1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Alkoholicy tracą poczucie humoru

3 kwietnia 2011

2,5 miliona osób w Niemczech jest uzależnione od alkoholu. Obok skutków ubocznych, np. w postaci marskości wątroby, następują też zmiany w mózgu, mające wpływ na osobowość.

https://p.dw.com/p/10ml0
Nadużywanie alkoholu prowadzi do zmian w mózguZdjęcie: Fotolia/Klaus Eppele

Osoby zaglądające często do kieliszka mają z czasem coraz mniej powodów do śmiechu, twierdzi neuropsycholog Jennifer Uekermann po badaniach, przeprowadzonych wspólnie z brytyjskimi naukowcami. Bierze się to z poważnych zmian w tej części mózgu, która odpowiedzialna jest za reakcje na komizm sytuacyjny. Jennifer Uekermann testowała emocje alkoholików i ich zmysł socjalny przy pomocy wybranych dowcipów. Ich wyszukanie nie było łatwe, twierdzi neuropsycholog: „Przeczytałam około 20 tysięcy dowcipów, które musiały spełniać określone kryteria. Na przykład, nie mogły być wymierzone w mniejszości narodowe”.

Ostatecznie z pomocą 24 kawałów zaczęto testować u osób uzależnionych od alkoholu kompetencje społeczne i reakcje na otoczenie. Chodziło o sprawdzenie umiejętności reagowania na emocje wyrażane mimiką lub przy pomocy słów.

Schnaps
Alkohol rozwesela tylko z pozoru...Zdjęcie: Fotolia/Cpro

„Chciałam dowiedzieć się, co dzieje się w głowach probantów, kiedy słyszą dowcip czy jakąś historię” - tłumaczy Jennifer Uekermann.

Dowcip w dwóch etapach

Dowcipy są karykaturalnym odbiciem społecznych relacji. Zgodnie z naukową definicją, rozpracowanie sytuacji humorystycznej odbywa się w mózgu w dwóch etapach. Najpierw stwierdzona zostaje pewna nieścisłość i następuje jej rozpracowanie, potem włącza się umiejętność potraktowania sytuacji humorystycznie. A to, zdaniem ekspertów, uzależnione jest od tego, czy słuchacz jest w stanie wcielić się i wczuć w inne osoby. Neuropsycholodzy określają tę umiejętność mianem „Theory of Mind”.

Poczucie humoru a życiowe problemy

Dunkelheit in Turku
Dowcipy opowiadane przy barze może nie do wszystkich docierają...Zdjęcie: DW

Naukowcy podsuwali 29 zdrowym oraz 29 uzależnionym od alkoholu osobom dowcipy, które były bez zakończenia i trzeba było do nich znaleźć pasującą pointę z czterech zaproponowanych. Tylko 67 procent z grupy alkoholików udało się zrozumieć sens kawałów. Niektórzy w ogóle nie wiedzieli, o co w dowcipie chodzi. Świadczy to, zdaniem Jennifer Uekermann, o poważnych deficytach funkcji kognitywnych.

„Inne badania wykazały, że za rozpracowanie dowcipu są odpowiedzialne różne obszary mózgu. A konkretnie jest to przedni płat kory mózgowej od strony czoła” - tłumaczy neuropsycholog. On jest odpowiedzialny za podstawowe funkcje w relacjach międzyludzkich, za procesy pamięci, za tworzenie planów oraz rozwiązywanie problemów. W praktyce oznacza to, że osoba nie reagująca na dowcipy ma poważne problemy w kontaktach z innymi i to zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym.

Nauka śmiechu

Wyniki badań dostarczyły punktów wyjścia do stworzenia treningu kompetencyjnego dla alkoholików będących w trakcie terapii. „Dzięki takiemu treningowi alkoholikowi będzie łatwiej rozwiązywać codzienne problemy”, twierdzi Jennifer Uekermann. Jednocześnie ostrzega przed zbyt pochopnym osądzeniem ludzi, jeśli nie reagują na opowiedziany dowcip. „Poczucie humoru jest sprawą bardzo indywidualną”, uważa ekspert.

Jutith Hartl/ Alexandra Jarecka

Red.odp.: Małgorzata Matzke