komentowany w mediach przez wiele tygodni. – Podobnie jak Macron dryfuje on coraz bardziej na prawo – komentuje pracownik ministerstwa.

Chciał także wprowadzić obowiązek noszenia przez uczniów mundurków szkolnych i wspierał w niektórych szkołach fazę testową. Także powtarzanie klasy z powodu złych ocen znów stało się możliwe. Po samobójstwie ucznia jednej ze szkół zaangażował się również w walkę z mobbingiem. Ponadto zamierzał na wzór duński wprowadzić w szkołach tzw. kursy empatii, by uwrażliwić uczniów na zjawisko przemocy.

Zakaz noszenia abai wywołał duże kontrowersje w czasie pełnienia przez Gabriela Attala funkcji ministra edukacji
Zakaz noszenia abai wywołał duże kontrowersje w czasie pełnienia przez Gabriela Attala funkcji ministra edukacjiZdjęcie: Frederic Speich/MAXPPP/dpa/picture alliance

Ulubieniec wszystkich?

Mianując Attala, Macron wybrał polityka, który – jak wynika z sondaży – cieszy się wśród społeczeństwa ogromną popularnością. Po wybuchach szalonego entuzjazmu podczas jego wystąpień publicznych francuskie media mówiły wręcz o „Attalmanii”.

Jego pierwszym zadaniem jest teraz sformowanie nowej ekipy rządzącej. Nie będzie prawdopodobnie miał tu zbyt dużej swobody. Przypuszczalnie sam prezydent już dawno podjął decyzję o obsadzeniu stanowisk.

Artykuł ukazał się pierwotnie na stronach Redakcji Niemieckiej DW

Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!