FAZ: Warszawski cud. Co oznacza uścisk dłoni polityków?

"Może to trochę na wyrost mówić od razu o 'cudzie' " zaznacza "Frankfurter Allgemeine Zeitung" opisując uścisk dłoni Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska. "Na polskiej scenie politycznej niespodziewane zbratanie jest tak samo sprawdzonym efektem, jak nagle budząca się złość, i na wszystko to jest odpowiedni czas. Pojednawczy ton należy do repertuaru walki przedwyborczej, i ponieważ do jesieni 2015 roku odbędą się w Polsce wybory (samorządowe w 2014 roku a prezydenckie i parlamentarne w 2015), to dla zawodowców na politycznym ringu najwyższy był czas, by nieco złagodzić ton. Tak więc przywódcy opozycji nie wypadało zrobić nic innego, jak na pojednawczy ton expose nowej premier odpowiedzieć gestem, który wprawiłby w osłupienie wszystkich, a nawet zachowującego zazwyczaj stoicki spokój Tuska zmusił do wyznania, że czuje się 'poruszony'.

Pod względem merytorycznym premier Kopacz przerzucała pomosty koncentrując się w swym expose na tematach, wobec których nie bardzo mogła oponować narodowo-konserwatywna opozycja, czyli na rosyjskiej interwencji na Ukrainie i zagrożeniu bezpieczeństwa Polski. Wokół tego tematu skupiła przeważającą część postulatów programowych . (...)

Generalnie Kopacz dała do zrozumienia, że nie zamierza w roku dzielącym Polskę od wyborów parlamentarnych chwytać się kontrowersyjnych tematów. O liberalnej reformie, za pomocą której Tuskowi przed siedmiu laty udało się przejąć rządy, właściwie nie było mowy. Zamiast tego Kopacz obiecała pieniądze: na przedszkola, autostrady, kolej. Jak długo będzie to liczone jeszcze w złotówkach i kiedy Polska zdecyduje się na euro, tę kwestię Kopacz pozostawiła otwartą".

opr. Małgorzata Matzke