1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Europejska Partia Ludowa przed wyborami

rozmawiała Barbara Coellen EuRaNet5 maja 2009

W Warszawie odbył się kongres Europejskiej Partii Ludowej, która tworzy największą frakcję w Parlamencie Europejskim. W kongresie uczestniczył włoski europoseł Jaś Gawroński. Rozmawia z nim Barbara Cöllen.

https://p.dw.com/p/HjD1
Europejska Partia Ludowa
Europejska Partia LudowaZdjęcie: AP Graphics
Jaś Gawroński
Jaś GawrońskiZdjęcie: EPP-ED

DW: Kongres Europejskiej Partii Ludowej obradował pod hasłem „Silni dla Unii” i ogłosił pięciopunktowy manifest. Czego on dotyczył?

JG: Jest kampania wyborcza i potrzebne są hasła. Są one bardzo ważne, ale i łatwe do przyjęcia, na przykład, że Europa jest ważna, że trzeba ją integrować, trzeba ją wzmocnić. Oczywiście toczy się dyskusja, jak tego dokonać, czy poprzez bardzo intensywne związki między krajami, obecnymi członkami czy też Europa powinna być większa, wtedy będzie silna. Są różne teorie na ten temat.

DW: Pan aktywnie uczestniczył w poszukiwaniach polskiego partnera Europejskiej Partii Ludowej przed przystąpieniem Polski do UE. Słyszałam, że nie było to wtedy łatwe...

JG: Bo partie polityczne w Polsce, nie znając wtedy jeszcze Europy, nie miały charakteru partii narodowej i europejskiej jednocześnie, tego, co predestynowałoby je do wejścia w skład partii europejskiej. W takim przypadku trzeba – jakby tu powiedzieć – myśleć mniej w kategoriach narodowych a bardziej otwarcie, żeby zbliżyć się poglądami do innych partii tego samego ugrupowania. Weźmy naszą grupę, w której jest reprezentowanych 27 krajów przez ponad 40 partii.

Jerzy Buzek auf dem Kongress der EVP in Warschau April 2009
Kongres EPL (EPP-ED) w Warszawie pod koniec kwietnia. Jerzy Buzek, Jacek Saryusz-Wolski i Bronisław KomorowskiZdjęcie: EPP-ED

To już nie jest partia, lecz niemalże parlament, gdzie mamy całą gamę poglądów od lewicowych po prawicowe. I naszym wyzwaniem jest zjednoczenie wszystkich tych partii, żeby mogły kiedyś razem stanąć już nie do wyborów narodowych, ale europejskich. Kiedy tak się stanie, trudno jest ocenić.

DW: Jaki wkład mają niemieccy politycy w tworzenie struktur i działalność Europejskiej Partii Ludowej, i jaką rolę w niej odgrywają? Pan to obserwuje od dawna.

JG: Na pewno ważną, ważną z dwóch powodów. Jest to po pierwsze największa delegacja. Inne kraje mają najwyżej 72-78 osób, a Niemcy mają prawie 100. Ale to by nie wystarczyło, gdyby nie cechowała ich także bardzo wysoka profesjonalność, bardzo profesjonalna znajomość funkcjonowania Europy, bardzo dobra znajomość języków, a właściwie języka. W Europie naprawdę wystarczy znać tylko dobrze angielski i to zupełnie wystarczy. To są profesjonalni politycy, potrafią to, co jest najważniejsze w takim parlamencie, jak Parlament Europejski - wpływać na decyzje innych delegacji. W tym są bardzo dobrzy.

Polacy są ważni

EU Polen Deutschland Angela Merkel Europäische Volkspartei Kongreß in Warschau
Angela Merkel na konferencji EPL w WarszawieZdjęcie: picture-alliance/ dpa

DW: A jaką rolę odgrywają obecnie w Europejskiej Partii Ludowej europosłowie z Polski?

JG: Powiedziałbym, że ważną w pewnych dziedzinach. Polacy są postrzegani za znawców i specjalistów - słusznie zresztą - wszystkiego, co znajduje się na Wschód od granic Polski tzn. stosunków z Rosją, Białorusią, z Ukrainą. To są tematy kluczowe dla Parlamentu Europejskiego. I w tym rola Polaków jest ważna, bo się tym bardzo interesują i na tym się znają. Czasami, ponieważ blisko ocierają się o te problemy, ocenia się ich nastawienie do krajów na wschód od Polski jako zbyt krytyczne. Ale w sumie mają ważną rolę służącą lepszemu poznaniu tych krajów i wypracowaniu stanowiska wobec nich.

DW: Dziękuję za rozmowę.