CeBit; podatki i Polska

Rewolucja klientów

…”To, co dotyczy branży informatycznej i telekomunikacyjnej, dotyczy rzecz jasna i wiodących targów – CeBit…” – zauważa NORDWEST-ZEITUNG: …”przeżywają one poważny proces zmian. O ile jednak branża - mimo spadku cen – liczy na dalszy wzrost, to targi komputerowe dotknął kryzys. Wracając do początków – czyli targów dla zawodowców – ich organizatorzy chcą powstrzymać niekorzystne tendencje. Jednakże to taniec na linie, bowiem pojawia się ryzyko, że zapomną o drobnych użytkownikach…”

…”Cóż za rozpacz panowała przed targami CeBit, kiedy znane firmy odmówiły wzięcia w nich udziału…” zwraca uwagę NEUE OSNABRÜCKER ZEITUNG: …”Lecz nie wolno zapominać o tym, że prezentuje się tu branża, stanowiąca motor koniunktury: zatrudnia ona 800 tysięcy pracowników, a obroty wzrosły do 150 miliardów euro. A zatem płacz nie na miejscu, pora na odważny optymizm…”

…”Wreszcie wybija godzina klientów…” – uważa BADISCHE ZEITUNG: …”A długo o nich zapominano. Teraz, kiedy rynek już podzielono, to firmy powinny poświęcić uwagę jego życzeniom, oferując produkty łatwe w obsłudze jak kuchenka czy samochód, które się mu podobają, a nie mają podobać. Na tym polega dziś wyzwanie wobec branży…”

Reforma podatków od firm

…”To bardzo gorzka pigułka, jaką połknąć musi SPD…” – zauważa THÜRINGISCHE LANDESZEITUNG: …”I nie tylko partyjna lewica z pomrukiem niezadowolenia przyjmuje reformę opodatkowania firm. Espedowska dusza z trudem godzi się z 30-tolimiardowymi ulgami dla firm w latach rosnącego podatku VAT i składek socjalnych – okres wyrzeczeń trwa nadal, przypomnijmy emeryturę w wieku 67 lat. A próba wyhamowywania reform, podjęta przez Kurta Becka, nie odbija się na polityce…”

Tymczasem …”Społeczeństwu zależy na tym, by w Niemczech utrzymać – i opodatkować – jak najwięcej kapitału…” – przypomina SCHWÄBISCHE ZEITUNG: …”A to uda się tylko pod warunkiem utrzymania konkurencyjnych podatków i zatkania dziur w systemie podatkowym…”.

Dyktatura szczęścia

…”W 40 lat po rewolucji 68’ wiara w odważnego obywatela zwiędła nawet u tych, którzy – jak Zieloni – forsowali odejście od tradycyjnych modeli rodziny i przyjętych ról…” – zwraca uwagę MITTELDEUTSCHE ZEITUNG: …”Ten, kto dziś woła o ograniczenie prędkości na autostradach, o zakaz funkcji czuwania w wieżach stereo czy o zakaz sprzedaży alkoholu nieletnim, ten żąda od państwa wystąpienia w roli policjanta. Aktualna dyskusja o zakazach to świadectwo kolektywnego bankructwa. Politycy udają jedynie zaangażowane działanie. Obywatel chce być zmuszony do szczęścia. Autorytet państwa powinien – a nawet musi – zająć miejsce edukacji i wzorców, świecących przykładem…”

O Polsce

…”Polska, w swej historii zawsze rozbierana i okupowana…” – jak popisując się znajomością dziejów utrzymuje HAMBURGER ABENDBLATT – „nadal, mimo członkostwa w UE i w NATO, boi się stać piłeczką obcych mocarstw. Być może uda się Merkel osłabić ów lęk dzięki własnej wschodnio-zachodniej biografii. Ale powinna ona jasno dać do zrozumienia polskim przywódcom, że sojusze to prawa i obowiązki, nie zaś przesadne, egoistyczne żądania. I nie pomaga w tym, kiedy minister spraw zagranicznych, Anna Fotyga, podaje fiasko pewnego polsko-niemieckiego małżeństwa w Hamburgu (z bez wątpienia tragicznymi skutkami dla dzieci i rodziców) za przykład ubezwłasnowolniania przez Niemców Polaków. To co prywatne winno pozostać takim , a nie ulegać politycznej instrumentalizacji…”