1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

FAZ o targach zbrojeniowych w Kielcach: broń dla Polski

8 września 2022

Niemieckie i francuskie firmy zbrojeniowe mają słabe karty w konkurencji o dostawy broni dla Polski – pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

https://p.dw.com/p/4GZPt
Amerykański czołg Abrams
Amerykański czołg Abrams Zdjęcie: Mateusz Wlodarczyk/NurPhoto/picture alliance

Niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” („FAZ”) publikuje w czwartek (8.9.2022) relację z tegorocznych targów zbrojeniowych w Kielcach. Miasto od lat przeżywa oblężenie podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego (MSPO), ale takiego, jak w tym roku nie było jeszcze nigdy – opowiada gazecie szef targów Andrzej Mochoń. MSPO obchodzi właśnie 30. jubileusz.

„W Europie toczy się wojna, produkty przemysłu zbrojeniowego są poszukiwane. Na przykład drony bojowe z Turcji, która tym razem jest ‚państwem wiodącym', czyli gościem honorowym targów” – relacjonuje korespondent „FAZ” Gerhard Gnauck. Cytuje wystąpienie polskiego ministra obrony Mariusza Błaszczaka, który zapowiedział m.in. że w przyszłym miesiącu Polska otrzyma tureckie drony bojowe Bayraktar, zamówione jeszcze w 2021 roku, przed rosyjską inwazją na Ukrainę. „Gdy mówi on (Błaszczak - red.) o obszernych zakupach zbrojeniowych, brzmi to tak, jakby jego rząd przewidział nowa agresywność Rosji” – komentuje niemiecki dziennikarz. I zauważa, że Polska zwiększyła budżet obronny z 58 mld zł do 100 mld zł w 2023 roku. 

Zakupy w Korei Południowej

„W Kielcach obecni są także beneficjenci programu zbrojeniowego. Państwowy holding Polska Grupa Zbrojeniowa, która sama zajęła całą salę na targach, twierdzi, że największym beneficjentem jest krajowy przemysł. Faktycznie, kilka dni temu Błaszczak zamówił 48 polskich haubicoarmat Krab, które najwyraźniej sprawdziły się w Ukrainie. Ale jeszcze większe powody do radości ma odległa Korea Południowa. Od początku wojny Warszawa zainicjowała zakup 1000 czołgów, 600 haubicoarmat i 48 lekkich myśliwców z tego kraju. Część z tych czołgów ma być produkowana w samej Polsce” – relacjonuje dziennikarz „FAZ”, odnotowując także niektóre krytyczne komentarze dotyczące tych planów.

Ministrowie obrony Polski Mariusz Błaszczak i Korei Płd. Lee Jong-sup
Ministrowie obrony Polski Mariusz Błaszczak i Korei Płd. Lee Jong-supZdjęcie: YNA/picture alliance

Jak pisze, także Stany Zjednoczone, najważniejszy partner Polski w polityce bezpieczeńtwa, nadal zajmują wysoką pozycję w konkurencji dostawców zbrojeń dla Polski. Przypomina o zamówieniu przez Polskę czołgów Abrams, myśliwców F-35 oraz przetargu na śmigłowce bojowe, w którym startuje m.in. Boeing, producent śmigłowców Apache.

Niemcy i Francja w tyle

„Słabe karty mają za to niemieccy i francuscy producenci” – ocenia Gnauck. Wprawdzie według szefa targów niemieccy wystawcy są drugą najliczniejszą grupą (po Amerykanach), ale niemiecko-francuski holding KDNS, który jeszcze kilka tygodni temu mocno reprezentował się na targach zbrojeniowych w Paryżu, w Kielcach w ogóle nie jest obecny jako wystawca. To samo dotyczy niemieckiego filaru holdingu – firmy KMW.

Jak czytamy, może mieć to związek z francusko-niemieckim projektem czołgu, który wyprodukować miałby KDNS. „Polska chętnie wzięłaby w tym udział, ale od lat spotyka się to z niewielką przychylnością. Także sprawy wokół innych polsko-niemieckich umów i projektów zbrojeniowych wyglądają źle. Koncern Thyssenkrupp przegrał w przetargu na trzy fregaty i teraz buduje je prywatna Polska Stocznia Remontowa w Gdyni wraz z brytyjską firmą Babcock” – relacjonuje Gnauck, powołując się na anonimowych przedstawicieli niemieckich firm.