Die Welt: Niemiecki islamista grozi zamachem na Merkel
16 października 2014Niemiecki dziennik przypomina, że także Niemcy jako państwo, które przyłączyło się do walki z terroryzmem, znajdują się na celowniku terrorystów Państwa Islamskiego. W nowo opublikowanym propagandowym wideo islamista z Nadrenii Północnej-Westfalii (NRW) bezpośrednio grozi kanclerz Merkel i innym europejskim przywódcom.
“Czekamy na was! Czekamy na was od 1400 lat“, cytuje berliński dziennik dżihadystę nazywającego się Abu Dawud. Blisko dziesięciominutowe wideo skierowane jest do USA, ale także do Niemiec. „To samo dotyczy was, Niemcy! Brudna Merkel! (…) Hollande, Cameron, Putin! Jednoczcie siły przeciwko muzułmanom. Tylko przegracie!“, publikuje dalej gazeta fragmenty przesłania dżihadysty. Wzywa on też „braci i siostry z Niemiec, Austrii i Szwajcarii”, by przyłączyli się do Państwa Islamskiego (PI) i „walczyli na drodze Allaha”.
Abu Dawud w rzeczywistości nazywa się Michael N. i jest, według „Die Welt” konwertytą z Gladbeck. Uchodzi za islamistę z przekonania. Był jedną z czołowych postaci salafickiej organizacji Millatu Ibrahim. W czerwcu 2012 niemieckie MSW zabroniło jej działalności. Michael N wygłaszał często kazania w meczecie Millatu Ibrahim w Solingen, w 2012 roku wyjechał z żoną do Egiptu, po czym krótko przebywał w Libii. Ostatecznie dotarł do Syrii, gdzie przyłączył się do terrorystów Państwa Islamskiego.
Niemiecka gazeta przypomina, że zaledwie kilka dni temu, bo w miniony weekend propagandowe pisemko PI „Dabiq” groziło zamachami terrorystycznymi w Europie, Ameryce Północnej i Australii. Wezwało też muzułmanów, m.in. w Niemczech, by dokonywali zamachy na „niewiernych”. Niemieckie służby bezpieczeństwa nie posiadają jednak obecnie żadnych wskazówek na konkretne zamachy planowane przez dżihadystów w Niemczech, stwierdza „Die Welt”.
Oprac. Elżbieta Stasik