1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Bioprodukty z Polski na BIO FACH w Norymberdze

Barbara Cöllen23 lutego 2008

Targi BIO Fach w Norymberdze są największymi targami żywności ekologicznej na świecie. Polska były 3 lata temu „krajem roku” na norymberskich targach. W tym roku prezentuje się na nich 68 producentów.

https://p.dw.com/p/DBmI
Polski. W środku Michał Rzytki, naczelnik wydziału rolnictwa ekologicznego Ministerstwa Rolnictwa w Warszawie
Jedno ze stoisk z żywnością ekologiczną z Polski. W środku Michał Rzytki, naczelnik wydziału rolnictwa ekologicznego Ministerstwa Rolnictwa w WarszawieZdjęcie: DW
Równolegle do targów żywności ekologicznej odbywają się targi kosmetyków naturalnych.
Równolegle do targów żywności ekologicznej odbywają się targi kosmetyków naturalnych.Zdjęcie: DW
- Produkcja ekologiczna bardzo rozwija się w Polsce i Polska staje się jak gdyby zagłębiem ekologicznym dla Niemiec, ze względu na koszty, a także ze względu na swoją czystość ekologiczną i odległość – ocenia Krzysztof Cynkarz dyrektor zbytu firmy O.K, producenta owocowych koncentratów z Przeworska. Odbiorcą połowy produkcji jest między innymi producent popularnej Bionady. Koncentraty owocowe, są obok mięsa najchętniej kupowanym biosurowcem przez niemieckich producentów żywności ekologicznej.
Producent koncentratów owocowych z Przeworska sprzedaje połowę swej ekoprodukcji w Niemczech. K.Cynkarz, kierownik zbytu.
Producent koncentratów owocowych z Przeworska sprzedaje połowę swej ekoprodukcji w Niemczech. K.Cynkarz, kierownik zbytu.Zdjęcie: DW
Mały rynek z wielkim potencjałem

Polski rynek żywności ekologicznej szacuje się na 400 milonów euro. To mało w porównaniu z 5 miliardowym rynkiem niemieckim. Lecz polski rynek ekologiczny rozwija się bardzo dynamicznie. Wzrost liczby ekogospodarstw wyniósł w ubiegłym roku, w zależności od regionu, od 10-30%. Obecnie jest ich 12.000. Wzrosła też o blisko 20 % liczba przetwórni z 170 na 207.

Eko produkcja z Dolnego Sląska podbiła rynki zachodnie. Dba o to Wojciech Jaworski prezes ecoPolexu.
Bioprodukcja z Dolnego Sląska podbiła rynki zachodnie. Dba o to Wojciech Jaworski prezes ecoPolexu.Zdjęcie: DW

- To jest związane z jednej strony z pomocą dla tych gospodarstw, a z drugiej strony ze sprzedażą tych produktów w szczególności na rynek niemiecki, który jest rynkiem bardzo chłonnym i szuka tych produktów – informuje Michał Rzytki naczelnik wydziału rolnictwa ekologicznego i rozwoju wsi Ministerstwa Rolnictwa w Warszawie.
Ciekawa oferta targowa 68 polskich producentów żywności ekologicznej prezentuje w tegorocznej edycji targów BIOFACH bardzo atrakcyjnie swoje wyroby na pokaźnej powierzchni wystawienniczej 500 m2, podzielonej na stoiska kilku regionów.
Klienci niemieccy na stoisku producentów z mazowsza. Jarosław Utrata (2.o.p.) jest ich doradzcą.
Klienci niemieccy na stoisku producentów z mazowsza. Jarosław Utrata (2.o.p.) jest ich doradzcą.Zdjęcie: DW
Region Kujawsko-Pomorski, gdzie pod Turuniem powstał pierwszy oddział polskiego towarzystwa Ekoland, prezentuje przetwory, wyroby piekarnicze, nasiona ekologiczne, jarzyny i owoce, i bardzo popularną na rynku niemieckim polską mąkę żytnią. Dystrybutor bioproduktów Tomasz Czubachowski z Bio-Hurtu mówi, że nie zawsze łatwo jest sprzedać te produkty w Niemczech. – Czasami ceny polskie nie są zbyt atrakcyjne dla niemieckiego rynku – wyjaśnia.
Mazowieckie prezentuje kilka rodzimych produktów i sonduje możliwość eksportu przede wszystkim produktów świeżych na rynek niemiecki. Jarosław Utrata z grupy OECO mówi, że jest to spore wyzwanie, bo jest to rynek większy od polskiego. – Natomiast widzimy duże możliwości dla nas zarówno w zakresie sprzedaży, jak i importu tych produktów na rynek polski.-
Na stoisku Wielkopolski M.Małyczek i D.Figas z Instytutu Włókien Naturalnych prezentują kompostującą się torbę lnianą.
Na stoisku Wielkopolski M.Małyczek i D.Figas z Instytutu Włókien Naturalnych prezentują torbę lnianą, która sama się zozkłada.Zdjęcie: DW

Na stoisku regionu zachodniopomorskiego Jan Tombiński oferuje niespotykane ciasteczka robione bez cukru z reguły ręcznie. Firma ma problemy ze sprzedażą ich na rynek niemiecki, min. ze względu na wymagania bardzo długiego terminu przydatności.- – To trochę kłóci się z zasadą ekologicznego produkowania tych produktów, dlatego, że tak naprawdę taki prawdziwy ekologiczny produkt, to jest tylko świeży - twierdzi polski bioproducent.
Wielkopolska prezentuje oprócz żywności ekologicznej także wyroby z tkanin ekologicznych Instytutu Włókien Naturalnych w Poznaniu. – Niemcy kupują odzież i serwety, również kupują bieliznę, która jest z surowców naturalnych. Ostatnio też interesują się opakowaniami, które mają zastąpić te plastikowe. - informuje Małgorzata Muzyczek, kierownik zbytu. Instytut oferuje w tym roku nowość, torbę z włókniny lnianej, która sama rozkłada się w naturze.
Na stoisku zachodniopomorskich producentów Jan Tabiński prezentował ciasteczka firmy "Tast"
Na stoisku zachodniopomorskich producentów Jan Tabiński prezentuje ciasteczka firmy "Tast"Zdjęcie: DW

Z Warmii i Mazur na rynek niemiecki trafiają zboża, produkty mleczarskie, a także wyroby wędliniarskie. Sławomir Chołubowicz, właściciel ekologicznego Gospodarstwa Rolnego EKO-AGRO-TUR mówi, że eko-producenci z regionu mieli parę wpadek z nieuczciwymi kontrahentami w Niemczech. - Mimo to, nie zrażamy się, ponieważ większość, 90 %, są to bardzo przyzwoite firmy, którymi nawiązujemy długoterminowe kontrakty i miło nam się z nimi współpracuje.-
Wspólnymi siłami na niemiecki rynek
Z Województwa Dolnośląskiego aż 95 % produkcji ekologicznej sprzedawane jest w krajach Europy zachodniej, we Francji, Wielkiej Brytanii i w Holandii. Do Niemiec region dostarcza głównie półprodukty do zakładów przetwórczych, które " jako polskie zanikają" - mówi Wojciech Jaworski. Prezes wielkopolskiej spółki eko-Polex mówi, że ofensywne wejście z polskimi produktami na rynek niemiecki jest na razie niemożliwe, po polska jest za małym producentem. – Jest produkcja szeroka, w szerokiej gamie, ale mało ilościowo.- tłumaczy Wojciech Jaworski..
Podkarpackie jest organizatorem polskich targów żywności ekologicznej. Dariusz Surma zapraszał na BIO FACH nie zagranicznych wystawców.
Podkarpackie jest organizatorem polskich targów żywności ekologicznej. Dariusz Surma zapraszał na BIO FACH zagranicznych wystawców.Zdjęcie: DW
Polskie rolnictwo ekologiczne ma jednoznacznie raczej problemy z ustanowieniem całego łańcucha dostaw. Ale Polscy producenci zaczynają się jednoczyć w grupy, spółdzielnie. Tylko w ten sposób uda im się podbić rynek niemiecki.
Polska ma od ubiegłego roku już swój pierwszy mini BIO FACH - informuje Dariusz Surma, kierownik departamentu rolnictwa i środowiska w Rzeszowie. W maju odbędzie się tam druga edycja krajowych targów Rolnictwa Ekologicznego. - Niestety w ubiegłym roku Niemców jeszcze nie mieliśmy, ale w tym roku są sygnały i zapowiedzi, że goście z Niemiec będą. – Targi BIO FACH trwają do niedzieli włącznie. W tym czasie odwiedzą je grupy polskich ekorolników, także tych, którzy chcą nimi zostać.