"FAZ": Merkel boi się wycieku informacji z Austrii do Rosji

Udział w austriackim rządzie Wolnościowej Partii Austrii (FPOe) niepokoi kanclerz Angelę Merkel - pisze w sobotę "FAZ". Berlin obawia się, że kontrolowane przez nacjonalistyczno-populistyczną partię służby mogą przekazywać Rosji tajne informacje.

Jak twierdzi "Frankfurter Allgemeine Zeitung", Merkel poruszyła ten problem podczas niedawnej wizyty kanclerza Austrii Sebastiana Kurza w stolicy Niemiec. Miała wyrazić zaniepokojenie faktem, iż szukająca zbliżenia z Rosją FPOe posiada w rządzie teki ministrów spraw wewnętrznych, obrony i spraw zagranicznych - pisze gazeta powołując się na anonimowe źródło w Urzędzie Kanclerskim w Berlinie.
Wyciek do Rosji informacji będących w posiadaniu zachodnich służb może grozić ujawnieniem źródeł. Wiedeń musi być przygotowany na to, że zachodnie służby nie będą dzieliły się wszystkimi informacjami z wywiadem austriackim - miała powiedzieć Kurzowi Merkel.
Rzecznik rządu Steffen Seibert odmówił ustosunkowania się do problemu. Jak zaznaczył, nie informuje z zasady o poufnych rozmowach szefowej rządu. Seibert wyjaśnił, że kwestie działań operacyjnych służb mogą być omawiane jedynie na forum właściwej dla służb komisji Bundestagu.
Rzecznik urzędu kanclerskiego w Wiedniu zaznaczył, że służby odpowiadają zarówno przed Kurzem, jak i wicekanclerzem, szefem FPOe Heinzem-Christianem Strache, co gwarantuje kontrolę nad nimi.
Pokój tylko z Rosją?
"FAZ" przypomniał o stanowisku Kurza, którego zdaniem "pokój w Europie możliwy jest z Rosją, a nie przeciwko niej". Kanclerz Austrii zapewnił równocześnie, że Wiedeń nie odwraca głowy, kiedy łamane jest prawo międzynarodowe.
Od grudnia Austria ma nowy rząd. 31-letni ludowiec Kurz stoi na czele koalicji składającej się z konserwatywnej Austriackiej Partii Ludowej OeVP i FPOe.
Niemiecka prasa: Ani Pegidzie, ani AfD nie udało się to, co Kurzowi
Jacek Lepiarz, Berlin