Bitwa o Słowiańsk

Wczesnym rankiem w piątek, 2 maja świat obiegły pierwsze doniesienia o ofensywie ukraińskiego wojska pod Słowiańskiem. Dopiero po kilku godzinach pojawiły się pierwsze zdjęcia dokumentujące ofensywę. Kobieta z ikoną w ramionach obserwuje przejazd czołgów.

Ukraiński śmigłowiec ląduje na peryferiach Słowiańska. Dwie takie maszyny zostały przypuszczalnie zestrzelone. Sprzeczne doniesienia mówią o jednym, względnie dwóch zabitych pilotach i rannych.

Dla wojskowych obserwatorów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) sytuacja jest bardzo groźna. Od tygodnia znajdują się w rękach prorosyjskich separatystów. Kilku z nich zostało w sobotę (26.04) zaciągniętych przed prasę. Jest między nimi Polak i czterech Niemców.

Prorosyjscy separatyści nie mają zamiaru opuszczać swoich stanowisk. To zdjęcie rozpowszechniane przez rosyjską agencję ITAR-TASS powstało w piątek rano (2.05) w punkcie kontrolnym w pobliżu fabryki.

Duże nadzieje spoczywają w tej sytuacji na szefie niemieckiej dyplomacji Franku-Walterze Steinmeierze. W piątek rano (2.05) spotkał się w Bernie z prezydentem Konfederacji Szwajcarskiej, obecnym przewodniczącym OBWE Didierem Burkhalterem.

Przetrzymywani zakładnicy mają znajdować się w „bezpiecznym miejscu, poza strefą walk“, powiedział przywódca separatystów i samozwańczy burmistrz Słowiańska Wiaczesław Ponomariow.

Uściskiem dłoni mężczyzna, przypuszczalnie mieszkaniec Słowiańska wita w punkcie kontrolnym ukraińskiego żołnierza. Jeszcze jest za wcześnie, by ocenić, czy operacja się powiedzie, czy będzie klęską – podobnie jak już inna próba opanowania sytuacji podjęta przez rząd w Kijowie.

Rząd Ukrainy zburzył swoją akcją „ostatnią nadzieję“ na zrealizowanie postanowień z Genewy, powiedział rzecznik Władimira Putina. Od reakcji prezydenta Rosji będzie teraz zależało, jak rozwinie się sytuacja na Ukrainie.