1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Chemnitz: Pracownik więzienia opublikował nakaz aresztowania

30 sierpnia 2018

Nakaz aresztowania imigranta z Chemnitz, podejrzanego o zabicie 35-letniego Niemca, trafił do sieci dzięki funkcjonariuszowi więzienia z Drezna.

https://p.dw.com/p/343uS
Funkcjonariusze policji podczas omawiania strategii przed stadionem w Chemnitz
Funkcjonariusze policji podczas omawiania strategii przed stadionem w ChemnitzZdjęcie: picture-alliance/dpa/R. Hirschberger

Dwa dni po śmiertelnym ataku nożem na 35-letniego Niemca w Chemnitz w Internecie ukazał się nakaz aresztowania jednego z domniemanych sprawców. O zabójstwo podejrzani są dwudziestoletni migranci z Iraku i Syrii. Dokument kursujący w sieci zawierał imię i nazwisko podejrzanego, dane ofiary i sędziego oraz szczegóły dokonanej zbrodni. 

Prokuratura w Dreźnie przeszukała mieszkania sześciu pracowników wymiaru sprawiedliwości. Jak poinformowało landowe ministerstwo sprawiedliwości, do czynu przyznał się w czwartek 30 sierpnia 39-letni funkcjonariusz więzienia z Drezna. „Sfotografowałem nakaz aresztowania i przekazałem dalej – cytował słowa funkcjonariusza „Bild”. Sprawca został natychmiast zawieszony w obowiązkach. Trwa dalsze dochodzenie.

Demonstracja w Chemnitz 27.08.2018
Demonstracja w Chemnitz 27.08.2018Zdjęcie: picture-alliance/AP Photo/J. Meyer

Nakaz aresztowania rozpowszechniała w sieci  prawicowa populistyczna grupa „Pro Chemnitz”, regionalny oddział AfD oraz założyciel antyislamskiego ruchu Pegida, Lutz Bachmann. Do rozpowszechniania na Facebooku przyznał się także populista Jan Timke, poseł prawicowego ugrupowania „Wściekli obywatele” w regionalnym parlamencie w Bremie.

Zdecydowane działanie

Opublikowanie nakazu aresztowania było „nieodpowiedzialne” - stwierdził prezes Niemieckiego Związku Sędziów Sven Rebehn w wywiadzie dla dziennika „Neue Osnabruecker Zeitung”. Jego zdaniem przypadek ten nadaje się świetnie do podważenia zaufania do państwa prawa i jego instytucji. Wiceszef Niemieckiego Związku Policji Kryminalnej Sebastian Fiedler stwierdził na łamach „Handlesblatt”, iż trudno nie zauważyć, że rasizm i antysemityzm zaczęły uchodzić w części społeczeństwa „za normę”. Fiedler domagał się jednocześnie „dostrzegalnej reakcji” polityków. Premier Saksonii Michael Kretschmer podczas wizyty w Chemnitz zaznaczył, że opublikowanie nakazu arestowania jest „haniebne i podlega karze”. 

Dialog obywatelski i demonstracje

Sytuacja w Chemnitz wciąż jest napięta. Na wezwanie skrajnie prawicowego ugrupowania „Pro Chemnitz” doszło w czwartek wieczorem do demonstracji pod stadionem piłkarskim, na którym premier Kretschmer i burmistrz Chemnitz Barbara Ludwig spotkali się z mieszkańcami miasta. 
Zdaniem ministra spraw wewnętrznych Saksonii Rolanda Woellera „policja pracuje w sposób bardzo skoncentrowany”. Jak zapowiedział „nie będziemy tolerować tego, by chaoci i gotowi do przemocy skrajni prawicowcy zdominowali ulice”. - Chodzi o to, by ze spokojem i roztropnością przeforsować prawo i porządek – powiedział chadecki polityk. 

"Naziści won" - w Chemnitz protestują także przeciwnicy przemocy i populistów
"Naziści won" - w Chemnitz protestują także przeciwnicy przemocy i populistówZdjęcie: Imago/snapshot/K.M. Krause

Jak podały władze Chemnitz, od czwartku do niedzieli zgłoszonych zostało sześć demonstracji. Organizują je m.in. partia AfD i antyislamski ruch Pegida.
Władze Saksonii zwróciły się o pomoc do policji federalnej. W tych dniach na ulicach Chemnitz obok funkcjonariuszy policji federalnej obecne będą także jednostki policji z Saksonii, Saksonii Anhalckiej, Bawarii, Berlina, Hesji i z Turyngii. 

(DPA, DW, ARD / jar)