1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Embargo na surowce? Prezesi niemieckich koncernów ostrzegają

1 kwietnia 2022

Szef BASF, największego koncernu chemicznego na świecie, nazywa embargo na surowce „nieodpowiedzialnym eksperymentem”. Ostrzega przed wielkim kryzysem.

https://p.dw.com/p/49KN1
BASF Chemie Konzern Logo Schild
Zdjęcie: dapd

Prezesi firm BASF i Siemens Energy są zdania, że nagłe wstrzymanie dostaw gazu z Rosji miałoby dla Niemiec drastyczne konsekwencje gospodarcze. Szef koncernu chemicznego BASF Martin Brudermueller powiedział gazecie „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, że zatrzymanie dostaw albo długotrwały brak importu gazu i ropy z Rosji mogłoby wpędzić niemiecką gospodarkę w najpoważniejszy kryzys od czasów drugiej wojny światowej. Jego zdaniem zagrożona byłaby przyszłość wielu małych i średnich niemieckich przedsiębiorstw.

Za cztery, pięć lat

Brudermueller nazwał bojkot rosyjskich surowców energetycznych „nieodpowiedzialnym eksperymentem”. Jego zdaniem mieszkańcy Niemiec nie rozumieją, co taka decyzja oznaczałaby dla Niemiec. W opinii prezesa BASF całkowite odejście od rosyjskich surowców przez Niemcy możliwe jest dopiero w średniej perspektywie. „Jeśli się pospieszymy, to uda się to osiągnąć w cztery, pięć lat” - powiedział. BASF to największy koncern chemiczny na świecie.

Wobec rosyjskiej napaści na Ukrainę coraz głośniejsze są wezwania do natychmiastowej rezygnacji z dostaw surowców energetycznych z Rosji, aby nie wspierać tego kraju finansowo. Rząd w Berlinie ogłosił już, że będzie stopniowo odchodził od rosyjskiej ropy i gazu, ale sprzeciwia się ogłoszeniu embarga już teraz. Tłumaczy, że Niemcy są zbyt zależne od dostaw ze wschodu i potrzebują czasu na przygotowanie.

„Dramatyczne skutki”

Także prezes firmy energetycznej Siemens Energy Christian Bruch ostrzega przed „dramatycznymi skutkami” embarga. W rozmowie z gazetą „Handelsblatt” powiedział, że nagłe wstrzymanie dostaw będzie miało większe negatywne skutki dla Niemiec niż dla Rosji. Jego zdaniem Niemcy nie mają możliwości szybkiego zastąpienia dostaw surowców z Rosji.

Bruch dodał, że dla wielu branż zaopatrzenie w gaz to sprawa egzystencjalna, wymienił choćby przemysł szklany. Jeśli instalacje zostaną raz schłodzone, to już po nich” - powiedział.

(AFP/szym)

Ukraińska wieś opłakuje młodego żołnierza