1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Barometr polityczny

Andrzej Iwicki27 lipca 2011

Jaka partia polityczna w Niemczech miałaby największe szanse, gdyby w najbliższą niedzielę miały się odbyć wybory do Bundestagu?

https://p.dw.com/p/124y6
Zdjęcie: Bilderbox

Nadal wielkie trudności przeżywają liberałowie, uczestnik aktualnej koalicji rządzącej w Berlinie wraz z chrześcijańską demokracją. FDP nie udaje się odbić od popularnościowego dna mimo nowej „twarzy“ na czele partii, którą jest Philipp Rösler, nowy (po Guidonie Westerwelle) szef Wolnych Demokratów. Jak wynika z badań, przeprowadzonych na zlecenie tygodnika ilustrowanego STERN i telewizji RTL, liberałowie stracili w ubiegłym tygodniu kolejny punkt, mając za sobą jedynie trzy procent elektoratu. Gdyby tendencja ta miała się utrzymać, FDP nie wejdzie do Bundestagu. To najgorszy wynik za kadencji Rösslera. Ostatnio FDP uzyskała taki wynik w połowie maja – przed wyborem Rösslera.

Prowadzi SPD z Zielonymi

Bundestag - Debatte um Griechenlandhilfe
Czy szef klubu SPD w Bundestagu, Frank-Walter Steinmeier, ma szansę zasiąść w fotelu kanclerza?Zdjęcie: dapd

Z kolei wielkie partie – chrześcijańska demokracja (CDU/CSU) i socjaldemokracja (SPD), jak wynika z badań przeprowadzonych przez instytut badania opinii społecznej FORSA, poprawiły notowania o jeden punkt. Oznacza to, że chrześcijańska demokracja ma za sobą poparcie 33 procent elektoratu, a SPD – 25. Poprawa notowań SPD spowodowała spadek popularności największej konkurentki socjaldemokracji – Partii Zielonych. Partia protestu w średnim wieku uzyskała 22 procent – a tym samym najgorszy wynik od początku kwietnia. Notowania poprawili natomiast komuniści - Die Linke zyskała 1 procent, mając aż 10 procent poparcia w całych Niemczech.

FDP na szarym końcu

Westerwelle auf Landesparteitag
Czy Guido Westerwelle "słabo się sprzedaje"?Zdjęcie: picture alliance/dpa

Pozostałe partie kanapowe uzyskałyby w sumie 7 procent głosów. Innymi słowy arytmetycznie SPD – Zieloni mają 11 procent więcej od więdnącej koalicji CDU/CSU/FDP, a zatem – gdyby wybory do Bundestagu miałyby się teraz odbyć – miałyby nieznaczną większość parlamentarną, a tym samym przejęłyby ster rządów w Republice Federalnej. Skąd taka słaba pozycja FDP? Dyrektor instytutu FORSA, Manfred Güllner, tłumaczy to tym, że nowe władze FDP nie przekonują wyborcy. Do tego wszystkiego szef dyplomacji, Guido Westerwelle, źle się sprzedaje. Tylko 28 procent Niemców uważa, że dobrze wypełnia obowiązki. 61 procent ocenia go cztery minus, albo zgoła daje mu dwóję. Kolejne wybory do Bundestagu obędą się w roku 2013, a zatem wszystko jeszcze możliwe.

ag / Andrzej Paprzyca

red. odp.: Bartosz Dudek