1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

FAZ: „Być albo nie być”

Elżbieta Stasik11 września 2014

W licznych komentarzach niemieckich mediów na temat środowego (10.09) wystąpienia w Bundestagu prezydenta Bronisława Komorowskiego uwagę zwraca wstępniak FAZ „Być albo nie być”.

https://p.dw.com/p/1DATI
Deutschland Polen Bundestag Gedenkstunde Kriegsbeginn Komorowski und Merkel
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/R. Jensen

„Granice Europy rzadko dostrzegane są tak wyraźnie, jak w obecnych dniach i tygodniach“, zaczyna swój komentarz we „Frankfurter Alllgemeine Zeitug“ Reinhard Mueller. Jednak nie geografia łączy ten kontynent. Jego integracja ma swoje korzenie „w kulturze, w podobnym rozumieniu roli człowieka w świecie”, przytacza gazeta słowa Bronisława Komorowskiego w Bundestagu w 75. rocznicę wybuchu II wojny światowej. „Chyba tylko tak dręczony niegdyś naród, tak jasno postrzega naruszenie wolności”, stwierdza gazeta dodając, że „nie nabierając oddechu syn partyzanta AK wymienił Irak, Syrię, Libię, Ukrainę i Rosję i mówił o bezprzykładnej agresji Rosji”. Agresji, której, jak zaznaczył Komorowski, nic nie uzasadnia. Oprócz dążenia do wolności, dodaje komentator FAZ.

Potępianie przemocy a szanowanie praw człowieka i suwerenności, to wartości stanowiące o Europie, pisze frankfurcki dziennik. Także Rosja ma prawo do życia w bezpiecznych granicach i do dbania o swoich obywateli poza granicami kraju. W tym kontekście FAZ podkreśla stanowisko, jakie zajmuje Polska: „Polska wyciąga dłoń do obydwu krajów, które niegdyś przemocą ją podzieliły”.

Zwraca uwagę, że Komorowski pochwalił Niemców za to, że odważnie zmierzyły się ze swoim ‘dramatem historycznym‘. Co jednak wynika z doświadczeń I i II wojny światowej, z uwikłania się europejskich mocarstw w wojnę przed stu laty i z długo nie hamowanej agresji Niemiec 25 lat później? – pyta retorycznie.

Odpowiedzią byłaby Organizacja Narodów Zjednoczonych, jej decyzje są jednak często blokowane. Problem polega na tym, że jest to gremium z przestarzałym układem sił. Zwalczające się dawniej mocarstwa są dziś tak z sobą powiązane, że konflikty mogą rozwiązywać tylko pokojowo. Jest to właściwy model, tyle, że codziennie trzeba go bronić, uważa FAZ. Także Putinowi to imponuje, Rosja jednak – i nie jest to tylko polski punkt widzenia, podkreśla autor komentarza – boi się demokratycznej modernizacji. „Gotowość do obrony dawnych ofiar Hitlera i (miejmy nadzieję) gotowość zachodniego sojuszu nie jest żadnym potrząsaniem szabelką. Chodzi o wolność albo ucisk. Czyli o być albo nie być”, pisze FAZ.

oprac. Elżbieta Stasik