1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Donald Tusk: całe życie jestem rówieśnikiem Unii Europejskiej

13 maja 2010

Europejską Nagrodę im. Karola Wielkiego a także „optymizm narodu doświadczonego” premier Donald Tusk zadedykował swemu pokoleniu Solidarności, a przede wszystkim ofiarom katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem.

https://p.dw.com/p/NN4t
Donald Tusk z małżonką, kanclerz A. Merkel i nadburmistrzem Akwizgranu Marcelem FilippemZdjęcie: AP

Polski premier zaprosił na uroczystość wręczenia mu w Akwizgranie nagrody im. Karola Wielkiego wielu polskich polityków, historyków, ludzi kultury. „Bez nich nie byłoby mowy o tej dzisiejszej nagrodzie, ale i nie byłoby też mowy o tej wspaniałej europejskiej przygodzie polskiego narodu” – powiedział Donald Tusk. W grupie tych wybitnych Polaków byli: Aleksander Kwaśniewski, premierzy Krzysztof Bielecki, Józef Oleksy, Marek Belka, Jerzy Buzek, Kazimierz Marcinkiewicz, wybitni artyści jak Andrzej Wajda, Krystyna Zachwatowicz, Leon Tarasewicz, historycy tacy jak „trochę Brytyjczyk i trochę Polak” Norman Davis. Polski premier poprosił ich o obecność w Akwizgranie, „bo byli oni świadkami i sprawcami tego wielkiego finału, jakim jest obecność Polski i Polaków w zjednoczonej Europie”.

Na uroczystość w Akwizgranie przybyli najwyżsi przedstawiciele Unii Europejskiej. Nagrodę im. Karola Wielkiego po raz pierwszy wręczał laureatowi kanclerz Niemiec. „Po raz kolejny zauważono, że Europa, to także Polska” – stwierdził polski premier.

Podziękowania za solidarność i pamięć o ofiarach katastrofy lotniczej

Tusk podziękował za słowa solidarności i pamięć o ofiarach katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem niemieckiej kanclerz i nadburmistrzowi Akwizgranu, a także wielu ludziom, którzy dawali temu wyraz w spotkaniach poprzedzających uroczystość. „My Polacy mówimy, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Przeżyliśmy dramat o skali niewyobrażalnej. Ta żałoba była do zniesienia, ten dramat Polacy przetrzymali także dlatego, bo od pierwszych godzin od Was, od całej Europy płynęły poparcie i pocieszenie”. Polska będzie o tym pamiętać – zapewniał Donald Tusk.

Polskie doświadczenie przybliża Europę wszystkim Europejczykom

Polski premier cytując wypowiedzi z laudacji, że jego „biografia służy wolności i demokracji”, i że jest „przekonanym i przekonywującym Europejczykiem wskazał na jedną, którą uważa za najważniejszą, tą, która mówi o tym, że „uosabia Solidarność i Polskę otwartą na świat mocno zakotwiczoną w rodzinie narodów europejskich”. Tusk powiedział, że patrząc na listę laureatów Nagrody im. Karola Wielkiego, do której zechciano dołączyć także jego imię odczuwa dumę. „Ta duma wynika z faktu, że po raz kolejny polskie doświadczenie przybliża Europę wszystkim Europejczykom, że to polskie, fenomenalne doświadczenie ostatnich trzydziestu lat było w swojej istocie, najgłębszym europejskim doświadczeniem, które pozwoliło także innym narodom lepiej zrozumieć Europę” - powiedział Donald Tusk.

Całe życie jestem rówieśnikiem Unii Europejskiej

Donald Tusk przypomniał, że urodził się w Gdańsku w 1957 roku, w tym roku, niespełna miesiąc po tym, kiedy w Rzymie podpisano nowe traktaty, które ustanawiały Europejską Wspólnotę Gospodarczą. Wtedy zaczął się proces integracji europejskiej. Polski premier powiedział : „Całe życie jestem rówieśnikiem Unii Europejskiej” i opowiedział krótko, w jaki sposób Europa rodziła się w umysłach i sercach jego pokolenia. „Od pierwszych dni, kiedy rozumieliśmy, na czym polega świat zewnętrzny, na czym polega polityka, kiedy zrozumieliśmy, jak wygląda polska sytuacja. Właściwie, to dojrzewanie do Europy zarówno w pojmowaniu historii, w tworzeniu kultury wbrew okolicznościom i opresjom, a także tej niepokornej polityce, którą uprawialiśmy ryzykując wówczas naprawdę wiele, w tym wszystkim powstawała w polskich sercach i umysłach Europa skuteczniej, trwalej, mocniej niż poprzez zapisywanie tej Europy w traktatach”.

Flashgalerie Woche 19 2010 Karlspreis Tusk
Wystąpienie Donalda Tuska po wręczeniu mu Nagrody im. Karola WielkiegoZdjęcie: AP

Gdańsk, miejsce najważniejszych dramatów XX wieku

Kluczowe znaczenie dla niego, ale i dla pokolenia, do którego się zalicza, miało miejsce jego urodzenia - Gdańsk. „Gdańsk, którego historia, zwłaszcza w ostatnich stu latach, to tak naprawdę lekcja dziejów powszechnych” – powiedział. „W moim mieście rozegrały się wszystkie najważniejsze dramaty, które ludzkość przeżyła w dwudziestym wieku” – przypomniał Donald Tusk. To ten Gdańsk jest „jego rodzinną Europą”. Z okien jego domu widział stoczniowe dźwigi i wieże kościołów, a w okolicach tego domu było siedem cmentarzy, a na grobowcach cmentarza można było czytać epitafia w języku niemieckim, polskim, rosyjskim, ze wschodnimi półksiężycami i groby żydowskie oraz strzeżone groby żołnierzy Armii Czerwonej bez krzyży, bez nazwisk, żołnierzy poległych w bitwie o Gdańsk. Kiedy Donald Tusk chodził do szkoły, ślady wojny były jeszcze bardzo świeże, był to plac budowy, opowiada, bo miasto zostało zniszczone „przez obłęd nazizmu, także komunizmu prawie w dziewięćdziesięciu procentach”. Jako dziecko bawiąc się natrafiał na świadectwa historii, „która była zaledwie wczoraj, była na wyciągnięcie ręki, ale tak naprawdę była to dla nas miniona epoka…ale właśnie ten swoisty paradoks, to zanurzenie w historii, której się nie rozumiało, której się nie akceptowało, a w tym miejscu, w tym Gdańsku, nie można się było z tej historii wynurzyć, była pierwszą lekcją Europy jeszcze nieuświadomioną, ale niezwykle dobitną”. Donald Tusk powiedział o swoim pokoleniu „ta Europa była zawsze w nas i przetrwała dzięki głębokiemu poczuciu historyczności. To poczucie powoduje taką organiczną ciągłość między tym, co minęło, a co jest dla nas zadaniem, czasem marzeniem”.


Pokolenie Solidarności połączyło Polskę z Europą

Polski premier mówiąc w Akwizgranie o swoim najważniejszym doświadczeniu gdańskim związanym z ruchem Solidarność podkreślił, że to pokolenie Solidarności połączyło Polskę z Europą. „Może też dlatego, że wiemy o tym dobrze, że upadek komunizmu, prawdziwe dojście do wolności, prawdziwe dojście do Europy musiało odbyć się w ludziach” - zaznaczył Donald Tusk. Przypomniał, że to, co poprzedziło wielki zryw Solidarności, też miało miejsce w Gdańsku, i formowało jego pokolenie na całe życie: w 1970 roku władza strzelała do gdańskich robotników. To działo się na jego oczach. Wtedy, jeszcze podświadomie, zrozumiał, że „człowiek musi się realizować w przestrzeni publicznej i warunkiem tego jest wolność”.

Donald Tusk wspominał: „My wtedy, w sierpniu 1980 roku mówiliśmy także o tym, że kluczem do przyszłości jest różnorodność w jedności. Lech Wałęsa wówczas użył trudnego słowa – pluralizm, nie dlatego, że trudno go wymówić, lecz dlatego, że było zakazane. Wiele lat później dowiedzieliśmy się, że jedność w różnorodności jest także główną dewizą Unii Europejskiej. Dowiedzieliśmy się, że to jest jeden z dowodów, że Wspólnota Europejska to istota Europy - powiedział. "To jest jeden z kolejnych dowodów, że Wspólnota Europejska, istota Europy rodziła się także tam, w roku osiemdziesiątym w Gdańsku” - dodał Donald Tusk. „Wiedzieliśmy też wtedy, co znaczy odpowiedzialność, która wymaga silnego przywódcy”. Jego osobiste doświadczenie posłużyło, żeby powiedzieć, że także dziś Europa potrzebuje przywództwa ludzi, którzy wierzą w jej istotę i przyszłość.

„Europa to także uprawnione, uzasadnione marzenie o tym, że wolni, odpowiedzialni i mądrzy ludzie poradzą sobie w każdej opresji, jeśli tylko odnajdą w sobie tą starodawną wolę, zdolność tworzenia przywództwa i wzięcia na siebie odpowiedzialności” - powiedział Donald Tusk wskazując na to, że obecny kryzys traktuje jako „wielką szansę dla Europy i Europejczyków”.

Wysłuchała: Barbara Coellen

Red.odp: Agnieszka Rycicka