Atak nożownika w Paryżu. Zginął niemiecki turysta

Atak nożownika w Paryżu miał miejsce w sobotę wieczorem (2.12.2023) w pobliżu wieży Eiffla. Podejrzany zaatakował parę zagranicznych turystów – relacjonował francuski minister spraw wewnętrznych Gérald Darmanin, kiedy odwiedził miejsce zdarzenia. – Niemiecki turysta, który urodził się na Filipinach, zmarł od ciosów nożem – dodał. Według informacji francuskiej prokuratury ofiarą jest młody Niemiec urodzony w 1999 roku.

Kobieta, która towarzyszyła zamordowanemu turyście, nie odniosła obrażeń dzięki interwencji taksówkarza. Napastnik następnie przebiegł przez most nad Sekwaną i zaatakował jeszcze inne osoby. Jedną z nich ranił młotkiem w okolicach oka, inny przechodzień doznał szoku. Kolejne ofiary to Francuz w wieku około 60 lat i zagraniczny turysta.

Naoczny świadek, który podczas ataku był w pobliskim pubie, relacjonował, że słyszał wołanie o pomoc i widział uciekających ludzi. Mężczyzna „z młotkiem w ręku” zaatakował innego mężczyznę, który następnie upadł. Po kilku minutach na miejscu była policja i aresztowała domniemanego sprawcę.

Wołał „Allahu Akbar”

Francuskie media donoszą, że podejrzany w momencie aresztowania wołał „Allahu Akbar” (Bóg jest wielki). Informują również, że w sobotę opublikował on w sieciach internetowych wideo, w którym odnosi się do „obecnej sytuacji, rządu i morderstw niewinnych muzułmanów”.

Jak poinformował minister spraw wewnętrznych Francji, 26-letni napastnik był notowany. W 2016 roku został skazany na pięć lat więzienia za planowanie zamachu, z czego odsiedział cztery lata. Po sobotnim ataku powiedział, że nie może znieść widoku muzułmanów zabijanych w Afganistanie i na terytoriach palestyńskich. Wyraził gniew z powodu wojny Izraela z Hamasem i oskarżył Francję o bycie „wspólnikiem” Izraela.

„Nie poddamy się terroryzmowi”

Według źródeł policyjnych urodzony we Francji syn Irańczyków był notowany jako radykalny islamista. Cierpiał na problemy psychiczne, był „bardzo niestabilny” i leczony psychiatrycznie w więzieniu i po jego opuszczeniu.

Prezydent Francji Emmanuel Macron złożył na platformie X (dawniej Twitter) kondolencje krewnym niemieckiej ofiary. Premier Elisabeth Borne napisała z kolei: „Nie poddamy się terroryzmowi”.

Przed dwoma miesiącami Francja ogłosiła najwyższy poziom zagrożenia terrorystycznego, po tym jak zradykalizowany były uczeń zadźgał 57-letniego nauczyciela i ranił trzech innych pracowników szkoły w Arras na północy Francji. 20-letni sprawca, który pochodził z rosyjskiej Inguszetii, przysiągł wierność dżihadystycznej milicji „Państwo Islamskie”.

(AFP, DPA, RTR/dom)

Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na facebooku! >>