Duisburg zaprasza na Love Parade 2010

Międzynarodowa elita muzyki house i techno - z takimi sławami jak Tiesto, Westbam i David Guetta - 24 lipca będzie bawić miłośników swobodnej zabawy i ostrych rytmów. Parada zaczyna się o godzinie 14.00, kiedy w trasę ruszy 16 wozów z muzykami i tancerzami. Oficjalnym hymnem i przewodnim hasłem tegorocznej imprezy jest "The Art of Love" autorstwa Anthony'ego Rothera, który rozpocznie zabawę na terenie dawnego dworca towarowego w Duisburgu. Od tego roku wprowadzono zasadę, że teraz co roku jeden z renomowanych DJ-ów będzie prezentował swoją nową kompozycję, aby dać okazję do przedstawienia różnych stylów i osobowości artystów.

Urok starego dworca

Finalna część parady zacznie się o godzinie 17.00 i trwać będzie aż do północy. Główna scena mieści się przed halami dawnego dworca towarowego, w pobliżu dworca głównego. Taka postindustrialna sceneria świetnie pasuje do charakteru muzyki dominującej na Love Parade. Scenografia i projekcje świetlne zlewać się będą wizualnie z całą scenerią - obiecują organizatorzy.

Kulminacyjnym punktem ma być występ Elektro Orchestral, który chce przedstawić po raz pierwszy na tej imprezie techno melanż klasyki i elektronicznych rytmów. DJ Guido Schneider będzie grał na żywo, a Mark Scheibe będzie dyrygował Berlin Revue Orchester ze stołecznego Admiralspalast. Swe przybycie zapowiedziała cała śmietanka muzyki techno, wśród nich: Booka Shade, Fedde Le Grand i Tiefschwarz.

Na drugiej scenie, Love-Stage, po południowej stronie dworca, przy turntables staną m.in. Moguai, Moonbootica i Felix Kroecher.

Natomiast 16 paradnych wozów, floats, będzie przez 10 godzin okrążać teren starego dworca. W tym roku poszczególne floats będą miały międzynarodową obsadę: z Brazylii, Rosji, Holandii, Hiszpanii, Australii i Niemiec. Jeden z wozów zarezerwowała dla siebie najpopularniejsza młodzieżowa stacja radiowa 1live z rozgłośni WDR. Wszystkie wozy będą miały fantazyjny wystrój, ponieważ w tym roku nie ma na drodze ich przejazdu żadnych mostów, szyldów i innych ograniczeń oprócz statycznych wymogów technicznych.

Premiera: widz jako reżyser

Love Parade będzie w tym roku przez 3 godziny transmitowana jako live-stream w internecie (www.bild.de) i komentowana przez popularnego kabarecistę Olivera Pochera, któremu towarzyszyć będzie jego dziewczyna Sandy Meyer-Woelden (nota bene ex-dziewczyna Borysa Beckera). Do transmisji przyczyniają się dwie hojne firmy: tabloid Bild i sieć siłowni McFit.

Natomiast w pełnym wymiarze paradę będzie można oglądać na rodzimej stronie www.loveparade.com w wysokorozdzielczym formacie HDTV. Widzowie będą przy tym samodzielnymi reżyserami obrazu, bo będą mogli sami wybierać przekaz z 30 kamer. Jest to światowa premiera takiej akcji.

Normalni telewidzowie będą mogli przez 6 godzin śledzić Love Parade na ekranach telewizorów w programie WDR: od 13.40 do 17.50 i od 22.45 do 0.20. Na falach radiowych w programie 1live dźwiękom parady będzie można się przysłuchiwać przez cały czas jej trwania.

Zagłębie stolicą kultury

Tegoroczna Love Parade odbywa się pod auspicjami Europejskiej Stolicy Kultury, którą w roku 2010 jest całe Zagłębie Ruhry.

Początki tego największego święta muzyki techno były bardzo skromniutkie. Jej pierwsze alternatywne wydanie 1 lipca 1989 miało raptem 150 uczestników. Ostatnie jej wydania liczyły nawet 1,6 mln gości. Zalążkiem Love Parade był Berlin, lecz już kilka lat temu impreza przeniosła się do Zagłębia Ruhry; do Essen (2007) i Dortmundu (2008). Ze względu na problemy finansowe nie odbyła się w roku ubiegłym w Bochum. Za to tegoroczna edycja w Duisburgu i przyszłoroczna w Gelsenkirchen są zagwarantowane.

Małgorzata Matzke

red.odp.: Iwona Metzner