1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

FAZ o spotkaniu w Sopocie. "Szalone bzdury europejskich biurakoratów"

Bartosz Dudek4 października 2013

Frankfurter Allgemeine Zeitung (FAZ) opisuje w swoim piątkowym (4.10.13) wydaniu ostrą wymianę zdań na Europejskim Forum Nowych Idei (EFNI) w Sopocie.

https://p.dw.com/p/19tjw
Eine Maschine von Ryanair (vorn) und ein Flugzeug von Air Lingus am 05.10.2006 auf dem Flughafen in Dublin. Der größte europäische Billigflieger Ryanair will die irische Fluglinie Aer Lingus übernehmen. Derzeit halte das Unternehmen bereits 16 Prozent an der vor wenigen Tagen an die Börse gegangenen Aer Lingus, teilte Ryanair am Donnerstag (05.10.2006) in London mit. Für die ausstehenden Aktien biete das Unternehmen 2,80 Euro je Aktie in bar, was einem Gesamtwert von 1,48 Milliarden Euro entspreche. Foto: Niall Carson +++(c) dpa - Report+++
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Bohaterami artykułu są głównie dwaj szefowie linii lotniczych - irlandzkiego Ryanair'a Michael O´Leary oraz LOT-u Sebastian Mikosz.

Gazeta opisuje ich różne wizje rozwoju gospodarki, a przede wszystkim transportu – z jednej strony coraz silniejszą na polskim rynku pozycję tanich linii, a z drugiej prawie bankrutującego przewoźnika z tradycjami. W dyskusji miała panować zgoda co do konieczności zredukowania w Europie zbyt wielu regulacji rynku, które utrudniają rozwój i zwiększają biurokrację. Miało się to podobać zwłaszcza szefowi Ryanaira, pisze FAZ. „Na początku trochę niespokojnie siedział na krześle, a potem zdjął marynarkę i zawinął rękawy”, pisze, po czym zaczął mówić o „szalonych bzdurach“ brukselskich biurokratów, którzy pod pretekstem walki ze zmianami klimatycznymi żądają od linii dodatkowych opłat.

FAZ przytacza bezpardonowe zarzuty O'Leary'ego pod adresem biurokracji i zauważa, że jego wystąpienie było niewątpliwą atrakcją dla publiczności. Przytacza też wypowiedzi Henryki Bochniarz, szefowej organizacji pracodawców Lewiatan, która zarządza koncernem Boeinga na środkową i wschodnią Europę i przestrzegała w Sopocie, „by nie traktować Europy jak chorego pacjenta”. Bochniarz miała się opowiedzieć za tym, aby Bruksela regulowała „tylko tam, gdzie jest to absolutnie potrzebne”. Także były komisarz ds. przemysłu oraz rozszerzenia UE Günter Verheugen miał poprzeć w Sopocie postulat brytyskiego premiera Camerona, aby UE oddała członkom więcej narodowych kompetencji.

Ciekawe panele

Równocześnie gazeta dziwi się, że na forum miały miejsce ciekawe panele np. na temat branży lotniczej – a nie ma o wnioskach z nich ani słowa w komunikacie końcowym z imprezy. Mowa jest natomiast o branży energetycznej i jej reklamie wydobycia gazu łupkowego – pisze ze zdziwieniem FAZ i dodaje, że poza Polakami miało to wywołać wśród uczestników spore zdziwienie.

Temat lotnictwa w Europie gazeta uznała jednak na konferencji za najbardziej interesujący, zwłaszcza, że nie brakowało na niej starć przedstawicieli tej branży.  Chodziło głównie o przyszłość lotnictwa, różnych wizji i linii lotniczych. Spierali się główie szef Ryanaira O'Leary i LOT-u Sebastian Mikosz. Pierwszy miał drugiemu publicznie wypomnieć, że reprezentuje firmę, której w 2012 roku udało się uniknąć zapaści tylko dzięki stumilionowej pożyczce z budżetu państwa. Mikosz nie pozostał dłużny i wytknął O'Leary'emu wysokość ulg, jakimi polskie lotniska przyciągnąją Irlandczyków. O'Leary zareagował ponoć „jak tarantula“ i triumfująco odpowiedział, że „Dublin oddaje to w postaci tanich biletów”. Gazeta zauważa, że taryfa Ryanaira dla polskiego rynku zbliża się powoli do poziomiu 10 euro. „Już teraz Ryanair przewozi do Polski więcej pasażerów niż wcześniejszy monopolista LOT. Wkrótce Irlandczycy będą oferować przeloty wewnątrz kraju, między Warszawą a Gdańskiem i Wrocławiem”, dodaje dziennik. „O’Leary najwyraźniej dobrze zrozumiał szansę marketingową swojego wystąpienia w Sopocie, tym bardziej, że szef LOT-u Mikosz nie mógł już na to publicznie odpowiedzieć” – komentuje gazeta.

FAZ dodaje, że podczas wcześniejszych dyskusji Mikosz starał się nie brać do ust nazwy Ryanair, jakby chciał przemilczeć konkurenta. Przykładem miał być panel poprzedniego dnia, na którym szef LOT-u naświetlał „mroczne scenariusze branży lotniczej na przyszłość”. Chodziło o o 60 konkurujących europejskich przewoźników i perspektywę powstającego „u wrót Europy”, w Turcji, nowego ogromnego lotniska dla tanich linii. Zdaniem Mikosza może ono „podobnie jak lotniska w Europie środkowo-wschodniej odstręczać zamożniejszych klientów i osłabiać firmy działające wokół lotnisk” –  cytuje go FAZ. Także perspektywa budowy 2500 samolotów przez Chiny w ciągu najbliższych 25 lat miała podziałać piorunująco, choć, jak uważa niemiecki dziennik, Mikoszowi zabrakło „odpowiedzi na wyzwania”.

Jego wizja zakłada, że problem rozwiążą najwięksi liderzy: Lufthansa, Air France i British Airways, które „powinny naciskać na swoje rządy” i zwracać uwagę na rozdrobnienie, np. w sektorze systemów kontroli ruchu powietrznego w Europie, przytacza Mikosza FAZ.

Na koniec dziennik pisze o ambicjach forum w Sopocie, które jakoby chce stać się ważną platformą i bałtyckim odpowiednikiem Davos. FAZ sugeruje jednak, że prowadzi do tego jeszcze długa droga.

Róża Romaniec

red. odp. Bartosz Dudek