Ekspert w „Berliner Zeitung”: Polska wiarygodna dla Trumpa
19 listopada 2024„Prezydent Trump ma słabość do eksportu energii, szczególnie wtedy, gdy może przedstawić dostawy jako amerykańską +dominację energetyczną+” – powiedział analityk pracujący dla think tanku Niemieckie Towarzystwo Polityki Zagranicznej DGAP.
Import LNG do Europy byłyby jego zdaniem dobrym instrumentem mogącym zapobiec eskalacji sporu handlowego. W wywiadzie dla „Berliner Zeitung” Campbell zastrzegł, że Niemcy – niezależnie od tego, kto stoi na czele rządu – nie byłyby dobrym partnerem do negocjacji z Trumpem. Optymalnym rozwiązaniem byłoby oddelegowanie do takich rozmów osób, do których prezydent-elekt nie żywi urazy.
„Prezydent Trump ma pretensje do Niemiec o wieloletnie niskie wydatki na obronę oraz o import rosyjskiego gazu. Polska mogłaby być jedną z najlepszych alternatyw jeśli chodzi o przywództwo w tej sprawie” – ocenił ekspert.
„Donald & Donald dla Europy”
Dla Trumpa jedynym wiarygodnym krajem w tym temacie jest Polska – podkreślił Cambell. Ekspert zwrócił uwagę na umowę polsko-amerykańską o 24-letnim imporcie LNG podpisaną za pierwszej prezydentury Trumpa w 2019 r. Zdaniem analityka DGAP, Polska uważana jest ponadto za prymusa w sprawach zbrojeń, a Donald Tusk byłby także do przyjęcia przez Brukselę.
Nowy kanclerz Niemiec (po wyborach 23 lutego 2025 r.) może jedynie wzmocnić stanowisko europejskie, jeśli dogada się z polskim kierownictwem i udzieli mu poparcia – uważa Campbell.
„Niemcy młodszym bratem Polski? Donald & Donald dla Europy?” pyta redakcja „Berliner Zeitung”.
Analizując stanowisko Węgier, Campbell przyznał, że premier Viktor Orban „potrafi rozmawiać” z Trumpem, jednak bliskie kontakty Budapesztu z Chinami będą jego zdaniem „cierniem w oku” prezydenta USA.
„Berliner Zeitung” zwraca uwagę, że niemiecki rząd nie przedstawił dotychczas żadnych propozycji w sprawie importu energii z USA. „Czy Berlin liczy w tej sprawie na Brukselę, czy może na Polskę?” – pyta w podsumowaniu autor materiału.