1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Aresztowania terrorystów/ Izrael kontra Watykan

30 lipca 2005
https://p.dw.com/p/BIKD

Zatrzymanie w dniu wczorajszym dalszych domniemanych terrorystów ponadregionalny dziennik „Die Welt” tak oto komentuje:

"Brytyjska policja zareagowała na uzyskane informacje w sposób błyskawiczny, a mimo to bardzo dobrze zorganizowany. Bez współdziałania opinii publicznej, znaczne sukcesy policji z ostatnich tygodni byłyby niemożliwe. W Londynie panuje jednak nadal stan nerwowości i zresztą słusznie. Sir Ian Blair, szef policji londyńskiej, dał już przedwczoraj mieszkańcom stolicy do zrozumienia, że nie ma ona w tym wypadku do czynienia z amatorami. Londyn pozostaje więc na celowniku terrorystów" – stwierdza „Die Welt”.

Również „Neue Osnabruecker Zeitung” nie wierzy w to, że sukcesy policji przyczynią się do zwiększenia bezpieczeństwa w Londynie. Zdaniem komentatora policja powinna wprawdzie nadal systematycznie kontynuować rozplątywanie i niszczenie sieci duchowych popleczników, pomocników i sympatyków terrorystów.

"Scotland Yard wiele uczynił już w tym kierunku, ale zagrożenie da się przezwyciężyć tylko poprzez obronę wewnętrzną, mianowicie poprzez pokojową działalność oświeceniową i prowadzenie rozmów w meczetach. Ta droga będzie niewątpliwie długa. Ale nie ma wobec niej żadnej alternatywy. Zamachowcy z Londynu wywodzą się z brytyjskiego społeczeństwa – jest to straszliwy rozwój, którego nie można zasadniczo wykluczyć również w innych krajach europejskich, włącznie z Niemcami" – podkreśla „Neue Osnabruecker Zeitung”.

Dla wydawanego w Bielefeldzie dziennika „Neue Westfaelische” istnieje tylko jedna droga:

"Grupy terrorystyczne muszą być konsekwentnie zwalczane za pomocą środków państwa prawa, ale nie wolno przy tym zapominać o przyczynach tego zjawiska. Kto chce faktycznie unieszkodliwić terroryzm, ten nie może polegać na tylko policji, armii i generałach, lecz musi dać znowu prawdziwą szansę cywilnemu dialogowi i dyplomatom" – postuluje „Neue Westfaelische”.

„Die Landeszeitung” z Lueneburga wskazuje na znaczenie integracji cudzoziemców:

"Gdy integracja kończy się fiaskiem, dochodzi do radykalizacji niektórych imigrantów, swoje osobiste porażki kompensują oni nienawiścią do otaczającego ich świata. Jeśli Zachód nie chce nadal hodować swoich śmiertelnych wrogów niejako na własnej piersi, musi zmienić swoją politykę imigracyjną. Europejskie wartości, demokracja i dokładny rozdział polityki od religii muszą być chronione. Kto chce mieszkać na Zachodzie, ten musi uznawać te idee. Kto chce tu żyć, ten musi jednak otrzymywać więcej pomocy ze strony państwa, przede wszystkim kursy języka" – czytamy w „Die Landeszeitung”.

Izrael kontra Watykan

Ponadregionalny dziennik „Frankfurter Rundschau” komentuje spór między Izraelem i Watykanem wokół wypowiedzi papieża Benedykta XVI na temat terroryzmu:

"Papież powinien był wspomnieć o zamachu terrorystycznym w Netanii. Jego pozycja wymaga tego rodzaju roztropności. Ale zarzucanie mu z powodu tego zaniechania, że mierzy dwojaką miarą, jest niedorzecznością. Powszedni grzech zwierzchnika Kościoła stał się obecnie dla rządu izraelskiego okazją do próby wymuszenia zmiany watykańskiej polityki bliskowschodniej. W ten sposób doszło do konfrontacji dwóch upartych stron, które mają w tym zakresie doświadczenie i nie boją się silnego sporu. Papież być może nie jest jeszcze doświadczony w zakresie surowej polityki międzynarodowej, ale jego wytrawna dyplomacja nie da się zaskoczyć prostackiemu atakowi z Jerozolimy" – twierdzi „Frankfurter Rundschau”.

I na zakończenie opinia z wydawanego w stolicy Hesji dziennika „Wiesbadener Kurier”. Jego zdaniem rząd Szarona ma problemy z postawą Watykanu wobec polityki siły na Bliskim Wschodzie. Krytyka zmarłego jak i nowego papieża skierowana jest zarówno przeciwko terroryzmowi palestyńskiemu jak i atakom armii izraelskiej na terenach okupowanych. Wyciąganie z tego wniosku, że jest to bagatelizowanie, a nawet popieranie morderczych zamachów na izraelską ludność cywilną to w obliczu konsekwentnego potępienia przez papieża wszelkiego terroru po prostu niedorzeczność.