1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

FAZ: Polska Lewica pomaga PiS

6 maja 2021

W głosowaniu Sejmu nad Funduszem Odbudowy UE zarysowały się nowe fronty polityczne – pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

https://p.dw.com/p/3t1pJ
Polska jest jednym z największych beneficjentów Funduszu Odbudowy UE
Polska jest jednym z największych beneficjentów Funduszu Odbudowy UEZdjęcie: Zoonar/picture alliance

Niemiecki dziennik zauważa w czwartek (06.05.2021), że jeszcze nigdy polska prawica nie wypowiadała się w tak przyjaznym tonie na temat Lewicy, jak w ostatnich dniach. Czołowi politycy narodowokonserwatywnej partii rządzącej PiS, którzy zwykle uważają Lewicę za ucieleśnienie wszelkiego zła, chwalili ją teraz za „konstruktywną i odpowiedzialną” postawę – relacjonuje dziennik. „Powód: Lewica uratowała rząd PiS w głosowaniu nad unijnym Funduszem Odbudowy po pandemii koronawirusa we wtorek wieczorem” – pisze „FAZ”.

Wyjaśnia, że właściwie Zjednoczona Prawica ma absolutną większość w Sejmie, ale ponieważ „wrogie UE prawicowe skrzydło koalicji rządzącej wokół ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry kategorycznie odrzuca Fundusz Odbudowy, PiS nie miała własnej większości dla ratyfikacji decyzji UE z grudnia ubiegłego roku”.

Plan opozycji

„Największa siła opozycyjna, jasno proeuropejska liberalnokonserwatywna Koalicja Obywatelska chciała wykorzystać tę sytuację, aby zmusić rząd do ustępstw – a być może na końcu go obalić. Bowiem obóz rządzący od miesięcy jest w stadium rozpadu; z powodu różnic ideologicznych i zaciekłych sporów personalnych przetrwanie Zjednoczonej Prawicy staje pod znakiem zapytania przed niemal każdym ważnym głosowaniem w parlamencie” – pisze „FAZ”.

Podkreśla, że polska opozycja wcale nie jest przeciwna Funduszowi Odbudowy UE, którego Polska jest jednym z największych beneficjentów. „Ale chciała przeforsować to, by w Krajowym Planie Odbudowy dotyczącym wykorzystania środków, który każdy kraj musi przedłożyć Komisji Europejskiej do zatwierdzenia, zapisano jasne reguły, kto rozdaje środki i nadzoruje ich wydatkowanie” – wyjaśnia niemiecki dziennik. I cytuje prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, który mówi, że „pieniądze te nie mogą stać się funduszem wyborczym partii rządzącej”. Według „FAZ” także samorządy i organizacje przedsiębiorców mają zastrzeżenia co do planu odbudowy, który rząd przesłał na początku tygodnia do Brukseli.

„Chodzi o władzę”

„FAZ" podkreśla, że wbrew pozorom nie chodzi tu tylko o kwestie techniczne dotyczące rozdziału i kontroli wydatkowania środków unijnych. „Chodzi o władzę. Większość gmin, przede wszystkim duże miasta, są rządzone przez opozycję. A wiele z nich, jak powiedział na początku tygodnia prezydent Warszawy Trzaskowski, są wskutek pandemii już teraz tak zadłużone, że nie mogą zaciągać kolejnych długów i nie mogłyby wykorzystać środków UE przyznanych w formie kredytów” – relacjonuje „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

„Zaś duże przedsiębiorstwa państwowe, na czele których stoja ludzie PiS, są wykorzystywane przez rząd także do osiągnięcia celów politycznych. I tak państwowy koncern naftowy Orlen odgrywa kluczową rolę w dążeniach PiS do kontrolowania regionalnych mediów” – dodaje.

Relacjonuje, że w miniony weekend Lewica wyłamała się z wydającego się dotąd mocnego frontu opozycji. I po tym, jak w czasie poufnych negocjacji PiS obiecał jej, że ze środków funduszu budowane będą także mieszkania socjalne, zapewniła poparcie rządowi w parlamencie. W ten sposób, pisze „FAZ”, pozostała cześć opozycji znalazła się nagle w nieprzyjemnej sytuacji, sprzeciwiając się decyzji, którą większość Polaków uważa za niezbędną dla kraju. „Podczas gdy Platforma Obywatelska wstrzymała się od głosu nad ratyfikacją unijnego funduszu, inne partie opozycyjne wyciągnęły inny wniosek z tego dylematu. Przystały na apel premiera Morawieckiego i zaciskając zęby, zagłosowały za” – konkluduje „FAZ”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>