1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Günter Grass mistrzem nowej grupy literackiej

Hubert Wohlan2 grudnia 2005

Günter Grass, niemiecki noblista znany z zaangażowania politycznego i sympatii lewicowych, chce być założycielem i ojcem chrzestnym nowego, ale nieformalnego ugrupowania pisarzy, prawdopodobnie o podobnych upodobaniach politycznych. Wzorem nowego stowarzyszenia jest słynna „grupa 47” – nazwana od roku jej założenia, a zrzeszająca wtedy młodych, dziś albo już nieżyjących, albo zaawansowanych wiekowo i słynnych pisarzy jak Heinrich Böll, Siegfried Lenz czy Martin Walser.

https://p.dw.com/p/BIaa
Spotkania nowej grupy literackiej mają się odbywać w Lubece, mieście w którym na stałe osiadł Günter Grass.
Spotkania nowej grupy literackiej mają się odbywać w Lubece, mieście w którym na stałe osiadł Günter Grass.Zdjęcie: AP

Nowa grupa nazywać się ma po niemiecku „Lübeck 05” – od nazwy miasta Lubeki, w którym żyje Guenter Grass i roku jej powstania. Założenia są podobne co słynnej poprzedniczki – nie ma ona mieć formalnej struktury, należący do niej pisarze będą czytać sobie nawzajem niepublikowane jeszcze teksty i dyskutować o wszystkim, także o polityce. W wywiadzie udzielonym tygodnikowi „Die Zeit” Grass przyznał, iż chodziło mu o to, by dorobek jego pokolenia nie poszedł na marne, zwłaszcza ten, który odnosi się do zaangażowania obywatelskiego. Obowiązkiem pisarza jest zabieranie głosu w ważkich sprawach, a to Guenter Grass robił w zasadzie zawsze. Chce, by ta tradycja została zachowana, bo partiom politycznym – jego zdaniem - nie można ufać. W dyskusji politycznej powiedział niedawno:

"bardzo dokładnie przypominam sobie co stało się w Niemczech, kiedy Adenauer zdobył w roku 1957 absolutną większość mandatów. Ci ludzie – w przeciwieństwie do SPD i Zielonych – potrafią bez żenady posługiwać się instrumentami władzy. Wiele z tego co od jakiegoś czasu zaczęło kiełkować bezpowrotnie zaginie."

Jest to oczywiście manifest polityczny człowieka lewicy, który zabiera głos w dyskusji z konserwatystami. To czego obawia się Grass leży głównie w sferze kultury politycznej. Wygrana chadecji w wyborach do Bundestagu postrzegana jest przez niemieckiego noblistę jako zmiana kierunków myślenia i wrażliwości w społeczeństwie. Guenter Grass piętnuje liberalizm gospodarczy. Marzy mu się republika wolnych umysłów dbających o demokrację, która nie jest dobrem raz na zawsze danym i dziedzicznym.

6 grudnia odbędzie się w legendarnym domu Buddenbrooków w Lubece publiczny występ nowej grupy połączony oczywiście z czytaniem tekstów literackich. Już dziś wiadomo, że będzie tam ciasno od kamer, reflektorów i mikrofonów. Zwykły czytelnik książek, nawet miłośnik prozy Grassa, nie dostąpi prawdopodobnie zaszczytu. A kogo mógłby zobaczyć i usłyszeć ? Okazuje się, że na apel nobliwego noblisty odpowiedzieli najlepsi: Matthias Politycki, Tilman Spengler, Eva Menasse, Katja Lange – Mueller i wielu innych.