1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Cottbus - Chociebuż

Matylda Obojska27 kwietnia 2007

Chociebuż, położony nad Szprewą w landzie Brandenburgia, jest największym miastem Łużyc Dolnych. Warto odwiedzić ten dwujęzyczny ośrodek kulturalny Dolnołużyczan.

https://p.dw.com/p/BIia
Park Pücklera w Branitz ze słynną piramidą
Park Pücklera w Branitz ze słynną piramidąZdjęcie: www.biozac.de

Już w III i IV wieku teren dzisiejszego starego miasta Chociebuża zamieszkiwali germańscy osadnicy. W VI wieku osiedli w tym regionie Słowianie połabscy, a od VIII wieku również plemiona łużyckie. Pierwsza udokumentowana wzmianka o osadzie datowana jest na XII wiek.

Po tych faktach historycznych widać, że Chociebuż od wieków był pod wpływem dwóch kręgów kulturowych – germańskiego i słowiańskiego. Nic więc dziwnego, że miasto jest dwujęzyczne, a jego mieszkańcy posługują się niemieckim lub językiem łużyckim. Dolnołużyckim, który jest podobny do polskiego, posługuje się dziś niestety najwyżej 10 tysięcy osób. (Po górnołużycku, bardziej podobnego do czeskiego, mówi 20 tysięcy osób.)

W XVI wieku Chociebuż stał się miastem sukienniczym, a od XIX wieku po odkryciu złóż węgla brunatnego, miasto się uprzemysłowiło. W NRD Chociebuż był jednym z największych dostawców energii i dzięki temu odgrywał ważną rolę dla całego kraju. Doszło nawet do tego, że miejscowości Lakoma, oddalonej tylko sześć kilometrów od Chociebuża, groziło zniszczenie, ponieważ odkryto pod nią i otaczającymi ją stawami rozległe złoża węgla. Przerażone mieszkanki Lakomy, której historia sięga XIV wieku wybrały się do ówczesnego przywódcy NRD, Ericha Honeckera, żeby zaprotestować przeciwko zniszczeniu ich zabytkowej miejscowości. Był to precedens, gdyż w NRD sprzeciw przeciwko górnictwu był prawie że niemożliwy i powiązany z dużymi represjami ze strony służb bezpieczeństwa. Lakoma istnieje do dziś i jest nawet chroniona jako europejski rezerwat przyrody. Jednak wciąż walczy – wraz z innymi miejscowościami jak np. Steinitz czy łużyckim Horno – przeciwko zniszczeniu i zawłaszczeniu przez górnictwo.

Historyczne centrum Chociebuża z barokowymi kamienicami mieszczańskimi i teatrem narodowym w stylu późnosecesyjnym świadczą o prawie 900-letniej historii miasta. Jednocześnie jest ono pełne zieleni – rozległe parki, aleje i promenady ciągną się wzdłuż Szprewy. Jedyny w swoim rodzaju na skalę europejską jest park księcia Pücklera w dzielnicy Branitz, w którym podziwiać można dwie piramidy. Jedna z nich wyłania się ze stawu, druga jest piramidą ziemną, z której ma się piękny widok na okolicę miasta.

Dzięki kolejce „Parkeisenbahn Cottbus” zwiedzający parki w Chociebużu mogą zrezygnować z samochodu. Kolejka kursuje w sezonie letnim między parkiem Pücklera, parkiem Eliasza, Spreeauenpark i ogrodem zoologicznym.

Po zjednoczeniu Niemiec, Chociebuż przeszedł wiele zmian strukturalnych. Stare i nowe łączą się tu harmonijnie ze sobą. Chociebuż ma urok małego miasta, a zarazem jaśnieje nowym blaskiem.

Warto też udać się na przejażdżkę tradycyjną łodzią Spreewaldkahn po kanałach Szprewy. W ten sposób najlepiej można zwiedzić piękne okolice Chociebuża i Spreewald – krainę rzeczno-dolinową, w 1991 roku uznaną za rezerwat UNESCO.

Łodzie są najstarszymi środkami transportu używanymi nad Szprewą. Jeszcze do XIX wieku wykonywało się je z pnia jednego drzewa, wypalając lub drążąc go siekierą. Dopiero na początku zeszłego stulecia zaczęto produkować łodzie z podłużnych i poprzecznych desek. Tak powstał ich dzisiejszy płaski kształt bez kilu, z dziobem szerszym od rufy. Jeśli ma się szczęście, można spotkać listonosza używającego Spreewaldkahn do rozwożenia przesyłek wzdłuż Szprewy. Od wiosny do jesieni w okręgu pocztowym Lübbenau–Lehde rozwożenie poczty odbywa się drogą wodną.

Podczas wycieczek organizowanych przez biura turystyczne w Chociebużu można się zapoznać z historią i tradycjami Łużyczan. Warto na przykład spróbować miejscowych specjałów kulinarnych, jakimi są twaróg z olejem lnianym i ziemniaki w mundurkach.