1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Echa polskie: Polska i II Wojna Światowa w książce amerykańskiego historyka

15 marca 2012

Uwagę czwartkowego wydania gazet zaprzątają Lipskie Targi Książki i nagroda przyznana amerykańskiemu historykowi, decyzja ministrów finansów UE dotycząca Węgier oraz prognozy gospodarcze nt. Polski.

https://p.dw.com/p/14KpD
Ian Kershaw iTimothy Snyder naTargach LipskichZdjęcie: picture-alliance/dpa

Süddeusche Zeitung w artykule zatytułowanym: „ Porównania - Amerykanin Timothy Snyder i jego „Europa Hitlera i Stalina”, przedstawia książkę „Bloodlands”, (Skrwawione ziemie), amerykańskiego historyka, która otrzymała w ramach Lipskich Targów Książki Nagrodę Na Rzecz Europejskiego Porozumienia. Książka, którą przetłumaczono na 20 języków, wzbudziła kontrowersje wśród niemieckich historyków. Zdaniem niektórych z nich Timothy Snyder dopatrzył się między Stalinem i Hitlerem większych podobieństw, niż istniały one w rzeczywistości.(...) Jednocześnie inny niemiecki historyk, Joerg Baberowski, uznał opracowanie Amerykanina za dzieło historyczne. Każdy, kto chce przekonać się, że nie ma w tym przesady, powinien przeczytać choć kilka stron o niemiecko-sowieckiej polityce wyniszczenia Polski – pisze Süddeusche Zeitung.

„Odziały niemieckie i sowieckie rozwinęły przemoc wobec polskiej ludności cywilnej, by przystąpić potem do wyniszczenia intelektualnych elit. Podsumowanie w książce Snydera jest tak samo przygnębiające i sugestywne, jak w filmie Andrzeja Wajdy „Katyń”- komentuje gazeta z Monachium. (...) Większość mieszkańców Europy wschodniej to Europejczycy z przekonania i nie można od nich wymagać, by przyłączyli się do Europy bez swoich zmarłych. Wraz z książką Timothy Snydera nastał koniec połowicznych wspomnień” - podsumowuje Süddeusche Zeitung.

Süddeusche Zeitung zajmuje się też sytuacją gospodarczą na Węgrzech i pisze w artykule zatytułowanym: ”Węgry -przypadek bez precedensu”, że rząd tego kraju znalazł się pod wielką presją.

„ We wtorek, bowiem ministrowie finansów UE po trzygodzinnej, emocjonalnej debacie w Brukseli postanowili zamrozić pół miliarda euro przewidziane na wsparcie budżetu Węgier w 2013 r., jeśli kraj ten nie zredukuje deficytu poniżej 3 procent. Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) skrytykowała obecną sytuację gospodarczą na Węgrzech, twierdząc, że problemy ekonomiczne tego kraju tylko częściowo wynikają z europejskiego kryzysu finansowego, a bardziej z niewłaściwej polityki wewnętrznej(...).

Brukselska debata dotycząca wstrzymania środków finansowych dla Węgier nie odbyła się bez kontrowersji - pisze Süddeusche Zeitung. Nie wszyscy ministrowie finansów byli jednomyślni co do słuszności takiej decyzji. Szczególnie Wielka Brytania, Polska, Austria i Czechy naciskały, by decyzję tę odroczyć. Wątpliwości miały też Niemcy – komentuje gazeta z Monachium.

Polski minister finansów był zdania, że nie ma najmniejszego sensu zabieranie wstrząsanemu kryzysem krajowi finansowego wsparcia potrzebnego dla jego rozwoju. Większością głosów zadecydowano, że ostateczna decyzja zapadnie w czerwcu tego roku – konstatuje Süddeusche Zeitung. Rząd w Budapeszcie zareagował na debatę z mieszanymi uczuciami. Po raz pierwszy w historii UE ukarano by w ten sposób jedno z państw członkowskich (...).

Financial Times Deutschland informuje w artykule zatytułowanym „Kryzys euro osłabia młode rynki” o sytuacji gospodarczej krajów progowych, które uważano dotąd za odporne na zawirowania na rynkach finansowych oraz o stagnacji koniunkturalnej w krajach Europy wschodniej. Ekonomiści banku Dekabank przewidują dla Polski w 2012 r. wzrost tylko w wysokości 2,3 procent, gdy w roku ubiegłym wyniósł on 4,2 procent. Czechy zdaniem ekspertów osiągną wzrost tylko rzędu 0,5 procent, natomiast Węgry 0,2 procent – pisze gazeta (...).

Jak wynika z badań amerykańskiego banku inwestycyjnego Goldmann Sachs prognozowany wzrost jest mocno wspomagany kredytami w państwach takich, jak: Turcja, Węgry, Polska, Rosja, Peru, Kolumbia oraz Indonezja. Jednocześnie państwa te są wyjątkowo mocno narażone na skutki zadłużenia w strefie euro – komentuje Financial Times Deutschland.

Alexandra Jarecka

kor. Andrzej Paprzyca