1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

FAZ: Niewykorzystane stadiony po EURO. „Mauzoleum rządu Tuska”

Tomasz Kujawiński10 czerwca 2013

Rok po Euro 2012 w Polsce górę wzięło wielkie rozczarowanie. Polska piłka nożna znalazła się na dnie, nowe stadiony świecą pustkami, ale Polacy są zadowoleni z faktu, że dołączyli do Europy – ocenia FAZ.

https://p.dw.com/p/18mlX
Poland's Lukasz Piszczek kneels down on the pitch during the Euro 2012 soccer championship Group A match between Poland and Greece in Warsaw, Poland, Friday, June 8, 2012. (Foto:Matt Dunham/AP/dapd)
Zdjęcie: dapd

Nawiązując do piątkowego (7.06.13) remisu reprezentacji Polski w piłce nożnej w meczu grupowym z Mołdawią niemiecki dziennik Frankfurter Allgemeine Zeitung (FAZ) dokonuje piłkarskiego podsumowania minionych 12 miesięcy w Polsce.

Czar prysnął i to już – zdaniem autora artykułu – na inauguracyjnym meczu EURO z Grecją, w 69. minucie spotkania, które reprezentacja Polski zaledwie zremisowała; wygrana dałaby początek „narodowej fali entuzjazmu”, tak się jednak nie stało. Teraz reprezentacja nie ma już właściwie szans na zakwalifikowanie się na mundial w Brazylii – zaznacza dziennik i dodaje, że powoli wysuwane są już kandydatury na następcę trenera Fornalika.

„Faktem jest to – kontynuuje gazeta – że Polska zaprzepaściła szansę, by dzięki mistrzostwom 2012 roku przekszałcić futbol w fenomen masowy. Polska liga nie otrząsnęła się jeszcze ze skandalu korupcyjnego (...). Sportowy poziom polskiej piłki jest słaby a utalentowani zawodnicy wykorzystują ekstraklasę jako odskocznię do renomowanych lig zachodnich. Jak np. Mariusz Stępiński, który tuż po swoich 18. urodzinach zmienił barwy Widzewa Łódź na FC Norymberga”.

Das Nationalstadion in Warschau (pl.: „Stadion Narodowy w Warszawie“) ist ein Fußballstadion in der polnischen Hauptstadt Warschau. Es wurde für die Fußball-Europameisterschaft 2012 erbaut. Foto: Joscha Weber/DW, 29.01.2012
Stadion Narodowy w WarszawieZdjęcie: DW/J.Weber

Pustki na stadionach

Autor artykułu zaznacza, że polskie stadiony świecą pustkami, na mecze ligowe przychodzi mniej kibiców niż przed ME 2012, a z przemocą wśród kibiców nadal nie uporano się. FAZ za przykład podaje niedawne rozboje kiboli Legii Warszawa, „w tym samym miejscu, w krórym w zeszłym roku zaatakowali rosyjskich kibiców”.

Ponadto kraj otrzymał po mistrzostwach spadek – niewykorzystane „za duże i za drogie stadiony, a przede wszystkim Stadion Narodowy w Warszawie”. W tym kontekście dziennik cytuje Janusza Ewerta, przedstawiciela Alpine Bau, wykonawcy stadionu, który miał powiedzieć w wywiadzie udzielonym tygodnikowi „Polityka”, że jego firma budowała również stadiony w Austrii i w Niemczech, ale o niższym standardzie i o wiele taniej, oraz, że nie kładziono takiego nacisku na ekstrawaganckie konstrukcje aren sportowych.

Autor artykułu podkreśla, że na Stadionie Narodowym rozgrywane są tylko mecze reprezentacji Polski i finał pucharu Polski a „dwa stołeczne kluby, Legia i Polonia, grają mecze na swoich stadionach. Nawet Legia – najbardziej popularny klub w Polsce – wypełniłaby Stadion Narodowy tylko co najwyżej w jednej trzeciej”. Podobnie sytuacja wygląda we Wrocławiu i w Gdańsku, w Poznaniu jest nieco lepiej – dodaje autor i zaznacza, że „zarządcy wszystkich czterech stadionów już zostali wymienieni”. A od nowego warszawskiego zarządcy wyciągnął następującą wypowiedź – „Zatroszczono się o budowę stadionu, a nie o jego użytkowanie”.

Zbigniew Pszczulny, architekt

Polacy też potrafią

Stadion narodowy to „Mauzoleum rządu Tuska” –cytuje FAZ opozycję, ponieważ „po sportowym rozczarowaniu podczas ME 2012 przyszło rozczarowanie ekonomiczne, a co za tym idzie i polityczne, ponieważ organizatorzy ME byli ściśle związani z rządem” i zaznacza, że coraz głośniej mówi się o dymisji minister sportu Joanny Muchy.

Ponadto gazeta podaje rozpowszechniane przez zarządców stadionowych dane, kiedy owe areny zaczną w końcu przynosić zyski i dodaje, że sytuacją na wrocławskim stadionie miejskim zajęła się prokuratura a na narodowym NIK, który kwestionuje dofinansowanie koncertu Madonny ze środków publicznych.

FAZ pisze, że członkom komitetu organizacyjnego ME 20012, którzy za swoją pracę otrzymali jak na polskie warunki wysokie premie i odprawy z pieniędzy podatnika, ciężko jest wytłumaczyć polskiemu społeczeństwu na czym miałaby polegać korzyść z organizacji mistrzostw w kontekście strat, jakie przynoszą cztery turniejowe stadiony. Tutaj gazeta cytuje Marcina Herrę z komitetu organizacyjnego, który miał powiedzieć międzi innymi, że Polska ma gotową autostradę, krórą można pojechać z Warszawy aż do Lizbony oraz Mikołaja Piotrowskiego, dyrektora ds. komunikacji ze spółki zarządzającej stadionem narodowym. Ten drugi miał stwierdzić, że poprzez mistrzostwa pokazano, że Polska, wbrew panującym stereotypom, to nie jakiś zacofany kraj, w którym panuje bieda i że ta zmiana w pojmowaniu Polski w świecie udała się.

Tomasz Kujawiński

red. odp. Bartosz Dudek