1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Drogie euro

9 maja 2010

Wszystko na to wskazuje, że akcja ratunkowa dla euro pozostawi w cieniu słynne bajońskie sumy. Na razie mówimy o Grecji, ale myślimy o Portugalii, Hiszpanii i o Włoszech.

https://p.dw.com/p/NJrt
Zdjęcie: AP

Komisja UE zamierza zaproponować ministrom finansów wspólnoty, by śpiesząc na ratunek eurowalucie wyłożyli na stół 600 miliardów euro. Tym samym zakres akcji przeszedł najśmielsze obawy eurosceptyków. W tym celu system aktualnych bilansowych pomocy płatniczych objąć ma także kraje grupy euro, mówi się w niedzielę (09.05.) w kręgach UE. Program, obejmujący aktualnie 50 mld, uzyska dodatkowo gwarancje na 60 mld euro. Komisji pozwoli to na podjęcie kwoty, stanowiącej dziesięciokrotność tej sumy i na udostępnienie środków państwom członkowskim.

Prosimy do kasy

Unia prosi do kasy
Unia prosi do kasyZdjęcie: AP

W niedzielę (09.05.) spotkali się w Brukseli ministrowie finansów UE, by przedyskutować sprawę mechanizmów pomocy dla wspólnej waluty. Decyzję w sprawie poduszki bezpieczeństwa dla euro podjęli w nocy z piątku na sobotę szefowie państw i rządów. Fundusz ten ma dopomóc poza Grecją także innym państwom, zadłużonym po uszy. W ostatnich dniach pod presją na rynkach finansowych znalazła się Hiszpania, Portugalia i Włochy. Brytyjski minister finansów, Alistair Darling, zapowiedział jeszcze przed spotkaniem, że Wielka Brytania nie weźmie udziału w idącej w miliardy akcji pomocy. "To jest problem eurogrupy", stwierdził Darling w Sky News TV.

ag/A. Paprzyca

red.odp.: Alexandra Jarecka