1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

160408 Bürgerfunk D

Christian Fuchs8 maja 2008

W Niemczech od połowy lat 80-tych działa tak zwane Radio Obywatelskie - Bürgerfunk. Umożliwia ono chętnym dziennikarzom-amatorom oraz organizacjom społecznym emitowanie własnych audycji.

https://p.dw.com/p/Dwrw
Radiowi prezenterzy w studiu przed mikrofonem
Prezenterzy audycji Radia Obywatelskiego w Münster (Nadrenia Północna-Westfalia)Zdjęcie: PA/dpa

W Radiu Obywatelskim w samej tylko Nadrenii Północnej - Westfalii działa blisko 2500 grup twórców radia dla każdego. W sumie to ponad 15 tysięcy osób.

Radiowcy tej grupy to ludzie w wieku od 20 do 45 lat. Nadają audycje o życiu kulturalnym, politycznym i społecznym; zapoznają z inicjatywami socjalnymi albo są płaszczyzną dla młodych artystów z okolic. Wielu z nich najbardziej fascynuje możliwość przekazywania ciekawych tematów z własnej perspektywy.

- Bürgerfunk oferuje wszystko to, czego nie ma w tradycyjnym radiu. Na przykład, gdy mówię, że potrzebuję miejsca na antenie, to przeważnie je dostaję, żeby wyemitować własną audycję. Nie mam żadnego naczelnego, który by kręcił nosem. Audycja zawiera to, co chcę, by w niej było - mówi 38-letni, niepełnosprawny Raphael Mader. Od czterech lat jest on członkiem grupy roboczej Radia Obywatelskiego "Vox populi". Audycje, które produkuje, powstają w warsztatach radiowych Freier Lokalfunk w Kolonii.

Mocne i słabe strony Bürgerfunku

Silke Voß i Andreas Tepe prezentują swoją audycję raz w miesiącu
Silke Voß i Andreas Tepe prezentują swoją audycję raz w miesiącuZdjęcie: PA/dpa

Wiele programów Bürgerfunku ma przełożenie lokalne. Na przykład radiowcy, którzy prowadzą program "Vox Populi", głównie przeprowadzają sondaże uliczne w Kolonii. Na przykład pytają, co ludzie myślą o zamknięciu pływalni za rogiem. W audycji "1001 noc" młoda Turczynka opowiada o swym życiu codziennym w nadreńskiej metropolii. Profesor Helmut Volpers, zajmujący się w Wyższej Szkole Zawodowej w Kolonii nauką o mediach uważa, że mocna strona tego radia, czyli możliwość wypowiadania się osób prywatnych na antenie, może się z drugiej strony przeobrazić w słabą stronę.

- Słabość tego radia widziałbym w tym, że interes własny bierze górę nad wszystkim innym. Jeśli zatem w Radiu Obywatelskim zbyt dużą wagę przykłada się do marginalnych problemów, jeśli preferuje się w nim określony gatunek muzyki albo określoną tematykę, to to oznacza, że dana grupa ma zbytni wpływ na program, co w konsekwencji doprowadzi do wyłączania radia - twierdzi ekspert.

Audycje Bürgerfunku emitują lokalne stacje prywatne. Są ustawowo zobowiązane do podzielenia się czasem antenowym z Radiem Obywatelskim. Ilu słuchaczy ma to radio, trudno powiedzieć, bo nie przeprowadzono prawie żadnych badań w tej sprawie. Z rozmów z pracownikami tego radia wynika, że zbyt dużo ich nie ma. Grupa robocza bońskich warsztatów radiowych LORA też nie może się pochwalić dużą słuchalnością, ale jest przekonana, że jej siłą nie jest masowość, ale wierność słuchaczy.

- Zasięg z uwagi na krótki czas emisji programu nie jest duży, ale ludzie, którzy słuchają naszego radia, słuchają go z uwagą. Niektórzy ze słuchaczy stają się też twórcami tego - opowiada Ulrich Golinske, członek grupy z Bonn.


Niepewna przyszłość

W połowie 2007 roku rząd landowy Nadrenii zmienił regulacje ustawowe, dotyczące tego typu radia. Czas emisji został o połowę skrócony i przeniesiono ją na późniejsze godziny wieczorne, o gorszej słuchalności. Nadto zmieniono model finansowania. Dotąd grupy Bürgerfunku otrzymywały ryczałtową sumę za wyemitowaną minutę programu z funduszu opłat radiowo-telewizyjnych. Obecnie wspiera się jedynie pojedyncze projekty, na przykład warsztaty radiowe dla szkół. Odpowiada to polityce rozwoju społecznego - twierdzi profesor Helmut Volpers. Dziś Internet jako nowe medium wypiera tradycyjne media, w tym Bürgerfunk, który usuwa się pomału w cień. Na skutek nowej sytuacji ustawowej nie wiadomo jaka będzie finansowa przyszłość Radia Obywatelskiego. Ale zdaniem profesora, nie musi to oznaczać, że Bürgerfunk przestanie istnieć.