1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Chiny, LPR i pseudokibice

Bartosz Dudek18 maja 2006

W niemieckiej prasie dominują dziś komentarze na temat misji Bundeswehry w Kongu. Inne tematy to: kwestia nienawiści do cudzoziemców w Brandenburgii, zaprzysiężenie nowego rządu we Włoszech oraz kłopoty premiera Francji.

https://p.dw.com/p/BIGb
Zdjęcie: dpa - Bildfunk

W publicystyce na uwagę zasługuje artykuł w dzienniku „Frankfurter Allgemeine Zeitung” dotyczący gniewnej reakcji Watykanu na wyświęcenie nowych biskupów w Chinach.

Jak wiadomo, z inicjatywy chińskich władz, w Kraju Środka wyświęcono bez zgody Stolicy Apostolskiej dwóch nowych biskupów. W reakcji Papież Benedykt XVI nakazał swojemu rzecznikowi odczytać oświadczenie, w którym mowa jest o „głębokim niezadowoleniu Ojca Świętego”. Jak zwraca uwagę autor artykułu - takie sformułowanie używane jest w wyjątkowych okolicznościach zwykle w wypadku wojny czy zbrodni przeciwko ludzkości.

Autor podkreśla przy tym, że papieżowi nie chodzi li tylko o naruszenie jednego z artykułów prawa kanonicznego, który zabrania wyświęcania biskupów bez zgody Rzymu. Benedykt XVI jest oburzony otoczką całej sprawy – zmuszaniem groźbami przez władze innych biskupów i księży do wzięcia udziału w ceremonii. Takie zachowanie – konkluduje autor artykułu – oznacza, że władze w Pekinie dalej ignorują prawa człowieka. Podkreśla on na zakończenie, że protest Watykanu nie jest wyrazem konfliktu kultur czy ideologii, ale walki o godność człowieka.

Niemieckie gazety o Polsce

W dzisiejszej prasie są też dwa duże artykuły poświęcone Polsce. Pierwszy z nich – zatytułowany „Smak uderzenia pałką” poświęcony jest listowi wiceszefa Ligi Polskich Rodzin – Wojciecha Wierzejskiego – do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Według publicysty "Frankfurter Allgemeine Zeitung" Konrada Schullera - Wierzejski stawia we wspomnianym liście znak równości między homoseksualizmem a pedofilią i prosi ministra o podjęcie stosownych kroków w celu zwalczania złego wpływu kręgów homoseksualnych na młodzież. Jego zdaniem homoseksualiści to „często pedofile i tajni agenci”. Szczególnie w czasie PRL-u osoby o tej orientacji zwracały na siebie uwagę jako szpiedzy i donosiciele – uważa Wierzejski. Dlatego też domaga się on zakazu działania organizacji homoseksualistów. Frankfurcki dziennik zwraca uwagę, że Wierzejski jest jednym z najbliższych współpracowników nowego ministra edukacji Romana Giertycha. Przytacza też hasła wznoszone na wiecach „Młodzieży Wszechpolskiej” np. „Pedały do gazu”. Autor artykułu przytacza też najświeższe reakcje na objęcie przez Giertycha urzędu ministra, wśród nich list protestacyjny do premiera podpisany m.in. przez znanych w Niemczech reżyserów Agnieszkę Holland i Andrzeja Wajdę. „Frankfurter Allgemeine Zeitung” twierdzi, że kolejna eskalacja może nastąpić już 10 czerwca, w czasie zapowiadanej „Parady Równości”. Swoje uczestnictwo w niej zapowiedziało już dwóch niemieckich polityków – szefowa Partii Zielonych Claudia Roth oraz dyrektor parlamentarnej Frakcji tej partii - Volker Beck. Gazety cytuje wypowiedź Wierzejskiego, według której są to „mało znaczący politycy a na dodatek homoseksualiści”. „Jak posmakują uderzenia pałką to już nie przyjadą. Homoseksualiściu są bowiem z natury tchórzami” – cytuje wiceszefa Ligi Polskich Rodzin dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

"Süddeutsche Zeitung" o polskich szalikowcach

Drugi duży artykuł poświęcony Polsce, zatytułowany „To przecież super-przyjemność” zamieszcza dziś na drugiej stronie gazeta „Süddetusche Zeitung”. Chodzi w nim o polskich pseudokibiców. Warszawski korespondent „Süddeutsche Zeitung” Thomas Urban opisuje „zasady” działania „szalikowców” m. in. używanie noży do „rysowania” znaków na skórze przeciwnika. To – zdaniem cytowanego szalikowca – jest przecież „super-przyjemność”. Autor przypomina, że od miesięcy już polska policja ćwiczy razem z niemiecką wspólne akcje przeciwko szalikowcom. Jednak jego zdaniem sam mecz Polska-Niemcy, na który zaproszony został prezydent Lech Kaczyński, przebiegnie spokojnie, bo - jak dodaje Thomas Urban – większość kibiców w Polsce nastawiona jest pokojowo.