1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Ekspert o Mariupolu: Putin bardzo potrzebuje sukcesu

23 kwietnia 2022

Zdobycie Mariupola może dać armii rosyjskiej decydującą przewagę w bitwie o Donbas - mówi gen. Walter Feichtinger*.

https://p.dw.com/p/4AJY8
Ukraine | Azovstal Iron Stahlwerk in Mariupol
Stalownia Azowstal w Mariupolu Zdjęcie: Alexander Ermochenko/REUTERS

Deutsche Welle: Po ośmiu tygodniach wojny Mariupol znajduje się podobno pod kontrolą rosyjską - z wyjątkiem huty Azowstal. Putin mówił o "sukcesie" i "wyzwoleniu" Mariupola. Czy można rzeczywiście mówić tu o sukcesie Rosjan?

Walter Feichtinger*: Jeśli prezydent Putin nazywa zdobycie Mariupola sukcesem, to trzeba to przynajmniej ująć w cudzysłów i zobaczyć zdjęcia Mariupola. Jest to miasto, które zostało zrównane z ziemią, gdzie opłakiwano niewiarygodną liczbę ofiar cywilnych, ale gdzie - na terenie stalowni - wciąż istnieje opór, który może nieco przyćmić zwycięstwo strony rosyjskiej. Ale pokazuje to również, jak bardzo prezydent Putin potrzebuje sukcesu, ponieważ dotychczasowa kampania pasmem sukcesów wcale nie była.

Pod względem militarnym, oczywiście, strona rosyjska odniosła już pewne sukcesy. Po przejęciu kontroli nad Mariupolem możliwe będzie stworzenie połączenia lądowego z Krymu do Donbasu. Dzięki temu dużemu obszarowi od Chersonia przez Mariupol do obwodów donieckiego i ługańskiego, Rosja już teraz może wywierać ogromną presję. Jest to być może cel na kolejny etap, w którym można również myśleć o negocjacjach i rozmowach pokojowych, ponieważ Rosji udało się objąć kontrolą dużą część terytorium.

Walter Feichtinger
Emerytowany gen. bryg. Walter FeichtingerZdjęcie: privat

Nie należy również lekceważyć wartości symbolicznej. Mariupol był już deklarowanym celem w 2014 roku, gdy planowano utworzenie separatystycznych obszarów. Został on również na krótko zaatakowany, ale atak udało się odeprzeć.

Putin nie chce szturmować huty Azowstal, ale ją oblegać. Dlaczego?

- Jest to zrozumiałe z wojskowego punktu widzenia, ponieważ walka na takim obszarze jest niezwykle kosztowna, trzeba się liczyć z wieloma ofiarami. Strona rosyjska stosuje - powiedziałbym - perfidną metodę uwięzienia tam wroga, bombardowania go z powietrza i czekania, aż po prostu zabraknie mu wszystkiego: broni, amunicji, no i oczywiście żywności.

W tej chwili nie widzę żadnych poważnych powodów politycznych (do szturmu na hutę - przyp. red.). Chodzi o uzyskanie kontroli wojskowej nad całym Mariupolem i przegrupowanie własnych sił.

Czy całkowite zdobycie Mariupola pozwoli Rosji na przerzucenie większej liczby wojsk do ofensywy w Donbasie?

- Takie są przypuszczalnie nadzieje strony rosyjskiej; w rezultacie może to być kilka tysięcy żołnierzy, którzy mogą zostać wycofani. Nie jest to jednak wielka, decydująca siła, którą można rzucić do walki. Jest to tylko niewielkie wzmocnienie w skali dużego obszaru, który nie jest jeszcze pod kontrolą Rosji, zwłaszcza w obwodzie donieckim.

*Walter Feichtinger (ur. 1956),  austriacki ekspert wojskowy i generał brygady w stanie spoczynku.

Uciekli z oblężonego Mariupola