1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

130308 Eröffnung Buchmesse Leipzig

Silke Bartlick17 marca 2008

Targi Książki w Lipsku uchodziły za młodszą siostrę wielkich targów we Frankfurcie nad Menem i latami pozostawały w jej cieniu. To się zmienia. W tym roku udział w targach wzięło 2300 wystawców z 36 państw świata.

https://p.dw.com/p/DQMN
Jedno ze stoisk na tegorocznych Targach w Lipsku
Jedno ze stoisk na tegorocznych Targach w LipskuZdjęcie: AP
Niesłabnące zainteresowanie książką zapewnia egzystencję Targów Książki w Lipsku, a wystawcy przyczynili się do tegorocznego sukcesu organizując ponad 1900 imprez towarzyszących. - Te spotkania literackie zaczęły żyć własnym życiem - i to chyba recepta na sukces Targów Książki w Lipsku - twierdzi Wolfgang Marzin, dyrektor spółki Leipziger Messe GmbH. W tym roku mniej rzucał się w oczy handel prawami autorskimi - dominowała na nich debata na temat literackiej treści. Aż 370 wieczorów autorskich, warsztatów i innych form kontaktu z czytelnikami przeznaczono wyłącznie dla młodszej publiczności. Dyrekcja targów mówiła w tym kontekście o aktywnej promocji czytelnictwa. O tym, że koncepcja ta się sprawdziła, dowodzi wielka liczba gości w wieku poniżej 18 lat, szalejąca z zachwytu, kiedy japońscy rysownicy rozdają autografy na swych Manga; zbierając prospekty i wysiadująca na podłogach hal wystawowych - z kupioną właśnie książką w ręku. To czytelnicy, którzy także wypełniają kasy niemieckich księgarń, przyczyniając się niewątpliwie do godnego uwagi wzrostu obrotów w branży. - Obrót na rynku księgarskim - zatem księgarń ogólno tematycznych i wyspecjalizowanych, w działach księgarskich domów towarowych, handlu internetowym, a zatem w szeroko pojętym zbycie wzrósł o 3,9 procent. To niesłychany wskaźnik dla księgarstwa - mówi Gottfried Honnefelder, prezes Zrzeszenia Niemieckich Księgarzy. Branża, kulejąca latami, odzyskała dawny animusz; tę pozytywną tendencję starały się też podtrzymać Targi Książki w Lipsku: "czytanie to frajda" - brzmi dewiza: czytelnictwo kształci, a słuchanie żywego słowa to przeżycie wyższego rzędu. Czy w formie książek dźwiękowych na terenie targów, czy na spotkaniach z pisarzami w całym mieście. I to z udziałem znanych gości, jak Alice Schwarzer, Thomas Brussig, Götz Aly czy Andrea Maria Schenkel. Początkujący pisarze czytają na nocnych, beatowych imprezach, a cała Chorwacja prezentowała się jako odkrycie sezonu na polu literatury. Chorwackie święto
Chorwacki pisarz Igor Stiks na Targach w Lipsku
Chorwacki pisarz Igor Stiks na Targach w LipskuZdjęcie: picture-alliance/ dpa
W programie udział wzięło 37 autorów z Chorwacji; każdy z nich był publikowany niedawno na rynku niemieckojęzycznym, indywidualnie lub w antologiach - opowiada dyrektor targów, Oliver Zille. Literatura chorwacka należy do najciekawszych w Europie południowej. Lecz w tak małym kraju, liczącym zaledwie 4,5 miliona mieszkańców, z literatury nie wyżyje żaden pisarz. Targi mają spopularyzować ich nazwiska na świecie, to ich wkład w proces integracji europejskiej. Targi Książki w Lipsku w połowie lat 90-tych zdefiniowały się jako most literacki do Europy wschodniej. Wyrazem tego było doroczne wręczanie Lipskiej Nagrody Księgarskiej na rzecz Porozumienia Europejskiego podczas uroczystości otwarcia Targów w gmachu Gewandhaus. W tym roku jej laureatem został holenderski publicysta Geert Mak, zapraszający swych czytelników do podróży po Europie. Polacy w Lipsku Tradycyjnie już na tegorocznych targach prezentowali się wydawcy z Polski. Na polskim stoisku Instytut Książki zorganizował dwie wystawy tematyczne: polski kryminał i dorobek programu translatorskiego, copyright Poland i prezentował m. in. trzech autorów kryminałów i powieści sensacyjnych: Krajewskiego, Bujko i Miłoszowskiego. Spotkania z polskimi autorami odbywały się także w Polskim instytucie w Lipsku.