1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Die Welt: "Cyniczny cios historii"

11 kwietnia 2010

„Żaden inny kraj w Europie nie doświadczył takich cierpień w swoich dziejach jak nasz największy wschodni sąsiad” – pisze C.C.Malzahn w komentarzu w niedzielnym wydaniu Die Welt.

https://p.dw.com/p/MtHx
Zdjęcie: DW

„Tragedię nieopodal Smoleńska nie tylko Polacy będą interpretować jako kolejny kamień milowy w tym łańcuchu historycznych nieszczęść. Bo najważniejsze etapy najnowszej historii są prawie wszystkie okupione krwią. Tym koszmarniejsza wydaje się nam ostatnia katastrofa. Polski Premier Tusk, który był politycznym konkurentem Kaczyńskiego płakał, kiedy dowiedział się o rozbitym samolocie, którym leciał prezydent. Bo Lech Kaczyński był w drodze do Katynia. To miejsce, w którym na rozkaz Stalina tylko w maju 1940 roku zgładzono 22 000 Polaków, jest polsko-rosyjską, ale i przecież europejską traumą. (…)

Cyniczny cios historii

Dopiero pod koniec lat osiemdziesiątych Rosjanie przyznali się do popełnienia zbrodni. W Polsce prawda była znana, ale nie wolno było o niej głośno mówić w czasach komunizmu. Katyń był i jest jedną z wielu otwartych ran polskiego narodu. A teraz ten cios historii: podczas gdy bliscy ofiar zamordowanych, którzy pojechali do Katynia pociągiem, czekali na przylot prezydenta i odmawiali różaniec za zmarłych, dotarła do nich wiadomość o śmierci prezydenta, jego małżonki i współpracowników. Oczywiście, że dostrzega się zbieżności między tym, co stało się wczoraj i dzisiaj”. (…)

Chrystus narodów

„Wielu krytyków potępia rozpowszechniony ciągle jeszcze wizerunek „Polski -Chrystusa narodów” jako wsteczną postawę nie pasującą do jednoczącej się nowoczesnej Europy. Konserwatywny Lech Kaczyński zdawał się taką niemodną postawę reprezentować. (…) Kto chce zrozumieć takich oto neokonserwatywnych polityków, jak bracia Kaczyńscy, musi zrozumieć, że wielu Polaków jest uwięzionych w bursztynie historii. To, co w naszym kraju interpretuje się jako politykę o wąskich horyzontach, z polskiego punktu widzenia było przede wszystkim postawą obronną kraju, który w przeszłości gorzko doświadczył, na kim w razie potrzeby naprawdę może polegać: na sobie samym, mianowicie. Ta sceptyczna jak i odważna postawa, którą przyjęto w czasie niemieckiej okupacji, Powstania Warszawskiego i w okresie komunizmu, i która doprowadziła do zrywu solidarnościowego, manifestuje się teraz w całym kraju obok głębokiego bólu”.

Wyjaśnienie przyczyn katastrofy

„Od pełnego, nie pozostawiającego cienia wątpliwości wyjaśnienia tej katastrofy w mgle nad Smoleńskiem, zależy nie tylko przyszłość polsko-rosyjskich stosunków. Dotyczy to też priorytetowej kwestii, jak absolutna pewność potrzebna nam wszystkim w Europie, że po katastrofie samolotu w Smoleńsku nie pozostanie nawet cienia wątpliwości i podejrzeń. (…) W obliczu tak wielkich obciążeń historycznych, na teorie spiskowe nie trzeba będzie długo czekać. Obok żądań precyzyjnego i całkowitego wyjaśnienia przyczyn katastrofy, do głosu dochodzi bezkresna rozpacz. Ból Polaków jest niepomierny. Jakie stosowne słowa można znaleźć w obliczu tej narodowej tragedii?” I w tym miejscu niemiecki komentator je znajduje. Cytuje w odpowiedzi na zadane przez siebie pytanie fragment wiersza Wisławy Szymborskiej pt. "Fotografia z 11 września", który napisała jesienią 2001 roku po tragedii, która wydarzyła się w Nowym Jorku.

„Są ciągle jeszcze w zasięgu powietrza,
w obrębie miejsc,
które się właśnie otwarły.
Tylko dwie rzeczy mogę dla nich zrobić
- opisać ten lot
i nie dodawać ostatniego zdania”.

Die Welt / Barbara Coellen

red.odp.: Małgorzata Matzke