1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Chroniczny brak pań

19 stycznia 2011

Czołowe stanowiska w niemieckiej gospodarce zajmują prawie wyłącznie mężczyźni. W 30 najważniejszych przedsiębiorstwach notowanych na giełdzie, na 182 członków zarządów przypadają zaledwie cztery kobiety.

https://p.dw.com/p/zzkV
Przytłaczająca dominacja mężczyzn na stanowiskachZdjęcie: Bilderbox

W Niemczech kobiety nie kierują ani jednym ze stu największych przedsiębiorstw - jak wynika z "barometru menedżerek", opublikowanego przez Niemiecki Instytut Badań Gospodarczych (DIW).

Kierowniczka projektu Elke Holst mówiła o "przytłaczającej wręcz dominacji mężczyzn w gremiach decyzyjnych". W porównaniu międzynarodowym, w segmencie udziału kobiet w zarządach Niemcy znalazły się wraz z Indiami na ostatnim miejscu (2 proc.). O wiele więcej kobiet na najwyższych stanowiskach menedżerskich można spotkać w Skandynawii, która zajmuje w tej dziedzinie pierwsze miejsce (17 proc.). Dość wysokie w porównaniu z Niemcami miejsca zajmują też USA (14), Wielka Brytania (14), Rosja (11 proc.) i Chiny (8 proc.).

Kobiet jak na lekarstwo

Nieco lepiej, w porówaniu z gospodarką prywatną, wypadły w badaniach firmy państwowe. Ale tylko nieco lepiej. Za to najbardziej negatywny przykład dają Niemieckie Koleje (DB), gdzie po ostatniej wielkiej restrukturyzaji zarządu w 2009 roku nie weszła doń żadna kobieta.

Deutschland Tarifvertrag Verkehr Bahn Deutsche Bahn rote Licht
Deutsche Bahn nadal jest domeną mężczyznZdjęcie: AP

Korzystniej sytuacja przedstawia się w radach nadzorczych. W 200 największych firmach w Niemczech udział kobiet w radach nadzorczych wynosi 10,6 procent, czyli nieco więcej niż w poprzednim roku. Choć 1/3 wszystkich wielkich firm w Niemczech nadal nie ma w radzie nadzorczej ani jednej pani.

Kariera tylko dzięki rodzinie?

Przyczyny, dlaczego w innych firmach mamy mieszane gremia nadzorcze, DIW dopatruje się w zasadach współdecydowania, bowiem gros żeńskich członków rad nadzorczych oddelegowuje strona pracobiorców.

Jeśli kobiety przejmują mandat w firmach prywatnych, to nierzadko dlatego, że są członkami rodziny właściciela firmy - twierdzą autorzy pracy.

Siemens odrzuca system kwotowy

Niedawno, co było nie lada sensacją, system kwotowy wprowadził dobrowolnie niemiecki Telekom. Do końca 2010 roku chciał obsadzić 30 procent najwyższych stanowisk kobietami. Czy mu się to udało?

Umsatzrekord für Bahnindustrie Siemens will bis 2012 in Indien über 250 Mio EUR investieren
Według Petera Löschera, szefa koncernu Siemensa, liczy się wiedza a nie system kwotowyZdjęcie: picture alliance/dpa

Tymczasem szef koncernu Siemensa Peter Löscher "kategorycznie odrzuca udział w dyskusji na temat ustanawiania w jego firmie systemu kwotowego". Dodał, że kobiety w zarządzie Siemensa są na tych pozycjach nie dlatego, że są kobietami, tylko dlatego, że są najlepsze w swoich dziedzinach.

Posłuchali Mc Kinsey'a

Firma doradcza Mc Kinsey stwierdziła w pracy Women-Matter-Studie 2008, że kierowanie firmą przez przedstawicieli obu płci wpływa na wyższe obroty, co wzięły sobie do serca Hiszpania, Francja i Holandia wprowadzając ustawowe systemy kwotowe.

Deficyt kobiet na najwyższych stanowiskach w Niemczech niepokoi również rząd. Sekretarz stanu w Urzędzie Kanclerskim, Maria Böhmer (CDU), radzi firmom, by jak najszybciej podnosły stan liczebny kobiet.

Jeśli do 2013 roku ten stan się w Niemczech wyraźnie nie poprawi, również w Niemczech zamierza się problem ten uregulować ustawowo.

DW, epd, ots / Iwona D. Metzner

Red. odp.: Andrzej Pawlak