1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Die Welt: Czy Polska wynajmie elektrownie atomowe w RFN?

23 lipca 2022

Polacy od dawna z niepokojem przyglądają się reformie energetycznej w Niemczech zakładającej odejście od atomu i węgla. Polska Lewica proponuje wydzierżawienie przez Polskę niemieckich elektrowni jądrowych.

https://p.dw.com/p/4EYD0
Deutschland I Kernkraftwerke Isar
Elektrownia atomowa Isar w BawariiZdjęcie: Armin Weigel/dpaZpicture alliance

„Fakt, że niemiecki rząd pomimo rosyjskiej agresji na Ukrainę nie zamierza wydłużyć okresu pracy trzech czynnych jeszcze elektrowni atomowych, skłania polskich parlamentarzystów do kreatywnych pomysłów” – pisze Philipp Fritz w niemieckim dzienniku „Die Welt”.

Warszawski korespondent gazety zwraca uwagę na propozycję posłów Lewicy, by Polska wydzierżawiła niemieckie elektrownie jądrowe i udostępniała wytwarzy przez nie prąd europejskim odbiorcom. Autorzy pomysłu wezwali polski rząd do podjęcia rozmów w tej sprawie z władzami w Berlinie.

„Zbrodnia na klimacie”

„Tak po prostu wyłączyć cztery gigawaty podczas największego od dziesięcioleci kryzysu energetycznego w Europie, to wariactwo. W zimie wzrosną ceny, dlatego każdy megawat jest na wagę złota” – powiedział w rozmowie z „Die Welt” Jakub Wiech, polski ekspert, autor książki o niemieckich reformach energetycznych. „Wyłączenie w obecnej sytuacji trzech elektrowni stanowi zagrożenie dla UE” – ocenia ekspert. 

Fritz przytacza opinię współprzewodniczącego partii Razem Adriana Zandberga, który podczas niedawnej wizyty w Berlinie nazwał decyzję o wyłączeniu do końca roku elektrowni atomowych „złą i skrajnie nieodpowiedzialną”. Jego zdaniem jest to „zbrodnia na klimacie” i służy jedynie Gazpromowi i Kremlowi.

Ponadpartyjne poparcie

Posłanka Lewicy Paulina Matysiak, jedna z inicjatorek propozycji dzierżawy, zastrzega, że nie chodzi o reaktywację wszystkich elektrowni jądrowych, lecz jedynie o przedłużenie okresu pracy części z nich. Jej zdaniem jest to technicznie możliwe, chociaż niemiecki rząd twierdzi coś innego.

Fritz podkreślił, że polski parlament zareagował na propozycję Lewicy dawno nie spotykaną jednością.  Wszystkie partie poparły ten projekt.  „Nie często rząd i opozycja mówią jednym głosem” – zaznaczył Wiech.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>