Bayern Monachium zwolnił Jürgena Klinsmanna

Przygoda byłego selekcjonera reprezentacji Niemiec z czołowym klubem niemieckiej Bundesligi – Bayernem Monachium - trwała zaledwie 10 miesięcy. – „Zarząd postanowił podjąć decyzję o zwolnieniu, gdyż stwierdził, iż osiągnięcie zakładanych na bieżący rok celów jest zagrożone” – czytamy jako uzasadnienie na stronie internetowej klubu FC Bayern München. Wraz z Klinsmannem zwolniony został cały pomocniczy sztab trenerski. Przysłowiowym gwoździem do trumny była porażka Bayernu w sobotnim meczu ligowym z Schalke 04, aczkolwiek spekulacje na temat zwolnienia Klinsmanna krążyły w piłkarskim świecie od ponad miesiąca, po porażkach z Barceloną (0:4) w Champions League i Wolfsburgiem (1:5 ) w lidze krajowej.

Wraca stare

Od jutra do końca sezonu zespołem kierował będzie 63-letni Jupp Heynckes, który w latach 1987–1991 był już trenerem Bawarczyków. Codzienny trening prowadzić będzie Hermann Gerland, kiedyś trener kilku klubów Bundesligi, od lat związany z młodzieżówką Bayernu. Heynckes uchodzi za świetnego stratega i promotora futbolu ofensywnego. Ale najtrudniejszym zadaniem oczekującym nowego trenera to przywrócenie zespołowi Bayernu wiary w siebie. Do końca sezonu pozostało jeszcze 5 kolejek: to dużo i mało. Układ na szczycie tabeli Bundesligi nie wyklucza zdobycia mistrzostwa, ale warunkiem jest wygranie wszystkich pojedynków. W sobotę pierwszy sprawdzian: W Monachium wystąpi zagrożona spadkiem do drugiej ligi Borusia Mönchengladbach, klub którego trenerem do roku 2007 był właśnie Jupp Heynckes.