Barbarzyństwo islamistów w muzeum w Mosulu
27 lutego 2015Po zniszczeniu przez bojóąwkę Państwa Islamskiego (PI) bezcennych dóbr kultury, szefowa UNESCO Irina Bokova ponagla do zwołania posiedzenia kryzysowego Rady Bezpieczeństwa ONZ. - Chodzi o znalezienie sposobu ratowania irackiego dziedzictwa kulturalnego - oświadczyła, dodając, że jest głęboko wstrząśnięta wandalizmem dżihadystów. Zaznaczyła, że „Ten akt wandalizmu jest naruszeniem rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie ochrony dóbr kultury w regionach konfliktów zbrojnych w Iraku i Syrii”.
Jednak zwołanie takiego posiedzenia wymaga złożenia oficjalnego wniosku przez jedno z państw członkowskich, co według informacji niemieckiej telewizji publicznej ARD jak dotąd nie miało miejsca.
Za pomocą młotków i wiertarek
Na filmie wideo widać ekstremistów, którzy z pomocą młotków i wiertarek niszczą w muzeum, w irackim mieście Mosul liczące tysiące lat posągi. Wśród nich znajduje się również kilkumetrowej wysokości posąg sprzed 2600 lat, który był ongiś fragmentem umocnień Niniwy, jednej ze stolic Asyrii. To starożytne miasto w północnej Mezopotamii przeżywało rozkwit w VII wieku p.n.e. W 612 roku p.n.e. wymienione w Piśmie Świętym miasto nad Tygrysem zostało zburzone.
Rzecznik ONZ Stephane Dujarric powiedział po barbarzyńskich aktach PI w muzeum w Mosulu, „Był to godny potępienia czyn przestępczy, który ograbił ludzi z ich przeszłości”.
„To tak jakby zburzono posąg Sfinksa w Egipcie”
Wśród zdewastowanych obiektów sztuki ma się również znajdować liczący ponad 2600 lat posąg asyryjskiego strażnika bramy. Nawiązując do tej straty, dyrektor Muzeum Azji Przedniej w Berlinie Markus Hilgert powiedział w rozmowie z dpa, „to tak jakby ktoś zburzył posąg Sfinksa w Egipcie”.
„Jestem całkowicie przybity”, przyznał profesor archeologii Amir Al-Dżumaili z katedry archeologii w Mosulu. „To istna katastrofa. Po tych aktach wandalizmu nie możemy już być dumni z naszej cywilizacji w Mosulu”.
Sprzedażą dzieł sztuki finansują wojnę
Terroryści spod znaku PI podbili już szerokie połacie Iraku i Syrii. Na opanowanych przez nich terenach znajduje się prawie 1800 spośród 12 000 skatalogizowanych obiektów archeologicznych Iraku.
PI już w przeszłości dewastowała pomniki kultury, które uważała za bluźniercze. Wśród nich były też miejsca kultu muzułmanów.
Według ekspertów ekstremiści spieniężyli już niektóre dzieła sztuki, żeby finansować swą wojnę w Iraku i Syrii.
Wandalizm talibów
Wandalizm Państwa Islamskiego przypomina też zniszczenie przez talibów posągów Buddy w dolinie rzeki Bamian, w Afganistanie.
14 lat temu, panujący wtedy reżim islamistów nakazał zniszczenie obu 38- i 55- metrowej wysokości posągów z VI n.e. wieku. Żadne protesty nie powstrzymały islamistów przed zniszczeniem tych bezcennych obiektów. W 2003 roku krajobraz kulturowy i zabytki archeologiczne w dolinie rzeki Bamian wpisano na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Posągi nie zostały zrekonstruowane.
tagesschau.de / Iwona D. Metzner